tag:blogger.com,1999:blog-50194609527465781562024-02-20T11:49:53.147-08:00Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej w OlkuszuŚwiatowy Związek Żołnierzy AK w Olkuszuhttp://www.blogger.com/profile/10393855361664555094noreply@blogger.comBlogger30125tag:blogger.com,1999:blog-5019460952746578156.post-10525844803219747852020-12-12T10:04:00.001-08:002020-12-12T10:04:45.505-08:00Zapraszamy na naszą nową stronę internetową!<p>Szanowni Czytelnicy!</p><p>Uruchomiliśmy <a href="https://ak.olkusz.pl/" target="_blank">nową stronę internetową naszego Koła</a>. Przenieśliśmy się na nią, do czego i Państwa zachęcamy. Oczywiście artykuły opublikowane do tej pory na blogu, pozostaną tam nadal – życzymy miłej lektury. </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://ak.olkusz.pl/" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;" target="_blank"><img border="0" data-original-height="653" data-original-width="1064" height="392" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWpfw9Mg7wtO9QoSM82cNU_iVjNyzMwfaIihQUJjJ7lFjeeU-6sYBQkZMiHfEG4B3rBnukQz0DSeHpiQM4G6Upc0H_GV4myS5g6jnqOgYeWS11j2lrtz7N4oJi8gPBnM3_tDCYaoZbjyM/w640-h392/gyur.PNG" width="640" /></a></div><br /><p><br /></p>Światowy Związek Żołnierzy AK w Olkuszuhttp://www.blogger.com/profile/10393855361664555094noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5019460952746578156.post-11294193846142046782020-08-09T04:49:00.002-07:002020-08-09T04:49:49.524-07:00Pochwal się pradziadkiem!<p> <span style="background-color: white; color: #717171; font-family: Montserrat; font-size: 15px; letter-spacing: 0.225px;">W 2020 r. przypada</span><span style="background-color: white; color: #717171; font-family: Montserrat; font-size: 15px; letter-spacing: 0.225px;"> </span><span style="box-sizing: inherit; color: #717171; font-family: Montserrat; font-size: 15px; font-weight: bolder; letter-spacing: 0.225px;">setna rocznica Bitwy Warszawskiej</span><span style="background-color: white; color: #717171; font-family: Montserrat; font-size: 15px; letter-spacing: 0.225px;"> </span><span style="background-color: white; color: #717171; font-family: Montserrat; font-size: 15px; letter-spacing: 0.225px;">– siedemnastej najważniejszej bitwy w dziejach świata. W powstrzymanie pochodu bolszewików i obronienie polskiej niepodległości zaangażowani byli również żołnierze z ziemi olkuskiej. Aktualna rocznica to najlepsza okazja, żeby o tym przypomnieć!</span></p><p style="background-color: white; box-sizing: inherit; color: #717171; font-family: Montserrat; font-size: 15px; letter-spacing: 0.225px; line-height: 1.7; margin-bottom: 1rem; margin-top: 0px; overflow-wrap: break-word;"><span style="box-sizing: inherit; font-weight: bolder;">Twój pradziadek walczył w wojnie polsko-bolszewickiej?</span></p><p style="background-color: white; box-sizing: inherit; color: #717171; font-family: Montserrat; font-size: 15px; letter-spacing: 0.225px; line-height: 1.7; margin-bottom: 1rem; margin-top: 0px; overflow-wrap: break-word;">Wyślij zdjęcia lub skany archiwalnych fotografii, książeczek wojskowych i innych pamiątek na adres: <a href="mailto:olkuszanie1920@gmail.com" style="background-color: transparent; box-sizing: inherit; color: black; outline: 0px !important; overflow-wrap: break-word; text-decoration-line: none; touch-action: manipulation;">olkuszanie1920@gmail.com</a> lub przynieś, celem zeskanowania, do Muzeum Regionalnego PTTK w Olkuszu (ul. Rynek 20 – tel. 693 929 135, 606 263 406).</p><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsJZb440PWK13fFRXQEh5iRanJd-NE2GkcgpKJN54JazVqsqA86C9Ph7j5P2BYMlIG5QNWDw6fXbY65WChbR8n8JmVZr6sl9X-lylxYSwcJpYZ-yiAJaI_Dv3KPH2ezsLjwC_zpGkzpGw/s2048/1920-2020+setna+rocznica+wojny+polsko-bolszewickiej+%25282%2529.jpg" imageanchor="1" style="display: block; padding: 1em 0px;"><img border="0" data-original-height="2048" data-original-width="1448" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsJZb440PWK13fFRXQEh5iRanJd-NE2GkcgpKJN54JazVqsqA86C9Ph7j5P2BYMlIG5QNWDw6fXbY65WChbR8n8JmVZr6sl9X-lylxYSwcJpYZ-yiAJaI_Dv3KPH2ezsLjwC_zpGkzpGw/s640/1920-2020+setna+rocznica+wojny+polsko-bolszewickiej+%25282%2529.jpg" /></a></div><p></p><p style="background-color: white; box-sizing: inherit; color: #717171; font-family: Montserrat; font-size: 15px; letter-spacing: 0.225px; line-height: 1.7; margin-bottom: 1rem; margin-top: 0px; overflow-wrap: break-word;">Przesłane materiały pomogą stworzyć internetową bazę oraz wystawę „Olkuszanie w Bitwie Warszawskiej 1920”. Baza będzie sukcesywnie aktualizowana na stronie <a href="http://ak.olkusz.pl">ak.olkusz.pl</a> w zakładce <a href="https://ak.olkusz.pl/olkuszanie-1920/" style="background-color: transparent; box-sizing: inherit; color: black; outline: 0px !important; overflow-wrap: break-word; text-decoration-line: none; touch-action: manipulation;">OLKUSZANIE 1920</a>. Z kolei wystawa będzie zaprezentowana w sierpniu na olkuskim rynku.</p><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsJZb440PWK13fFRXQEh5iRanJd-NE2GkcgpKJN54JazVqsqA86C9Ph7j5P2BYMlIG5QNWDw6fXbY65WChbR8n8JmVZr6sl9X-lylxYSwcJpYZ-yiAJaI_Dv3KPH2ezsLjwC_zpGkzpGw/s2048/1920-2020+setna+rocznica+wojny+polsko-bolszewickiej+%25282%2529.jpg" imageanchor="1" style="display: block; padding: 1em 0px;"><p style="background-color: white; box-sizing: inherit; color: #717171; font-family: Montserrat; font-size: 15px; letter-spacing: 0.225px; line-height: 1.7; margin-bottom: 1rem; margin-top: 0px; overflow-wrap: break-word;">Każdy uczestnik akcji otrzyma m.in. unikatowy kalendarz „Olkuszanie dla niepodległości” na 2021 rok.</p></a></div>Światowy Związek Żołnierzy AK w Olkuszuhttp://www.blogger.com/profile/10393855361664555094noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5019460952746578156.post-87811280837366824842020-06-14T08:56:00.002-07:002020-06-14T08:56:10.876-07:00Setne urodziny kpt. Witolda Orczyka<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;">28 maja 2020 r. setne urodziny obchodził kapitan Witold Orczyk
„Lipski”. W inicjatywę uhonorowania jubilata włączyli się m.in. członkowie i
sympatycy Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej oraz samorządowcy z
rodzinnej miejscowości kombatanta. <o:p></o:p></b></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><br /></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgn_TG9cMVO4yGp0Ud0uoR9UB7XNu0C0ebwzC7WxxUEZa4su3bUhAg_5bAX_gmBFSTyZV940lAoZnZ-CZ8vebjyPH4DoKJmznZGoRybtr3cL28h_nHKN3X_hsE5nu5Dzp7zOmy8DkK6kyQ/s1600/fot.+Jaros%25C5%2582aw+Orczyk.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgn_TG9cMVO4yGp0Ud0uoR9UB7XNu0C0ebwzC7WxxUEZa4su3bUhAg_5bAX_gmBFSTyZV940lAoZnZ-CZ8vebjyPH4DoKJmznZGoRybtr3cL28h_nHKN3X_hsE5nu5Dzp7zOmy8DkK6kyQ/s400/fot.+Jaros%25C5%2582aw+Orczyk.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i>fot. Jarosław Orczyk</i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><br /></b></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Witold Orczyk urodził się 28 maja
1920 r. w Sułoszowej (pow. Olkusz). Podczas II wojny światowej od 1940 r. działał
w Związku Walki Zbrojnej, następnie był członkiem Batalionów Chłopskich i
żołnierzem Armii Krajowej w Obwodzie Olkusz oraz partyzantem oddziału
„Szarańcza”. Od 1946 r. działał w Zrzeszeniu Wolność i Niezawisłość, za co
został aresztowany i skazany przez władze komunistyczne na 10 lat więzienia.
Jest wieloletnim czynnym działaczem kombatanckim.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
„Z okazji 100. rocznicy urodzin w
imieniu Samorządu Gminy Sułoszowa oraz jej mieszkańców składamy serdeczne
gratulacje oraz życzenia wszelkiej pomyślności, samych szczęśliwych chwil w
gronie najbliższych, opieki Matki Bożej, a także zdrowia na dalsze lata życia.”
– napisali w liście wójt Stanisław Gorajczyk i przewodniczący rady gminy Adam
Goraj. Samorządowcy odwiedzili Jubilata w dniu urodzin wręczając upominek. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Z kolei olkuskie koło Światowego
Związku Żołnierzy Armii Krajowej zorganizowało dla kapitana Orczyka w mediach
społecznościowych akcję zbierania kartek z życzeniami. Własnoręcznie wykonane
karki oraz filmy z nagraniami życzeń od internautów zostały przekazane
jubilatowi. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span><o:p></o:p></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfgONi2vokHGChbffQX84wa_ngAGlNK_XnaMW0PzSPoejrSgssUKSVUvijtEIAmj-lcYextGMeLQ-qGhUj5mWj61hZLriVw0vORxxvIg3_wwYb3h6df8rXQcoEd49alJFPi3N8ocqLR88/s1600/W.+Orczyk+%2528drugi+od+prawej%2529%252C+lato+1944+r.+zb.+Jerzego+Weso%25C5%2582owskiego.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="235" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfgONi2vokHGChbffQX84wa_ngAGlNK_XnaMW0PzSPoejrSgssUKSVUvijtEIAmj-lcYextGMeLQ-qGhUj5mWj61hZLriVw0vORxxvIg3_wwYb3h6df8rXQcoEd49alJFPi3N8ocqLR88/s400/W.+Orczyk+%2528drugi+od+prawej%2529%252C+lato+1944+r.+zb.+Jerzego+Weso%25C5%2582owskiego.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i>Witold Orczyk (drugi od prawej), lato 1944 r. zb. Jerzego Wesołowskiego</i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-spacerun: yes;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Kapitan Witold Orczyk nie jest
jedynym stuletnim żołnierzem Obwodu Olkusz AK. W kwietniu bieżącego roku
podobny jubileusz obchodził por. Mieczysław Rosół „Wąsik”, żołnierz placówki AK
w Woli Libertowskiej i partyzant oddziału Mieczysława Tarchalskiego „Marcina”.
Z kolei w październiku sto lat skończy kpt. Bolesław Gądek „Ryś”, który
podobnie jak kpt. Orczyk, był żołnierzem oddziału partyzanckiego „Szarańcza”
oraz członkiem Zrzeszenia WiN. Wspomnienia wszystkich wymienionych kombatantów
można znaleźć na kanale <b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><a href="https://www.youtube.com/channel/UCyS4NIPEpN9koHKr-Je_rnA" target="_blank">Armia KrajowaOlkusz</a></b> na YouTube. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: right;">
Konrad Kulig</div>
<div style="text-align: right;">
<br /></div>
Światowy Związek Żołnierzy AK w Olkuszuhttp://www.blogger.com/profile/10393855361664555094noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5019460952746578156.post-38443436677219637072020-05-13T01:12:00.002-07:002020-05-13T01:14:47.648-07:00Życiorys z bogiem wojny w pseudonimie<br />
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt;">Piotr
Przemyski „Ares” (1919-1945)</span></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Nie zabiły go katownie gestapo ani
dziewięciomiesięczny pobyt w Auschwitz. Nie zabiła także niemiecka kula, która
utkwiła mu w piersi podczas partyzanckiej akcji. Oficer Armii Krajowej, odznaczany
za waleczność w starciach z okupantem, zginął zakatowany przez rodaków z
bezpieki. <o:p></o:p></span></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-sCkyo5cghKUTRcJdks6Dg2NwaL6A_GLxE3o3E0jtCtXk4cE0go1LDTalv45IBMyQl1s4XVUn98o-hOs8jmRZsddAkMc4JLxiLelHlCT5aJ6CgmzYtCxIvs9ugBjd3eanG3BdLEYtLTs/s1600/1.tif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1278" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-sCkyo5cghKUTRcJdks6Dg2NwaL6A_GLxE3o3E0jtCtXk4cE0go1LDTalv45IBMyQl1s4XVUn98o-hOs8jmRZsddAkMc4JLxiLelHlCT5aJ6CgmzYtCxIvs9ugBjd3eanG3BdLEYtLTs/s320/1.tif" width="255" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="background-color: white; color: #2d2d2d; font-family: "verdana" , "segoe ui" , "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 11px;">Piotr Przemyski ps. Ares, zb. Krzysztofa Miszczyka</span></div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Urodził
się 19 maja 1919 r. w Zagórzu, obecnie dzielnicy Sosnowca. Jego matka zmarła
w wyniku epidemii grypy niedługo po porodzie. Wychowaniem zajmował się
ojciec, będący dyrektorem kopalni. Po ukończeniu czterech klas szkoły
powszechnej Piotr kontynuował naukę w będzińskim Gimnazjum im. Mikołaja
Kopernika, gdzie w 1938 r. zdał maturę. Swoją drogę życiową postanowił związać
z wojskiem, podejmując studia w toruńskiej Szkole Podchorążych Artylerii,
kształcącej kandydatów na oficerów „królowej wojny”. Niemiecka i sowiecka
agresja we wrześniu 1939 r. przerwały dwuletni program nauczania, a Przemyski
nie doczekał się upragnionej promocji oficerskiej. Kampanię wrześniową odbył w
stopniu plutonowego podchorążego w szeregach 23. pułku artylerii lekkiej. Uczęszczając
do gimnazjum codziennie spoglądał na koszary tej jednostki, sąsiadujące z budynkiem
szkoły.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">W
pierwszych latach okupacji Piotr, wraz z bratem bliźniakiem Andrzejem,
zaangażował się w działalność niepodległościową. Zapewne wiedział, na
jakie niebezpieczeństwo wystawia się organizując ludzi do walki z Niemcami,
m.in. na Kielecczyźnie. Szczęście przestało mu sprzyjać w styczniu 1943 r.,
kiedy został aresztowany w Starachowicach. Do września 1943 r. przetrzymywany
był w więzieniu w Radomiu. Stamtąd trafił do KL Auschwitz. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><br /></span></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Z obozu koncentracyjnego do obozu partyzanckiego<o:p></o:p></span></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><br /></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Więzień
o numerze obozowym 150 133 pracował jako elektryk w podobozie Auschwitz
III – Monowitz. Wbrew cynicznemu napisowi „Arbeit macht frei” nad lagrową bramą,
praca nie przyniosła Przemyskiemu wolności. Musiał po nią sięgnąć sam. W
czerwcu 1944 r., po dziewięciu miesiącach pobytu w obozie, podjął próbę
ucieczki. Wraz ze współwięźniami Gerardem Witkowskim (późniejszym towarzyszem
broni w oddziale partyzanckim, plut. pchor./ppor. „Eriką”) i Jerzym Pieńkowskim
udało mu się zbiec. Ukrywał się w Zagłębiu Dąbrowskim, skąd został przerzucony
do zgrupowania partyzanckiego „Surowiec”, największego oddziału partyzanckiego
Okręgu Śląskiego AK. Grupa ta działała na pograniczu terenów wcielonych do III
Rzeszy i Generalnego Gubernatorstwa, w okolicach Olkusza, Klucz i Wolbromia. Dowodził
nią ówczesny ppor. Gerard Woźnica ps. Hardy, dwa lata starszy od Przemyskiego,
przedwojenny zawodowy podoficer WP, żołnierz 20. pułku piechoty. Ppor. „Hardy”
od razu zauważył zdolnego podchorążego „Aresa”, stąd powierzył mu dowództwo
jednego z plutonów oraz funkcję instruktora kompanii szkolnej i kompanii
rezerwy. „Był to człowiek, który umiał odnaleźć się w każdej sytuacji” – pisał
o nim w swoich wspomnieniach dowódca „Surowca”. Na tę ocenę „Ares” zapracował nie
tylko uczestnictwem w codziennych szkoleniach żołnierzy AK, lecz także poprzez
udział w akcjach zbrojnych. W lipcu 1944 r. kierował rozpoznaniem pasa
granicznego i linii kolejowej na trasie Wolbrom-Tunel, staczając potyczki z
„bahnschutzami”, czyli niemiecką strażą ochrony kolei oraz „grenzschutzami”,
czyli strażą graniczną. Miał także swój udział w osłonie żołnierzy
warszawskiego „Parasola” wycofujących się z Krakowa po nieudanym zamachu na
dowódcę SS i policji gen. Wilhelma Koppego. Grupa ta została ostrzelana przez
Niemców w miejscowości Udórz i poniosła duże straty. Kilka dni później plut.
pchor. „Ares” dowodził eskortą, która miała zabezpieczyć udział warszawiaków w
pogrzebie poległych w Udorzu kolegów. <o:p></o:p></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJrdmCI_lzy4fFXdcx0WO8P2cLHN6eKTM6GBsHhZAl_qNu6kB_Y4ywm0DzCrRWILYpU57m4kGUPt_o139vuMyfYUQo-0Ga-zyTc3dYYx_3zyr_QjL2Q1-ZGKcZ9Y0VrI-kf9kiQ_zvdI4/s1600/3.tif" imageanchor="1" style="font-family: "Times New Roman"; font-size: medium; margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1091" data-original-width="1600" height="218" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJrdmCI_lzy4fFXdcx0WO8P2cLHN6eKTM6GBsHhZAl_qNu6kB_Y4ywm0DzCrRWILYpU57m4kGUPt_o139vuMyfYUQo-0Ga-zyTc3dYYx_3zyr_QjL2Q1-ZGKcZ9Y0VrI-kf9kiQ_zvdI4/s320/3.tif" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="background-color: white; color: #2d2d2d; font-family: "verdana" , "segoe ui" , "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 11px;">Żołnierze oddziału „Hardego”, drugi od lewej dr Jan Nowak „Chętny”, w centrum Gerard Woźnica „Hardy”, czwarty od lewej Mieczysław Halejak „Kasper”, zb. Krzysztofa Miszczyka</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Awans w dniu wybuchu powstania
warszawskiego<o:p></o:p></span></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><br /></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">27
lipca 1944 r. w uznaniu zasług Przemyskiego, dowódca oddziału sporządził
wniosek awansowy. Dwa dni później przebywający w obozie partyzanckim komendant
Okręgu Śląskiego AK mjr Zygmunt Janke ps. Zygmunt zatwierdził dokument,
wyrażając zgodę na mianowanie „Aresa” podporucznikiem „z dniem 1 sierpnia 1944”.
Niedługo potem, już jako oficer, Przemyski dowodził ubezpieczeniem wypadu na
magazyn broni w Fabryce Olkusz. 14 sierpnia 1944 r. miała miejsce największa
próba jego bojowych umiejętności. Pluton „Aresa” został wyznaczony do
przeprowadzenia akcji na niemieckie koszary w Jaroszowcu. Budynek ten
partyzanci mieli na oku od dłuższego czasu, ponieważ zgromadzona tam duża ilość
broni pozwoliłaby zaspokoić potrzeby sukcesywnie powiększającego się oddziału. Jak
wspomina „Hardy”: <i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="color: black;"><o:p></o:p></span></i></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><br /></span></div>
<div class="cytatblokowy" style="text-align: justify;">
<span style="background: white; mso-highlight: white;"><i>Pod
wieczór ,,Ares” przedstawił plan, który zakładał opanowanie koszar, zabranie
broni maszynowej z magazynu oraz karabinów ze stojaków na salach sypialnych i wycofanie
się bez walki. Zameldował, że po odliczeniu z plutonu rannych i chorych – w
wypadzie na koszary w Jaroszowcu wezmą udział dwie drużyny i łącznicy, razem z
nim 28 partyzantów. Plan był dobrze opracowany i rokował powodzenie akcji.</i></span><i style="mso-bidi-font-style: normal;"><o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="color: black; font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><o:p> </o:p></span></i><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHliganVGS79P0zZFU1GIwhiXR7nezWbFB5OEE8pbgLktasrn7PrpUgMGKJFS4IkSwoIugtTavk4sOF7dRi62L0mxpSCemgbCaiFH3B40Z8LBd2hY1n17NkCDTsNcw9ltKpeVq-ZJTOJ8/s1600/5.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHliganVGS79P0zZFU1GIwhiXR7nezWbFB5OEE8pbgLktasrn7PrpUgMGKJFS4IkSwoIugtTavk4sOF7dRi62L0mxpSCemgbCaiFH3B40Z8LBd2hY1n17NkCDTsNcw9ltKpeVq-ZJTOJ8/s320/5.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center;">
<span style="background-color: white; color: #2d2d2d; font-family: "verdana" , "segoe ui" , "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 11px;">Zatwierdzony przez komendanta Okręgu wniosek awansowy „Aresa”, zb. Krzysztofa Miszczyka</span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center;">
<span style="background-color: white; color: #2d2d2d; font-family: "verdana" , "segoe ui" , "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 11px;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Istotnie,
zgodnie z zamysłem ppor. „Aresa”, partyzanci niemal bezszelestnie rozbroili
nieprzyjacielskie warty, a przebrawszy się w niemieckie mundury, bez przeszkód
weszli do koszar. Sprawne przeprowadzenie wypadu podkreślał w swojej relacji do
niedawna ostatni z żyjących uczestników akcji, Jan Jurczyk ps. Klon
(1923-2019). „Klon” był żołnierzem kompanii rezerwy. Jej członkowie na co dzień
żyli w swoich miejscach zamieszkania, starając się nie wzbudzać podejrzeń, że
mają styczność z konspiracją. Oprócz tego jednak nieustannie prowadzili wywiad
dla „Hardego” i brali udział w szkoleniach, prowadzonych m.in. przez „Aresa”, a
w razie potrzeby byli mobilizowani do udziału w akcjach zbrojnych.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">„Poszliśmy
do Jaroszowca, - wspominał „Klon” - tam był posterunek. Poszliśmy jako obstawa,
coś koło jedenastu nas było, no i te „asiory” [żołnierze oddziału leśnego –
przyp. K.K.] poszli z nami. I tam my napadli na ten posterunek, rozbroiliśmy,
broń my zabrali, tyle tego było tam... Tak podeszli, panie, że nawet się nie
spostrzegli Niemcy!” <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Jednak
wewnątrz koszar żołnierze Wehrmachtu zaczęli stawiać opór. Uzbrojony w pistolet
maszynowy „Ares” kierował ogniem partyzantów z bezpośredniej bliskości. Starcie
opisał we wspomnieniach „Hardy”: <i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="color: black;"><o:p></o:p></span></i></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><br /></span></div>
<div class="cytatblokowy" style="text-align: justify;">
<span style="background: white; mso-highlight: white;"><i>Nastąpiła
krótka przerwa ogniowa. Wtedy padł pojedynczy strzał prosto w latarkę
elektryczną zawieszoną na guziku górnej kieszonki munduru ,,Aresa”. Znowu
rozległa się palba karabinowa i serie z broni maszynowej. Ciężko ranny ppor.
,,Ares”, po wystrzeleniu ostatniego magazynku, wycofał się z sali na korytarz.
Za nim reszta drużyny. (…) Do słaniającego się na nogach ppor. ,,Aresa”
podbiegł ,,Góralik” i na plecach zniósł go ze schodów na parter.</i></span><o:p></o:p></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNcu1EboD0xdZbRjCU7tiudc_2rPPCFrgY9e1NbTDdJOf-r0aeP0ntFRQcWJXWeiNIW3LfPhX3H1b6VbeaBRonXutvAEU4bT9tmfrs3N_QpwYF0BsdcyA-NsHb8v7POxj9qDjTfC0S7aM/s1600/2.tif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1269" data-original-width="1600" height="253" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgNcu1EboD0xdZbRjCU7tiudc_2rPPCFrgY9e1NbTDdJOf-r0aeP0ntFRQcWJXWeiNIW3LfPhX3H1b6VbeaBRonXutvAEU4bT9tmfrs3N_QpwYF0BsdcyA-NsHb8v7POxj9qDjTfC0S7aM/s320/2.tif" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="background-color: white; color: #2d2d2d; font-family: "verdana" , "segoe ui" , "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 11px;">Oficerowie oddziału „Hardego”, ppor. „Ares” (z lewej) oraz ppor. Antoni Ścibich „Trzepak”, zb. Krzysztofa Miszczyka</span></div>
<div class="cytatblokowy">
<span style="background: white; mso-highlight: white;"></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="color: black; font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="color: black; font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Przemyski był jedynym partyzantem rannym w Jaroszowcu. Żaden z jego
podkomendnych nie zginął. „Aresem” zaopiekował się lekarz oddziału, dr Jan
Nowak „Chętny”, początkowo próbując doprowadzić go do zdrowia w obozie leśnym,
a następnie we wsi Dłużec. Kilkumiesięczny pobyt w Dłużcu miał duży wpływ na
prywatne życie „Aresa”. To właśnie tam poznał Zofię Szymańską. W styczniu 1945
r. zawarł z nią związek małżeński, po czym młoda para zamieszkała w sąsiedniej
wsi Strzegowa. Piotr i Zofia nie mogli jednak długo cieszyć się sobą. W marcu
1945 r. w ich życie wkroczyła władza ludowa, wprowadzająca w kraju porządki,
w których nie było miejsca dla żołnierzy AK wiernych legalnym władzom
polskim. Piotr został zatrzymany przez funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej i
osadzony w areszcie w Pilicy. Moment ten wspomina Zofia: <i style="mso-bidi-font-style: normal;"><o:p></o:p></i></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="color: black; font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><br /></span></div>
<div class="cytatblokowy" style="text-align: justify;">
<i>Stałam jak kamień i patrzyłam za oddalającą się furmanką
(…) Nie rozumiałam, o co chodzi. Kiedy Mama wróciła ze szkoły, uradziłyśmy, że
trzeba iść jutro wcześnie na posterunek w Pilicy i dowiedzieć się, jaki powód
ma milicja do aresztowania (…). Następnego dnia wcześnie rano ruszyłyśmy w
drogę. Dotarłyśmy z Mamą do posterunku, gdzie po długim czekaniu przyjął nas
jakiś typ, który oznajmił, że zna sprawę, a powodem ich aresztowania to
potrzeba wyjaśnienia aresztowanych, jaki jest ich stosunek do władzy ludowej i
czym zajmowali się w latach okupacji. </i><o:p></o:p></div>
<div class="cytatblokowy">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="color: black; font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Mimo że Piotra wkrótce zwolniono, miał on świadomość, że nie może
czuć się bezpiecznie na ziemi olkuskiej. Wraz z żoną zamieszkali w Rudkach na
Kielecczyźnie. Mężczyzna podjął pracę w miejscowej kopalni, nie zamierzał
jednak zaprzestać walki z nowym, sowieckim okupantem. Oświadczył żonie, że
nadal działa w organizacji niepodległościowej, utrzymując kontakty z rządem
polskim w Londynie. W domu Przemyskich często gościli inni konspiratorzy, a pod
łóżkami był ukryty prawdziwy arsenał. W rok po otrzymaniu ciężkiej rany w
Jaroszowcu, „Ares” ponownie walczył z bronią w ręku.<o:p></o:p></span></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="color: black; font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">„Bądź spokojna, na
śniadanie przyjdę”<o:p></o:p></span></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="color: black; font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><br /></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="color: black; font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">18 sierpnia 1945 r. Zofia ostatni raz widziała męża żywego. Była
wtedy w siódmym miesiącu ciąży. <i style="mso-bidi-font-style: normal;"><o:p></o:p></i></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="color: black; font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><br /></span></div>
<div class="cytatblokowy" style="text-align: justify;">
<i>Piotr poszedł do pracy, a ja jeszcze położyłam się. Za chwilę
słyszę, że wchodzi Piotr z kilkoma swoimi ludźmi i zabierają wszystką broń
i amunicję. Na moje pytanie „Piotr – co się dzieje?” odpowiada: „Nic, bądź
spokojna, na śniadanie przyjdę”. (…) Gdzieś po dwóch godzinach wpada Piotr,
blady, zdenerwowany, ale próbuje się uśmiechać. Mówi do mnie: „Ktoś nas
wyśledził, są na tropie, uciekam, a po ciebie przyjadą konie z Jadownik. Tam
czekaj na mnie, przyjdę na pewno, wyjedziemy. Nic się nie martw. Zajmie się
tobą Jadzia. Nikomu nic nie mów”. Te słowa pamiętam do dzisiaj i widzę go i
czuję jego ręce, jak obejmuje mnie i całuje po twarzy i gładzi włosy.</i><o:p></o:p></div>
<div class="cytatblokowy">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="color: black; font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Piotr nie mógł spełnić obietnicy danej żonie. Nie przyjechał do
Jadownik. 18 sierpnia 1945 r. wraz z Mieczysławem Halejakiem „Kasprem” i
Stanisławem Cebo „Kruczkiem” – towarzyszami broni z oddziału „Hardego” –
przybył do dworu Podczaskich w Pokrzywiance, licząc, że znajdzie tam
schronienie. We dworze mieścił się punkt kontaktowy dla poakowskiego oddziału
„Maksima”, którego członkiem był Franciszek Kozłowski „Pochmurny”. Według
relacji „Pochmurnego”, odpoczywający partyzanci zostali zaskoczeni przez grupę
operacyjną Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Kielcach. <i style="mso-bidi-font-style: normal;"><o:p></o:p></i></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="color: black; font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><br /></span></div>
<div class="cytatblokowy" style="text-align: justify;">
<i>Przystąpiono na miejscu do ich przesłuchania, któremu
towarzyszyły tortury (…). Ofiarom podrzynano żyły u rąk, a krew z ich
płynącą zbierano do naczyń stołowych. Kapitanowi Piotrowi Przemyskiemu przy
użyciu obcążków wyrwano język. Wszystkich trzech po zakończeniu tortur zamordowano
strzałami w tył głowy, czyli ulubionym sposobem przejętym przez NKWD. </i><o:p></o:p></div>
<div class="cytatblokowy">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="color: black; font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Po kilku dniach bezskutecznego oczekiwania na męża, Zofia, wiedziona
zasłyszanymi opowieściami o wydarzeniach w Pokrzywiance, dotarła do dworu. Z
przydrożnego rowu wykopano trzy zmasakrowane ciała, w tym Piotra. Katolicki
pochówek ofiar odbył się po kilku dniach w Grzegorzowicach. Doznany przez żonę
Piotra wstrząs stał się przyczyną poronienia.<span style="mso-spacerun: yes;">
</span><o:p></o:p></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjiGDm1TD1PN9Qf0lg7ySgq1iORfPK1m8MHAUv1EKOda2WvSehnL5CXVsHf5-cMYSJPCSIcJ9Xsg2ALySzx_GmkpbdwLRBb4A0jRgCazcEDsoGRrWYt_a4YTRnf3ZCI3MiuGFidFm79vsU/s1600/4.NEF" imageanchor="1" style="font-family: "Times New Roman"; font-size: medium; margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1072" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjiGDm1TD1PN9Qf0lg7ySgq1iORfPK1m8MHAUv1EKOda2WvSehnL5CXVsHf5-cMYSJPCSIcJ9Xsg2ALySzx_GmkpbdwLRBb4A0jRgCazcEDsoGRrWYt_a4YTRnf3ZCI3MiuGFidFm79vsU/s320/4.NEF" width="214" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="background-color: white; color: #2d2d2d; font-family: "verdana" , "segoe ui" , "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 11px;">Okupacyjny dokument tożsamości Zofii Szymańskiej - żony „Aresa”, zb. Wojciecha Marchewki.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="color: black; font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"></span></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="color: black; font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><br /></span></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="color: black; font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Epilog<o:p></o:p></span></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="color: black; font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><br /></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="color: black; font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Dowódcą grupy operacyjnej UB, która 18 sierpnia 1945 r.
zamordowała w Pokrzywiance trzech żołnierzy Armii Krajowej był Stefan Szymański
(1919-1999), jego zastępcą Czesław Byk vel Borecki (1922-1978). Obaj w czasie
II wojny światowej byli członkami Armii Ludowej, następnie pełnili funkcje
kierownicze w strukturach resortu bezpieczeństwa. Za dokonane zbrodnie nie
zostali pociągnięci do odpowiedzialności.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="color: black; font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="color: black; font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Na miejscu pochówku Piotra Przemyskiego i jego dwóch podkomendnych
na cmentarzu w Grzegorzowicach (pow. ostrowiecki) umieszczone są tablice z
poniższym tekstem: <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="color: black; font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><br /></span></div>
<div class="cytatblokowy" style="text-align: justify;">
<i>Śp. kpt. Piotr Przemyski ps. „Ares”, więzień Oświęcimia,
odznaczony Krzyżem Virtuti Militari, dwukrotnie Krzyżem Walecznych. Żył lat 26;
Śp. strz. Mieczysław Halejak ps. „Kasper” odznaczony Krzyżem Walecznych. Żył
lat 26; Śp. strz. Stanisław Cebo ps. „Kruczek”. Żył lat 25.; Tu spoczywają
żołnierze OR „Surowiec” 23. DP AK zamordowani przez oprawców z kieleckiego
UB w dniu 18 sierpnia 1945 r. w Pokrzywiance. Cześć ich pamięci. <strong><span style="font-family: "calibri" , sans-serif; font-size: 11.0pt; line-height: 150%;"><o:p></o:p></span></strong></i></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<br /></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: right;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Konrad
Kulig<o:p></o:p></span></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: right;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">artykuł opublikowany w Kwartalniku Wyklęci</span></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: right;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">nr 4 (16), 2019</span></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: right;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; line-height: 150%;"><a href="https://www.wydawnictwomiles.pl/sklep/ksiazki/zolnierze-wykleci/kwartalnik-wykleci-nr-416-2019/"><span style="font-size: x-small;">https://www.wydawnictwomiles.pl/sklep/ksiazki/zolnierze-wykleci/kwartalnik-wykleci-nr-416-2019/</span></a></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Bibliografia<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Cyra Adam<i style="mso-bidi-font-style: normal;">, Bohater z Oddziału „Hardego, </i></span><span class="MsoHyperlink"><a href="http://cyra.wblogu.pl/bohater-oddzialu-hardego.html">http://cyra.wblogu.pl/bohater-oddzialu-hardego.html</a></span>
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">[dostęp: 26.09.2019 r.]<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Jaworski Rafał, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Przybrał pseudonim boga wojny: Piotr
Przemyski „Ares” – Żołnierz „Hardego”</i>, „Ilcusiana” nr 3, Olkusz 2010<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Kozłowski
Franciszek, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Ubecka zbrodnia w
Pokrzywiance,</i> </span><span class="MsoHyperlink"><a href="http://www.pobudka.com.pl/index.php?opis=true&idop=54&k=5&p=40">http://www.pobudka.com.pl/index.php?opis=true&idop=54&k=5&p=40</a></span>
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">[dostęp: 26.09.2019 r.]<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Marchewkowa Zofia, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Kronika mego życia, tom II, marzec 1941 –
wrzesień 1953</i>, Olkusz 1996<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Palska Aleksandra, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Piotr Przemyski ps. „Ares” – „Żołnierz
Niezłomny”, w: </i>„Żołnierze Niezłomni Ziemi Olkuskiej – historia i pamięć”,
Kraków 2015<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Walter-Janke Zygmunt, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">W Armii Krajowej na Śląsku</i>, Katowice
1986<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Woźnica Gerard, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Oddział „Hardego”,</i> Warszawa 1981<o:p></o:p></span></div>
<br />Światowy Związek Żołnierzy AK w Olkuszuhttp://www.blogger.com/profile/10393855361664555094noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5019460952746578156.post-57498744513650269582020-03-07T10:12:00.003-08:002020-03-07T10:13:33.329-08:001% dla AKSzanowni Państwo,<br />
<br />
w czasie rozliczeń podatkowych przypominamy, że każdy, kto chce wesprzeć działalność Światowego Związku Żołnierzy AK w Olkuszu, ma taką możliwość.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1pmxcn8OLNZmxv2Fh5a5qx0bNT4Dx_B2WT9PTXiN4FYWGA5Bbb9LvnmIqqNoDPDqHhAbZJu_hYg2QyjqXAxDVGFxB2BIr8tSFgz4f5dOsYs5yk_Uu-8AWLYsOrG4JzZD06386q0T1iwM/s1600/1%2525+dla+AK.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="312" data-original-width="820" height="150" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1pmxcn8OLNZmxv2Fh5a5qx0bNT4Dx_B2WT9PTXiN4FYWGA5Bbb9LvnmIqqNoDPDqHhAbZJu_hYg2QyjqXAxDVGFxB2BIr8tSFgz4f5dOsYs5yk_Uu-8AWLYsOrG4JzZD06386q0T1iwM/s400/1%2525+dla+AK.jpg" width="400" /></a></div>
To bardzo proste!<br />
<br />
<b>1. NR KRS: 0000113420</b> – wypełniając deklarację PIT wpisz ten numer w rubryce dotyczącej przekazania 1% podatku na organizacje pożytku publicznego.<br />
<br />
<b>2. „NA CELE KOŁA OLKUSZ”</b> – wskaż ten cel szczegółowy w kolejnej rubryce (Informacje uzupełniające). Dzięki temu Twoje wsparcie trafi do nasze<span id="goog_905822788"></span><span id="goog_905822789"></span>go koła.<br />
<br />
Więcej informacji: <a href="https://www.facebook.com/events/649542839151182/">https://www.facebook.com/events/649542839151182/</a><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjecxiAJ39ka1UeYxuXylSBYqsypWs7EW-ZBMo15MW_dk-YZA2rU03laRV4s671Gy-R1RvK7hd12sgaLtOEs-pKHO-Gy91QaKrEf1zcUEpr6TNYvA6-OP02fykia_-D9qVxg7U_4hIr1Rw/s1600/88236432_507863036812908_6665591159500308480_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjecxiAJ39ka1UeYxuXylSBYqsypWs7EW-ZBMo15MW_dk-YZA2rU03laRV4s671Gy-R1RvK7hd12sgaLtOEs-pKHO-Gy91QaKrEf1zcUEpr6TNYvA6-OP02fykia_-D9qVxg7U_4hIr1Rw/s400/88236432_507863036812908_6665591159500308480_n.jpg" width="400" /></a></div>
Serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy zdecydują się docenić w ten sposób naszą aktywność. Jednocześnie informujemy, że cały czas można nas wspierać również poprzez zrzutkę: <a href="https://zrzutka.pl/hk4jsw">https://zrzutka.pl/hk4jsw</a>Światowy Związek Żołnierzy AK w Olkuszuhttp://www.blogger.com/profile/10393855361664555094noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5019460952746578156.post-34594593307505671882020-02-22T12:02:00.002-08:002020-02-22T12:02:22.695-08:00Zmarł ppor. Bronisław Olewiński<div style="text-align: center;">
<b>Z żalem zawiadamiamy, że 17 lutego zmarł ppor. Bronisław Olewiński. </b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Walczył on w oddziale Felicji Grzywnowicz ,,Litwinki" podporządkowanym grupie Juliusza Nowaka ,,Babinicza", który jesienią 1944 r. wszedł w skład 116 pułku piechoty AK ,,Winiarnia".</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pogrzeb odbył się 20 lutego, w Mostku w asyście żołnierzy z 6 Batalionu Dowodzenia z 6 Brygady Powietrznodesantowej z Krakowa. Ponadto w uroczystości wzięli udział przedstawiciele 11 Małopolskiej Brygady OT, Stowarzyszenia Żołnierzy Armii Krajowej, a także lokalnej Ochotniczej Straży Pożarnej.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Autorem zdjęć jest Grzegorz Szczęsny</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiINTai8xVmOxzUQqZW6XSfAjBnIbyL-D8YmbBFjDDq3ZsSql4rAETYLwQ-D1u03uqFfifmCINQEVDHyXmkfGxFWQo-_r0ujaiYowHivOeuLmE55AKL_isA2buuHbZ-j6GkFAaXYewGtBc/s1600/IMG_20200220_143314.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiINTai8xVmOxzUQqZW6XSfAjBnIbyL-D8YmbBFjDDq3ZsSql4rAETYLwQ-D1u03uqFfifmCINQEVDHyXmkfGxFWQo-_r0ujaiYowHivOeuLmE55AKL_isA2buuHbZ-j6GkFAaXYewGtBc/s320/IMG_20200220_143314.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi77TV6AUmCpgAPmxT7VYsLGEvdVvP-dxS36gyIjXWK35smU4Q2HJe9MsgCx5eBJvHzYlP-zvjsUpxnTKw3fK7FIGoNqphvOaytZo1ESG8qs8asps8P9u3_Y3FZyv2eDAGp7KdlNBN89iA/s1600/IMG_20200220_150047.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi77TV6AUmCpgAPmxT7VYsLGEvdVvP-dxS36gyIjXWK35smU4Q2HJe9MsgCx5eBJvHzYlP-zvjsUpxnTKw3fK7FIGoNqphvOaytZo1ESG8qs8asps8P9u3_Y3FZyv2eDAGp7KdlNBN89iA/s320/IMG_20200220_150047.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6AdO5a0w2ea6EsnZ8r69LnZqhpgCF9nTyxYuhXEa1fF5MIJj655y-W9IOS9Tnybaaf8GmRR6_Sq9jnP0LZYEqhz4LVoowXogGI-T4IjfgQXk3xzf-xByby2cA7sHnhGIraHSmEk8dxQw/s1600/IMG_20200220_152018.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg6AdO5a0w2ea6EsnZ8r69LnZqhpgCF9nTyxYuhXEa1fF5MIJj655y-W9IOS9Tnybaaf8GmRR6_Sq9jnP0LZYEqhz4LVoowXogGI-T4IjfgQXk3xzf-xByby2cA7sHnhGIraHSmEk8dxQw/s320/IMG_20200220_152018.jpg" width="320" /></a></div>
Światowy Związek Żołnierzy AK w Olkuszuhttp://www.blogger.com/profile/10393855361664555094noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5019460952746578156.post-21573112699706949632020-02-15T10:13:00.002-08:002020-02-15T10:13:22.736-08:00Śladami olkuskiej bezpieki – spacer historyczny<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3lwXBXPk9zLQxKl24eD0zc6mx9rjWXokxQb0r97R4uSP-Hm6wlSgbMMI8Pgb5NWHeF43PrSzFCqEnkF-lLFQilbMQIHBBvW0lf_5QS1nTAs90itTUkQ1Q-ewnuEjSkuZPYLvazco9HCs/s1600/%25C5%259Aladami+olkuskiej+bezpieki.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="789" data-original-width="940" height="268" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3lwXBXPk9zLQxKl24eD0zc6mx9rjWXokxQb0r97R4uSP-Hm6wlSgbMMI8Pgb5NWHeF43PrSzFCqEnkF-lLFQilbMQIHBBvW0lf_5QS1nTAs90itTUkQ1Q-ewnuEjSkuZPYLvazco9HCs/s320/%25C5%259Aladami+olkuskiej+bezpieki.png" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;">Serdecznie zapraszamy do skorzystania z niepowtarzalnej okazji do zobaczenia niedostępnych na co dzień miejsc związanych z komunistycznym aparatem bezpieczeństwa w Olkuszu. <b>Ruszamy w niedzielę 1 marca 2020 r. spod Punktu Informacji Turystycznej (ul. Floriańska 8) o godz. 16:00. </b>Na uczestników będą czekały książkowe niespodzianki. ;)</span><br style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;" /><br style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;" /><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;">Wydarzenie jest organizowane z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych i jest częścią akcji Olkuskie Spacery Historyczne 2020. </span><br style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;" /><br />
<div style="text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqxfwNo0FbRdstiuJZTYJAcx-tCZcT4D99GGMxbuzCyrItnOWmgmwkIXd3MzDvsqzIMfO1p8mFEEvv7nNBpGLb2hxmbsamGU8IYM8K265Q0rS81GY3eNxCZMtIE7GDLP0c4CuDhhvvzLM/s1600/86864295_203790664078462_2182023946793123840_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqxfwNo0FbRdstiuJZTYJAcx-tCZcT4D99GGMxbuzCyrItnOWmgmwkIXd3MzDvsqzIMfO1p8mFEEvv7nNBpGLb2hxmbsamGU8IYM8K265Q0rS81GY3eNxCZMtIE7GDLP0c4CuDhhvvzLM/s320/86864295_203790664078462_2182023946793123840_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;" /><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;">ORGANIZATORZY:</span><br style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;" /><a href="https://www.facebook.com/szzak.olkusz/" style="background-color: white; color: #385898; cursor: pointer; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; text-decoration-line: none; white-space: pre-wrap;" target="_blank">Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej Koło Olkusz</a><br style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;" /><a href="https://www.facebook.com/umigolkusz/" style="background-color: white; color: #385898; cursor: pointer; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; text-decoration-line: none; white-space: pre-wrap;" target="_blank">Urząd Miasta i Gminy Olkusz</a><br style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;" /><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;">Parafia św. Andrzeja Apostoła w Olkuszu</span><br style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;" /><br style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;" /><span style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;">PATRONAT MEDIALNY:</span><br style="background-color: white; color: #1d2129; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;" /><a href="https://www.facebook.com/KwartalnikWykleci/" style="background-color: white; color: #385898; cursor: pointer; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; text-decoration-line: none; white-space: pre-wrap;" target="_blank">Kwartalnik "Wyklęci"</a><br /><br />Więcej informacji: <a href="https://www.facebook.com/events/2475704146025957/">https://www.facebook.com/events/2475704146025957/</a>Światowy Związek Żołnierzy AK w Olkuszuhttp://www.blogger.com/profile/10393855361664555094noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5019460952746578156.post-47162874489390764652020-02-11T00:13:00.003-08:002020-02-11T00:16:31.650-08:00Zmarła por. Letycja Kiełtyka „Jutrzenka”<div class="" data-block="true" data-editor="16q78" data-offset-key="4kqoc-0-0" style="background-color: white; color: #1c1e21; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjREpTwSMXoHjs0ekj4kkejm-B32I08nCHJyPbKkWIZFLyM6_2D7Vs3ML9BTT0J1hlMF2tZCQxBEOrf6Bs51MuIZK9YeQTMYuwnxgD1sU8SPoyow5dtL4FHsp8iriqPvSBn5bbAaI-Lfvs/s1600/Letycja+Kie%25C5%2582tyka+%25E2%2580%259EJutrzenka%25E2%2580%259D+%25281925-2020%2529.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="268" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjREpTwSMXoHjs0ekj4kkejm-B32I08nCHJyPbKkWIZFLyM6_2D7Vs3ML9BTT0J1hlMF2tZCQxBEOrf6Bs51MuIZK9YeQTMYuwnxgD1sU8SPoyow5dtL4FHsp8iriqPvSBn5bbAaI-Lfvs/s320/Letycja+Kie%25C5%2582tyka+%25E2%2580%259EJutrzenka%25E2%2580%259D+%25281925-2020%2529.png" style="cursor: move;" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span data-offset-key="4kqoc-0-0" style="font-family: inherit;">Pogrążeni w smutku informujemy, że 10 II 2020 r. zmarła por. <b>Letycja Kiełtyka ps. Jutrzenka </b>(1925-2020). </span><span blockkey="4kqoc" class="_3gl1 _5zz4" data-offset-key="4kqoc-1-0" end="98" start="96" style="background-image: url("https://www.facebook.com/images/emoji.php/v9/t81/1/16/271d.png"); background-position: center center; background-repeat: no-repeat; background-size: 16px 16px; display: inline-block; font-family: inherit; height: 16px; margin: 0px 1px; vertical-align: middle; width: 16px;"><span class="_ncl" style="color: transparent; display: inline-block; font-family: inherit; transform: translatey(-3px); z-index: -1;"><span data-offset-key="4kqoc-1-0" style="font-family: inherit;">✝️</span></span></span><span data-offset-key="4kqoc-2-0" style="font-family: inherit;"> W czasie II wojny światowej pani Letycja działała w drużynie sanitarnej przy zgrupowaniu partyzanckim „Hardego”. Po powstaniu naszego Koła pełniła m.in. funkcję przewodniczącej komisji rewizyjnej.</span><span blockkey="4kqoc" class="_3gl1 _5zz4" data-offset-key="4kqoc-3-0" end="299" start="295" style="background-image: url("https://www.facebook.com/images/emoji.php/v9/te0/1/16/1f1f5_1f1f1.png"); background-position: center center; background-repeat: no-repeat; background-size: 16px 16px; display: inline-block; font-family: inherit; height: 16px; margin: 0px 1px; vertical-align: middle; width: 16px;"><span class="_ncl" style="color: transparent; display: inline-block; font-family: inherit; transform: translatey(-3px); z-index: -1;"><span data-offset-key="4kqoc-3-0" style="font-family: inherit;">🇵🇱</span></span></span></div>
</div>
<div class="" data-block="true" data-editor="16q78" data-offset-key="3jrec-0-0" style="background-color: white; color: #1c1e21; font-family: Helvetica, Arial, sans-serif; font-size: 14px; white-space: pre-wrap;">
<div class="_1mf _1mj" data-offset-key="3jrec-0-0" style="direction: ltr; font-family: inherit; position: relative;">
<span blockkey="3jrec" class="_3gl1 _5zz4" data-offset-key="3jrec-1-0" end="11" start="9" style="background-image: url("https://www.facebook.com/images/emoji.php/v9/t9e/1/16/27a1.png"); background-position: center center; background-repeat: no-repeat; background-size: 16px 16px; display: inline-block; font-family: inherit; height: 16px; margin: 0px 1px; text-align: center; vertical-align: middle; width: 16px;"><span class="_ncl" style="color: transparent; display: inline-block; font-family: inherit; transform: translatey(-3px); z-index: -1;"><span data-offset-key="3jrec-1-0" style="font-family: inherit;">➡️</span></span></span><span data-offset-key="3jrec-2-0" style="font-family: inherit;"> <a href="https://akolkusz.blogspot.com/p/kietyka-medrek-letycja-ps-jutrzenka.html" target="_blank">BIOGRAM</a></span></div>
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/cZDwpSZPdtA/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/cZDwpSZPdtA?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="background-color: white; color: #1c1e21; font-family: "helvetica" , "arial" , sans-serif; font-size: 14px;">Uroczystości pogrzebowe śp. Letycji Kiełtyki rozpoczną się <b>w czwartek 13 II 2020 r. o godz. 13:00</b> mszą św. na olkuskim Cmentarzu Parafialnym.</span></div>
Światowy Związek Żołnierzy AK w Olkuszuhttp://www.blogger.com/profile/10393855361664555094noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5019460952746578156.post-10563646903395927042019-11-11T16:03:00.003-08:002019-11-11T16:03:49.362-08:00Huk wystrzałów i piękne wierzchowce, czyli widowiskowa rekonstrukcja w Rabsztynie<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="background: white; color: #1d2129; font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 106%;"><b>Tłumy widzów były świadkami bitewnego zgiełku, jaki w sobotę 9 listopada
2019 r. rozniósł się wokół Chaty Kocjana w Rabsztynie. Za sprawą
rekonstruktorów publiczność mogła cofnąć się w czasie i niemal dotknąć
historii. </b><o:p></o:p></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihIyEisDiMu4NEiIjbHFYNocJd3QUcrWsbtsJpeqxfH61WxM5TAC0VmYMgaW55UvMpP29tZnWYhQV_4Rg8gwR0gyS0YD9zGecHu2UhR0iaEASIFtM7zFSCe_9bQR75GTuhvufQJ-tPXtY/s1600/1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="196" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEihIyEisDiMu4NEiIjbHFYNocJd3QUcrWsbtsJpeqxfH61WxM5TAC0VmYMgaW55UvMpP29tZnWYhQV_4Rg8gwR0gyS0YD9zGecHu2UhR0iaEASIFtM7zFSCe_9bQR75GTuhvufQJ-tPXtY/s400/1.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="background: white; color: #1d2129; font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 106%;"><b><br /></b></span></div>
<div style="background: white; text-align: justify;">
<span style="background: white; color: #1d2129;">Inscenizacja historyczna „Olkuszanie w walce o niepodległość
i granice Rzeczypospolitej” przedstawiła dzieje V Batalionu Strzelców Olkuskich
– ochotniczej jednostki odrodzonego w 1918 r. Wojska Polskiego. </span>Widowisko
składało się z kilku scen. Na początku rekonstruktorzy przedstawili rozbrajanie
zaborców w listopadzie 1918 r. oraz werbunek do armii. Epizody spięte były
narracją, zaś całości dopełniła muzyka.<span style="background: white; color: #1d2129;"> Kulminacyjną sceną widowiska było odtworzenie walk olkuskiego batalionu na froncie bolszewickim w 1920 r.
</span><span style="color: #1d2129;"><br />
<br />
<span style="background: white;">W wydarzeniu wzięło udział trzydziestu
rekonstruktorów z sześciu grup: Grupa Rekonstrukcji Historycznej KuK
Sturmtruppen, Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej Wrzesień ’39, Projekt
Rosja w Ogniu, GRH Bellum, Projekt Historyczny „15. Pułk Piechoty” oraz GRH V
Batalion Strzelców Olkuskich. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgplbR8P-cMeGJwH08r-npYYkrfetBI9rN00C1EpPEv1ammn4rufrUWlsqO9D8Iq-fegEoRgiAi00KToT_zHSj3rwtz4s2EV3zXWZMWbBoM314xwEa993uyGjGZLYDrfWR98zlCyA7hPfE/s1600/2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgplbR8P-cMeGJwH08r-npYYkrfetBI9rN00C1EpPEv1ammn4rufrUWlsqO9D8Iq-fegEoRgiAi00KToT_zHSj3rwtz4s2EV3zXWZMWbBoM314xwEa993uyGjGZLYDrfWR98zlCyA7hPfE/s400/2.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="background: white; text-align: justify;">
<span style="background: white; color: #1d2129;">Organizatorem wydarzenia było olkuskie koło Światowego
Związku Żołnierzy Armii Krajowej, przy wsparciu Oddziału PTTK w Olkuszu oraz
partnerów: MOK w Olkuszu, firmy cateringowej Artur Sokół oraz Stadniny Koni w
Udorzu. Patronat nad wydarzeniem sprawowali starosta olkuski Bogumił Sobczyk
oraz Burmistrz Miasta i Gminy Olkusz Roman Piaśnik. Inicjatywę przygotowano
przy wsparciu finansowym Województwa Małopolskiego.<o:p></o:p></span></div>
<div style="background: white; text-align: justify;">
<span style="background: white; color: #1d2129;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7T5kxr1ukMWGgI7r8VtrJcvwsGPkBSlQ0rjOLj-r9AfB9D2wZHDDJDs2djJcPhNIKlKcTXGSs_eFUMGQ5nMQKRv7hWyyrUO94-Ay5kJp8T0iTLxVfvGqaEHFBXw5UH9H8DmBS9Mxfrkc/s1600/72707704_2515707405326952_726821024691126272_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7T5kxr1ukMWGgI7r8VtrJcvwsGPkBSlQ0rjOLj-r9AfB9D2wZHDDJDs2djJcPhNIKlKcTXGSs_eFUMGQ5nMQKRv7hWyyrUO94-Ay5kJp8T0iTLxVfvGqaEHFBXw5UH9H8DmBS9Mxfrkc/s320/72707704_2515707405326952_726821024691126272_n.jpg" width="231" /></a><span style="background: white; color: #1d2129; font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 106%;">Historię V Batalionu Strzelców Olkuskich przybliża m.in. wystawa
dostępna pod linkiem:</span><span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 106%;"> <span class="MsoHyperlink"><a href="https://www.biblioteka.olkusz.pl/images/do-pobrania/Vbatalion.pdf">https://www.biblioteka.olkusz.pl/images/do-pobrania/Vbatalion.pdf</a></span>.
Zainteresowani mogą również obejrzeć film o tej jednostce: <span class="MsoHyperlink"><a href="https://www.youtube.com/watch?v=WHdrXuWgfWw">https://www.youtube.com/watch?v=WHdrXuWgfWw</a></span><span style="background: white; color: #1d2129;"><o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 106%;">Miejsce, w którym odbyła
się inscenizacja – Chata Kocjana – to zrekonstruowany dom rodzinny olkuszanina
Antoniego Kocjana (1902–1944), wybitnego konstruktora lotniczego, który podczas
II wojny światowej rozpracowywał niemiecką tajną broń: V-1 i V-2. Sylwetkę
bohatera przedstawia film „Kocjan. Życie pod wiatr” – <span class="MsoHyperlink"><a href="https://www.youtube.com/watch?v=TvwBAIyEPG8">https://www.youtube.com/watch?v=TvwBAIyEPG8</a></span>.<br />
<br style="mso-special-character: line-break;" />
<!--[if !supportLineBreakNewLine]--><br style="mso-special-character: line-break;" />
<!--[endif]--><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh12XpEgeR3DAe5fRf3NeqFNJDHrkT5Ll7QR8YROPD6jDYwJ_fJs5raYlOku7kJaGZ9PdNtma0I0oZJiSxJyElILkvyYXVE0UELiuPctojnLnmSQu2JTBK1Hz2cVfSGIO-mC2Op903OM2E/s1600/72739730_2327908670651466_2984908000482820096_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="212" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh12XpEgeR3DAe5fRf3NeqFNJDHrkT5Ll7QR8YROPD6jDYwJ_fJs5raYlOku7kJaGZ9PdNtma0I0oZJiSxJyElILkvyYXVE0UELiuPctojnLnmSQu2JTBK1Hz2cVfSGIO-mC2Op903OM2E/s320/72739730_2327908670651466_2984908000482820096_n.jpg" width="320" /></a></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 106%;">tekst: Konrad
Kulig<br />zdjęcia: Roman Głowacki<o:p></o:p></span></div>
<br />Światowy Związek Żołnierzy AK w Olkuszuhttp://www.blogger.com/profile/10393855361664555094noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5019460952746578156.post-26725254454562616872019-10-28T08:26:00.004-07:002019-10-28T08:26:40.583-07:00Światełko bohaterom – szlakiem mogił żołnierzy AK na olkuskim cmentarzu<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<b>Ponad pięćdziesiąt osób wzięło
udział w akcji „Światełko bohaterom – szlakiem mogił żołnierzy AK na olkuskim
cmentarzu”. Zorganizowane 27 października wydarzenie było częścią cyklu „Olkuskie
Spacery Historyczne 2019”.</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaJEKJ9W1HoB83YD9PAqXkZqcuMEc4g42ozdQkZaukCr_3FTDzjwYIHD38xshap-IeRL04r1_9uIZEVzGqNgUL0R9XcBCtAZuU_h1gMXZV2-IRaAYBjWoVCnFoJ2eYH7fQddUjuBVEcaM/s1600/20191027_150610.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaJEKJ9W1HoB83YD9PAqXkZqcuMEc4g42ozdQkZaukCr_3FTDzjwYIHD38xshap-IeRL04r1_9uIZEVzGqNgUL0R9XcBCtAZuU_h1gMXZV2-IRaAYBjWoVCnFoJ2eYH7fQddUjuBVEcaM/s400/20191027_150610.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Uczestnicy spotkali się przed
bramą cmentarza na ul. Powstańców Śląskich, skąd wyruszyli nawiedzić
dwadzieścia mogił żołnierzy Armii Krajowej oraz olkuszan zasłużonych dla
odzyskania niepodległości w 1918 r. Przy każdym z grobów przewodnicy –
Konrad Kulig i Mateusz Radomski – przedstawili biogram danej osoby, następnie
zostały zapalone znicze i odmówiono krótką modlitwę. Nawiedzono miejsca
pochówku m. in. olkuskiego społecznika hm. Mieczysława Karwińskiego, kpt.
Józefa Mrówki „Mata” (zastępcy „Hardego”) oraz symboliczny grób Jana Łydki, legionisty
i żołnierza V Batalionu Strzelców Olkuskich, który zginął w 1943 r. w KL
Auschwitz. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPSVI9XaVMO94KnOytFusf_qWCik9x9bg7NIuVWOECjUsJGLzyel3Q1waVoXqTo7xsFbU8NI-8y1QOYJSp4FZ2SdNtCCjYQsWuwh6iHCqYKrsJOw9r4dnJmGsBBR6VUbzVai6RQS22DMg/s1600/20191027_160519.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPSVI9XaVMO94KnOytFusf_qWCik9x9bg7NIuVWOECjUsJGLzyel3Q1waVoXqTo7xsFbU8NI-8y1QOYJSp4FZ2SdNtCCjYQsWuwh6iHCqYKrsJOw9r4dnJmGsBBR6VUbzVai6RQS22DMg/s400/20191027_160519.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Centralny punkt inicjatywy
stanowiła zbiorowa mogiła poległych w latach 1944-1945 pięciu partyzantów
oddziału „Hardego” oraz oddziału „Litwinka”. Dla uczestników spaceru przygotowano
tematyczne ulotki i okolicznościowe znaczki.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Wydarzenie zostało zorganizowane
przez olkuskie koło Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, które 26
października br. obchodziło trzydziestolecie istnienia. Szczegółowe informacje
dotyczące kolejnych Olkuskich Spacerów Historycznych można uzyskać w Punkcie
Informacji Turystycznej przy ul. Floriańskiej 8 w Olkuszu lub poprzez adres
mailowy: <span class="MsoHyperlink"><a href="mailto:it.olkusz@msit.malopolska.pl">it.olkusz@msit.malopolska.pl</a></span>.<o:p></o:p></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXof1XtnXoQaHARQiOk23LSUidZuQKOLnc0SYTIqTt_olfHGzjE5kxp2uRWh_byM9q6bSWRTItpd5XvlcrsQhdT3HpnF3SJ3QrXdEfqeKN28LihrZFR_Bu9ho8j885I0lEZuSJ8BncDG4/s1600/75266126_1362481987249086_1064592190744821760_n.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="212" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXof1XtnXoQaHARQiOk23LSUidZuQKOLnc0SYTIqTt_olfHGzjE5kxp2uRWh_byM9q6bSWRTItpd5XvlcrsQhdT3HpnF3SJ3QrXdEfqeKN28LihrZFR_Bu9ho8j885I0lEZuSJ8BncDG4/s320/75266126_1362481987249086_1064592190744821760_n.jpg" width="320" /></a></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<br /></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
zdjęcia: Stanisław
Dudek, Marcin Pawlik<o:p></o:p></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
tekst: Konrad Kulig</div>
<br />Światowy Związek Żołnierzy AK w Olkuszuhttp://www.blogger.com/profile/10393855361664555094noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5019460952746578156.post-23647957051238017822019-10-25T11:23:00.000-07:002019-10-25T11:24:33.602-07:00Działamy od trzydziestu lat!<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJYLdriGWjO_ICrTCP9Kie0aS9LKQY5eFcgnEydq0BneyQvB93MT5y8VGQXiyObtB-MbycycTj5l2dbpCe1aSD-v2AgYshyE_ZepU410lL7JnCrf3YPPnKcH4Nu6Q3myVOPMeebyK4tqE/s1600/30+lat+%25C5%259Bwiatowego+zwi%25C4%2585zku+%25C5%25BCo%25C5%2582nierzy+ak+w+olkuszu+%25283%2529.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="150" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJYLdriGWjO_ICrTCP9Kie0aS9LKQY5eFcgnEydq0BneyQvB93MT5y8VGQXiyObtB-MbycycTj5l2dbpCe1aSD-v2AgYshyE_ZepU410lL7JnCrf3YPPnKcH4Nu6Q3myVOPMeebyK4tqE/s400/30+lat+%25C5%259Bwiatowego+zwi%25C4%2585zku+%25C5%25BCo%25C5%2582nierzy+ak+w+olkuszu+%25283%2529.png" width="400" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<b>Zebranie założycielskie</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
26 października 1989 r. odbyło się zebranie założycielskie olkuskiego oddziału Stowarzyszenia Żołnierzy Armii Krajowej. Członkami założycielami byli:</div>
<div style="text-align: justify;">
1. por. Mieczysław Świerczewski, prezes Zarządu Okręgu Śląskiego SŻAK, </div>
<div style="text-align: justify;">
2. mjr Kazimierz Kluczewski „Pijok”, b. dowódca konspiracyjnego Pułku „Srebro” i komendant Obwodu Olkusz AK (1911–1995),</div>
<div style="text-align: justify;">
3. Leopold Florek „Sufler” (1921–2011),</div>
<div style="text-align: justify;">
4. Leonard Bigaj „Śmiały” (1929–2012),</div>
<div style="text-align: justify;">
5. Romuald Misiowiec „Stefan” (1919–1999),</div>
<div style="text-align: justify;">
6. Fryderyk Banyś „Zegarek” (1920–1996),</div>
<div style="text-align: justify;">
7. Wiesław Kluczewski „Braciszek” (1923–2006),</div>
<div style="text-align: justify;">
8. Tadeusz Kępka „Kos” (1920–2010),</div>
<div style="text-align: justify;">
9. Jan Jarno „Gorzoła”, „Filip” (1923–2008),</div>
<div style="text-align: justify;">
10. Józef Zub „Leśnik” (1923–2014),</div>
<div style="text-align: justify;">
11. Roman Węglarz „Kula”(1919–2001),</div>
<div style="text-align: justify;">
12. Henryk Skoczek „Wiaterek” (1928–2008),</div>
<div style="text-align: justify;">
13. Janina Słuszniak „Jana” (1921–2011),</div>
<div style="text-align: justify;">
14. Adolf Kieres „Volt” (1925–2017),</div>
<div style="text-align: justify;">
15. Wanda Konopnicka „Perełka”.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<b>Prezesi zarządu</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tymczasowym prezesem zarządu został <b>Leopold Florek</b>, żołnierz drużyny dywersyjnej Obwodu Olkusz, zaś prezesem honorowym <b>Kazimierz Kluczewski</b>. 15 lutego 1990 r. miało miejsce pierwsze zebranie sprawozdawczo-wyborcze, podczas którego prezesem został wybrany <b>Wiesław Kluczewski,</b> brat Kazimierza, żołnierz Pułku „Srebro”. Po scaleniu akowskich organizacji kombatanckich w 1990 r. przyjęto nazwę Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej, pod stowarzyszenie którą funkcjonuje do dzisiaj. Funkcję prezesa zarządu oddziału/koła w kolejnych latach pełnili: <b>Zenon Mędrek</b> (1999–2003), <b>Stanisław Sowula</b> (2003–2016) oraz <b>Konrad Kulig</b> (od 2016).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Najważniejsze wydarzenia</b></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
11 listopada 1991 r. w bazylice św. Andrzeja Apostoła w Olkuszu został poświęcony sztandar Koła. W roku 1997 na olkuskim cmentarzu został odsłonięty pomnik nad grobem pięciu żołnierzy AK poległych w walkach w latach 1944–1945. W 2001 r. na Starym Cmentarzu w Olkuszu odsłonięto tablicę upamiętniającą żołnierzy AK z ziemi olkuskiej. W latach 1999–2004 zostało wydanych kilka zeszytów historycznych z serii „Partyzanckie wspomnienia”. Obecnie stowarzyszenie realizuje cele statutowe za pośrednictwem m.in. przygotowania wystaw, produkcji filmów dokumentalnych, rekonstrukcji historycznych. W ciągu trzydziestu lat działalności przez szeregi organizacji przewinęło się około 150 osób. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: right;">
Konrad Kulig</div>
Światowy Związek Żołnierzy AK w Olkuszuhttp://www.blogger.com/profile/10393855361664555094noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5019460952746578156.post-7844593212001767742019-10-19T10:04:00.003-07:002019-10-19T10:04:45.950-07:00Ostatni cichociemny spotkał się z olkuską młodzieżą<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;">17 października uczniowie Publicznej Szkoły Podstawowej im. Juliusza
Słowackiego w Witeradowie mieli okazję poznać niezwykłego człowieka. Na
spotkanie z młodzieżą przybył mjr Aleksander Tarnawski „Upłaz”. 98-letni major
Tarnawski jest ostatnim żyjącym spośród trzystu szesnastu cichociemnych,
elitarnych polskich żołnierzy z czasów II wojny światowej. </b><o:p></o:p></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPviMDzAdbB6W9cubrxk5Zo-Cd7SZFtpkB1kJLDWTeVxU0fW8BLqM8Dk0Xa3mpBsz7ueNNzIFnkVE2H9gDBRV9pMQptjrR98g-uJAh4myfCeMdcz2asoSWdfWZIdcNBM2DwY-G3U9-5sg/s1600/3.jpg" imageanchor="1"><img border="0" height="287" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPviMDzAdbB6W9cubrxk5Zo-Cd7SZFtpkB1kJLDWTeVxU0fW8BLqM8Dk0Xa3mpBsz7ueNNzIFnkVE2H9gDBRV9pMQptjrR98g-uJAh4myfCeMdcz2asoSWdfWZIdcNBM2DwY-G3U9-5sg/s400/3.jpg" width="400" /></a></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><br /></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Ostatni spośród trzystu<o:p></o:p></b></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
Uczniowie
mieli okazję poznać bogatą historię bohatera. Urodził się on w 1921 r. w Słocinie
na Rzeszowszczyźnie. Jego rozpoczęte na Uniwersytecie Lwowskim studia przerwała
wojna. Jeszcze w 1939 r. przedostał się na Zachód, gdzie wstąpił do
formowanej przez gen. Sikorskiego polskiej armii. Po zwycięstwie Niemiec nad
Francją został ewakuowany do Wielkiej Brytanii, gdzie pełnił służbę m.in. w 1.
Dywizji Pancernej gen. Maczka. W 1943 r. rozpoczął elitarne szkolenie przed
zrzutem do okupowanej Polski w celu wspierania ruchu oporu. Zwieńczeniem kursu
był skok na podwarszawskie pola wraz z trzema innymi cichociemnymi w kwietniu
1944 r. Ówczesny podporucznik „Upłaz” został przydzielony do oddziałów
partyzanckich na Nowogródczyźnie, gdzie był instruktorem dywersji i sabotażu
oraz dowódcą kompanii szturmowej. Po wojnie nie ujawnił się przed władzami komunistycznymi,
dokończył studia i pracował jako chemik. Obecnie mieszka w Gliwicach i od czasu
do czasu chętnie spotyka się z młodzieżą, by przekazać swoje wspomnienia, ale
też refleksje i rady na przyszłość.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWdovNraYnx8XRZ3aTAOMwtcFo0Kyy9z44qqT_ELmCjrqtNO3yaiKEj6-yaocu0ud7VcooGozjiBGTGTMbAYEdE7XgPyjX2m3e4EDPRRcIkBukAdRMwfP005Mk6xIcyyfG_jXGmwJNhUo/s1600/73067824_2169055956730161_100145005116522496_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="270" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgWdovNraYnx8XRZ3aTAOMwtcFo0Kyy9z44qqT_ELmCjrqtNO3yaiKEj6-yaocu0ud7VcooGozjiBGTGTMbAYEdE7XgPyjX2m3e4EDPRRcIkBukAdRMwfP005Mk6xIcyyfG_jXGmwJNhUo/s400/73067824_2169055956730161_100145005116522496_n.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center; text-indent: 35.4pt;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;">„Selfie” z cichociemnym<o:p></o:p></b></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<span style="mso-spacerun: yes;"> </span><i style="mso-bidi-font-style: normal;">Brak
wiedzy o własnym kraju jest czymś żenującym </i>– podkreślił mjr Tarnawski -<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="mso-spacerun: yes;">
</span>dlatego cieszę się z zainteresowania młodych ludzi tym fragmentem
historii, który miałem okazję przeżyć. </i>Uczestnicy spotkania z
zaangażowaniem dopytywali o kolejne szczegóły przygód cichociemnego, a następnie
robili liczne pamiątkowe zdjęcia. Elementem wyróżniającym się w wystroju sali
lekcyjnej był portret mjr. Tarnawskiego, specjalnie przygotowany na tę
okoliczność przez mgr Dorotę Cieślę. Podpisany przez majora Tarnawskiego
portret zajmie honorowe miejsce na szkolnym korytarzu. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgo5G2kRKQmp78ZJr6Eq6Omi8mlzuPsgfftq8ljFJaQ7Fe5aEXTdodKOV13tfpXKW0plO3lUlm4zcNH78Lr4dsz6bZsLEQnSeCbHI4ujIWtMXi2G3OhoOrRpwI0sxzVhvF5vpva2Gt6oBU/s1600/4.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgo5G2kRKQmp78ZJr6Eq6Omi8mlzuPsgfftq8ljFJaQ7Fe5aEXTdodKOV13tfpXKW0plO3lUlm4zcNH78Lr4dsz6bZsLEQnSeCbHI4ujIWtMXi2G3OhoOrRpwI0sxzVhvF5vpva2Gt6oBU/s320/4.jpg" width="213" /></a></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center; text-indent: 35.4pt;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;">Skok ze spadochronem w wieku 93 lat<o:p></o:p></b></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify; text-indent: 35.4pt;">
Cichociemny
zachęcał do zainteresowania skokami spadochronowymi. Osobiście ostatni raz
skakał w 2014 r. <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Dzień, w którym pierwszy
raz skoczyłem, był jednym z najpiękniejszych w moim życiu. </i>Dopytywany przez<i style="mso-bidi-font-style: normal;"> </i>uczniów o rolę strachu w wykonywaniu
niebezpiecznych zadań bohater spotkania odpowiedział: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Jakbym się nie bał, to byłbym nienormalny. Po prostu trzeba umieć ten
strach przezwyciężyć. </i>Na zakończenie niezwykły gość przekazał młodzieży
życiowe zasady, którymi należy się kierować.<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>Szczególnie podkreślał, że warto mieć pasję, której można się poświęcić.
Dodał również, że każdy w życiu powinien być przede wszystkim dobrym, pomocnym
człowiekiem.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="mso-tab-count: 1;"> </span>Inicjatorami
spotkania byli Wojciech Kowalski, nauczyciel historii PSP w Witeradowie oraz
Konrad Kulig, prezes olkuskiego koła Światowego Związku Żołnierzy Armii
Krajowej. <br style="mso-special-character: line-break;" />
<!--[if !supportLineBreakNewLine]--><br style="mso-special-character: line-break;" />
<!--[endif]--><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<br /></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
tekst: Konrad Kulig<o:p></o:p></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
autorem zdjęć jest
Roman Głowacki<o:p></o:p></div>
<br />Światowy Związek Żołnierzy AK w Olkuszuhttp://www.blogger.com/profile/10393855361664555094noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5019460952746578156.post-44185582207497646792019-10-18T05:43:00.001-07:002019-10-18T05:43:06.436-07:00Wędrowali partyzanckimi ścieżkami<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="background: white; font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">27 i 28 września 2019 r. odbył się 33. Rajd Pieszy Szlakami
Walk Oddziału „Hardego”. Olkuski rajd to jedno z najstarszych tego typu
wydarzeń w Polsce. Celem przedsięwzięcia jest m.in. upowszechnienie wiedzy
historycznej i walorów turystycznych regionu. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span><o:p></o:p></span></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIzCIa1YDYHhjicILmSv4plcMujDP2QZ-84c1_-VfQfDNfM0MCOJmda9-FjiBRSWeF7hR3FUIGnKYtOreeEP3jDScBWBMFnLSKeQ9hpCtz7LUc6ZCAGhS8IsjlUdx3z8Bh08NwJ0kni_g/s1600/Rajd+Hardego.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIzCIa1YDYHhjicILmSv4plcMujDP2QZ-84c1_-VfQfDNfM0MCOJmda9-FjiBRSWeF7hR3FUIGnKYtOreeEP3jDScBWBMFnLSKeQ9hpCtz7LUc6ZCAGhS8IsjlUdx3z8Bh08NwJ0kni_g/s400/Rajd+Hardego.png" width="282" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;"><br />
<span style="background: white;">W piątkowy poranek z rynku w Olkuszu wyruszyła stuosobowa
grupa młodzieży. Podzieleni na dziewięć drużyn uczestnicy wykonywali
przygotowane przez rekonstruktorów zadania, związane z historią Armii Krajowej.
Fabuła dotyczyła m. in. akcji na niemieckie koszary w Jaroszowcu z 1944
r., podczas której dowodzony przez Piotra Przemyskiego „Aresa” patrol z
oddziału Gerarda Woźnicy „Hardego” zdobył dużą ilość broni. Wyniki rywalizacji
pierwszego dnia rajdu ogłoszone zostały podczas popołudniowego podsumowania w
ZS nr 3 im. Antoniego Kocjana w Olkuszu. Zwycięstwo przypadło uczniom z ZS nr 1
w Olkuszu. Z kolei drugiego dnia rajdu, podczas którego uczestnicy wędrowali z
Wolbromia do Udorza, pierwsze miejsce ex aequo zajęli uczniowie z SP w Jeżówce
oraz ministranci z parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego w Olkuszu. W sumie w
rywalizacji uczestniczyły także zespoły z I LO w Olkuszu, PSP w Witeradowie, SP
w Żuradzie, ZS nr 3 w Olkuszu, SP nr 6 w Olkuszu oraz Sekcja Młodzieżowa ŚZŻAK
w Olkuszu.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyYR4CUNbKL6nzsAKb65sbiD-gyknH7ugJ7soQaiK0bVNFgKYZHLZPQ1GJ-VOC-_NvE2yCCXk2K0Mx30kwNu_hyphenhyphenkx_3klaGzglgXZKVubYDKbKO_SOGs-Ks4DxMUby2QxkgGyLEKXkFsA/s1600/1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyYR4CUNbKL6nzsAKb65sbiD-gyknH7ugJ7soQaiK0bVNFgKYZHLZPQ1GJ-VOC-_NvE2yCCXk2K0Mx30kwNu_hyphenhyphenkx_3klaGzglgXZKVubYDKbKO_SOGs-Ks4DxMUby2QxkgGyLEKXkFsA/s400/1.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="background: white; font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">Honorowymi
gośćmi Rajdu byli: por. Czesław Grzanka (prezes koła Światowego Związku
Żołnierzy AK w Kluczach) oraz hm. Ryszard Kowal (honorowy prezes koła ŚZŻAK
w Olkuszu). <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">Zwieńczeniem wydarzenia była
sobotnia msza święta w kaplicy w Udorzu, odprawiona w intencji poległych i
zmarłych żołnierzy oddziału „Hardego” oraz złożenie kwiatów pod pomnikiem
upamiętniającym żołnierzy AK z batalionu „Parasol”, którzy zginęli w tej
miejscowości. Po eucharystii w remizie OSP czekał na uczestników poczęstunek,
przygotowany przez Koło Gospodyń Wiejskich. <span style="background: white;"><o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqAVX8f-YnTFhyphenhyphenumGJo-lYfh1zOrV1JSHT4PS3WpwhN6FfYx5UQ6F238lzIR3ktyw0ZWv3_-iYycCZ9d7PrUqSBQJCTQRfUVUZHZ-5n07yoz_NEwBpmZypgvh6ub27fKTIYkO8_ARYhrU/s1600/2.jpg" imageanchor="1" style="font-family: "Times New Roman"; font-size: medium; text-align: center;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgqAVX8f-YnTFhyphenhyphenumGJo-lYfh1zOrV1JSHT4PS3WpwhN6FfYx5UQ6F238lzIR3ktyw0ZWv3_-iYycCZ9d7PrUqSBQJCTQRfUVUZHZ-5n07yoz_NEwBpmZypgvh6ub27fKTIYkO8_ARYhrU/s320/2.jpg" width="240" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTocdWk9LCIFQ5yllouLzgwcBnlzxtAFZOT83A9WMiWzPYDYYEk54TVHSBxiMfgiEfdKp325Rave5HGwYRKao6Ze3evv-LA0abF1-Ca71c8YlNvio8alHXuxcH40BpOi6IKWEQHNxXhvA/s1600/17.jpg" imageanchor="1"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTocdWk9LCIFQ5yllouLzgwcBnlzxtAFZOT83A9WMiWzPYDYYEk54TVHSBxiMfgiEfdKp325Rave5HGwYRKao6Ze3evv-LA0abF1-Ca71c8YlNvio8alHXuxcH40BpOi6IKWEQHNxXhvA/s320/17.jpg" width="240" /></a><br />
<span style="background: white;">Organizatorami wydarzenia byli </span>PTTK
Olkusz <span style="background: white;">oraz</span> Światowy Związek Żołnierzy AK
w Olkuszu<span style="background: white;">, przy wsparciu</span> Burmistrza
Miasta i Gminy Olkusz Romana Piaśnika,<span style="background: white;"> </span>Zespołu
Szkół nr 3 im. Antoniego Kocjana w Olkuszu<span style="background: white;">, </span>Nadleśnictwa
Olkusz, Miejskiego Ośrodka Kultury w Olkuszu, Oddziału IPN w Katowicach
oraz<span style="background: white;"> sołtysa i Koła Gospodyń Wiejskich w Udorzu.
</span>Wydarzenie było objęte patronatem Starosty Olkuskiego Bogumiła Sobczyka.
<span style="background: white;"><o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="background: white; font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">Oddział
Gerarda Woźnicy „Hardego” był największym zgrupowaniem partyzanckim działającym
na ziemi olkuskiej podczas II wojny światowej. W strukturze Armii Krajowej
wchodził w skład Oddziału Rozpoznawczego „Surowiec” 23. Śląskiej Dywizji
Piechoty AK.</span><span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;"><o:p></o:p></span></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">Konrad Kulig <o:p></o:p></span></div>
<br />Światowy Związek Żołnierzy AK w Olkuszuhttp://www.blogger.com/profile/10393855361664555094noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5019460952746578156.post-32349376172080046362019-08-29T12:26:00.005-07:002019-08-29T12:26:59.958-07:00Trwają zdjęcia do filmu o Antonim Kocjanie<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<b>W czwartek 29 sierpnia w Chacie
Kocjana w Rabsztynie były realizowane zdjęcia do filmu o Antonim Kocjanie –
„olkuszaninie, który wygrał II wojnę światową”. </b><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Na zlecenie Telewizji Polskiej, w
ramach cyklu „Geniusze i marzyciele”, powstaje fabularyzowany film
dokumentalny, który przedstawi sylwetkę wybitnego olkuszanina. Twórcami
dokumentu są m. in. reżyser Marek Pawłowski i producent Małgorzata Walczak,
znani z wielokrotnie nagradzanych produkcji „Uciekinier”, o brawurowej ucieczce
przebranych za SS-manów czterech więźniów KL Auschwitz, czy „Dotknięcie
anioła”, przedstawiającej historię Henryka Schönkera, polskiego Żyda ocalonego
z holokaustu. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_7viL4MRQ5DLf-RDSlE41IUiNGrGXOabbCP1rnJowqoQIyKpUwTseDuCwAN0HSjTSFyjIjy-F8yeosKzcAbwSjIwBBVy9XVhKlKlZ-O__djweYK-HXAJEy4kiq00VPnQTwRA35w9nkB8/s1600/1+%25282%2529.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_7viL4MRQ5DLf-RDSlE41IUiNGrGXOabbCP1rnJowqoQIyKpUwTseDuCwAN0HSjTSFyjIjy-F8yeosKzcAbwSjIwBBVy9XVhKlKlZ-O__djweYK-HXAJEy4kiq00VPnQTwRA35w9nkB8/s400/1+%25282%2529.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Ekipa filmowa w Chacie Kocjana
nagrywała m. in. siostrzenicę bohatera, Helenę Gęgotek. „Był małomówny, zawsze
bardzo spokojny, ułożony” - wspominała swojego wujka pani Helena. W prace nad
filmem zaangażowany jest także związany z Olkuszem historyk dr Adam Cyra z
Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Pierwszy film o Antonim Kocjanie
powstał w 2017 r. staraniem olkuskiego koła Światowego Związku Żołnierzy Armii
Krajowej. „Kocjan. Życie pod wiatr” w reżyserii Konrada Kuliga i Mateusza
Radomskiego można zobaczyć pod linkiem: <span class="MsoHyperlink"><a href="https://www.youtube.com/watch?v=TvwBAIyEPG8">https://www.youtube.com/watch?v=TvwBAIyEPG8</a></span><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7vFQTG3mh4nMAX0O2J-8TayA47ZlRvJsLyGdYIHHYtXNgy5IRFq1adyyJzWqxAeU-FGBf8quE6Q7TQAqo_pneTtx-_ToOZu7rUK7SLDlB0csJ9G4JBpP8c_u6T_wSroQ-0VQvJUgzUQE/s1600/1.JPG" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7vFQTG3mh4nMAX0O2J-8TayA47ZlRvJsLyGdYIHHYtXNgy5IRFq1adyyJzWqxAeU-FGBf8quE6Q7TQAqo_pneTtx-_ToOZu7rUK7SLDlB0csJ9G4JBpP8c_u6T_wSroQ-0VQvJUgzUQE/s400/1.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Antoni Kocjan (1902-1944) urodził
się we wsi Skalskie, obecnie części Olkusza (ul. Jasna). Jako ochotnik brał
udział w wojnie polsko-bolszewickiej w 1920 r. W dwudziestoleciu międzywojennym
został wybitnym konstruktorem szybowcowym, na którego maszynach pobito wiele
rekordów krajowych i międzynarodowych. Karierę Kocjana w 1939 r. przerwał
wybuch wojny. Olkuszanin zaangażował się w konspirację. Kierując wywiadem
lotniczym AK, rozpracował niemiecką tajną broń V1 i V2. Zginął rozstrzelany w
Warszawie 13 sierpnia 1944 r. w ostatniej grupie więźniów Pawiaka. Jego
rodzinny dom, odnowiony i częściowo zrekonstruowany, został przeniesiony pod
rabsztyńską warownię i jako Chata Kocjana jest obecnie często odwiedzaną
atrakcją turystyczną ziemi olkuskiej. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
Konrad Kulig<o:p></o:p></div>
<br />Światowy Związek Żołnierzy AK w Olkuszuhttp://www.blogger.com/profile/10393855361664555094noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5019460952746578156.post-39881481802929724062019-08-16T07:49:00.003-07:002019-08-16T07:49:21.840-07:00Olkuszanie w Bitwie Warszawskiej 1920 r.<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><b>Wśród
tysięcy polskich żołnierzy, którzy wnieśli bezpośredni wkład w zwycięstwo w
Bitwie Warszawskiej 1920 roku nie zabrakło mieszkańców ziemi olkuskiej. „Osiemnasta
decydująca bitwa w dziejach świata”, jak określił powstrzymanie bolszewików na
przedpolach Warszawy angielski dyplomata lord D’Abernon, rozgrywała się z
udziałem m. in. V Batalionu Strzelców Olkuskich. Oddział ten, wtedy jako III
batalion w szeregach 9. Pułku Piechoty Legionów, przyczynił się do wywalczenia
niepodległości i granic Rzeczypospolitej.</b><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><b><br /></b></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYO85uykdRreD3Vj2ogz0l6YkJRv2jp4awgcWH5fL7FRU3lIXDY5PPBQ_50u7na898KGjxa235Q8RpI2aSZNuyZAI-lFTSuljWM8FBjNDSb3p3V_vSte08U5TYvrTZErPm2dwzD2Gcuzo/s1600/01.+Rekonstrukcja+w+Ossowie%252C+15+sierpnia+2019+r.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjYO85uykdRreD3Vj2ogz0l6YkJRv2jp4awgcWH5fL7FRU3lIXDY5PPBQ_50u7na898KGjxa235Q8RpI2aSZNuyZAI-lFTSuljWM8FBjNDSb3p3V_vSte08U5TYvrTZErPm2dwzD2Gcuzo/s400/01.+Rekonstrukcja+w+Ossowie%252C+15+sierpnia+2019+r.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span style="line-height: 107%;"><span style="font-family: Times New Roman, serif;"><i>Rekonstrukcja w Ossowie, 15 sierpnia 2019 r.</i></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">V
Batalion Strzelców Olkuskich był pierwszą ochotniczą jednostką odrodzonego po
zaborach Wojska Polskiego, powstałą w listopadzie 1918 roku. Członkowie
Polskiej Organizacji Wojskowej, byli legioniści, Polacy z armii zaborczych,
harcerze i uczniowie utworzyli oddział, który już w styczniu 1919 r. wyruszył
na front. Olkuszanie wzięli udział w walkach z Ukraińcami o Lwów,
osłaniając linię kolejową zaopatrującą oblężone miasto. W maju 1919 r.
olkuski batalion zostaje włączony do elitarnej 3. Dywizji Piechoty Legionów,
jako trzeci batalion 9. Pułku Piechoty Legionów. Po walkach z Ukraińcami i
bolszewikami na terenie dzisiejszej Ukrainy, Litwy, Łotwy i Białorusi i
odwrocie pod naporem ofensywy Armii Czerwonej, oddział w sierpniu 1920 r. staje
w Tyszowcach na Lubelszczyźnie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjLiHAXVH77MQQkcBq9GyW-Lnew1gLTZ7fGvOvXYO4qILBdWodJMQVOi7FYtksIjm4hH5E3_4B_199QakgcIM70fvatxbPuj6EYN03EaZ_Yv8D47utpUMy6WiujU1oZXphAUOWILxuykw/s1600/.02.+%25C5%25BBo%25C5%2582nierze+olkuskiego+batalionu+w+trakcie+wojny+z+bolszewikami%252C+zbiory+Muzeum+Regionalnego+PTTK+w+Olkuszu.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="270" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjLiHAXVH77MQQkcBq9GyW-Lnew1gLTZ7fGvOvXYO4qILBdWodJMQVOi7FYtksIjm4hH5E3_4B_199QakgcIM70fvatxbPuj6EYN03EaZ_Yv8D47utpUMy6WiujU1oZXphAUOWILxuykw/s400/.02.+%25C5%25BBo%25C5%2582nierze+olkuskiego+batalionu+w+trakcie+wojny+z+bolszewikami%252C+zbiory+Muzeum+Regionalnego+PTTK+w+Olkuszu.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i>Żołnierze olkuskiego batalionu w trakcie wojny z bolszewikami, zbiory Muzeum Regionalnego PTTK w Olkuszu</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="background: white; line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="color: #1c1e21; font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 9.0pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">13 sierpnia 1920 r., w
ramach przygotowań do decydującego kontruderzenia znad Wieprza na skrzydło
wojsk bolszewickich atakujących Warszawę, 9. Pułk ruszył na Hrubieszów,
odrzucając nieprzyjaciela za Bug. W kolejnych dniach zajęto Chełm i Ossowę. Od
17 sierpnia 9. Pułk, stanowił odwód dywizji, która 19 sierpnia zajęła Brześć,
pokonując w siedem dni prawie 300 km. W tym czasie olkuskim batalionem dowodził
ppor. Julian Sosabowski, brat Stanisława Sosabowskiego, późniejszego generała i
dowódcy 1. Samodzielnej Brygady Spadochronowej. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: white; line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="background: white; line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="color: #1c1e21; font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 9.0pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">W ramach Bitwy
Warszawskiej Wojsko Polskie powstrzymało Armię Czerwoną nad Wisłą na
przedpolach Warszawy, a następnie uderzeniem znad Wieprza rozbiło bolszewików.
„Cud nad Wisłą” doprowadził do załamania całej ofensywy na Polskę i pozwolił na
zwycięstwo w wojnie.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: white; line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="background: white; line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="color: #1c1e21; font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 9.0pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Prócz olkuskiego
batalionu strzelców w innych jednostkach Wojska Polskiego w tym okresie służyły
ochotniczo lub z poboru tysiące mieszkańców ziemi olkuskiej. Nazwiska 234 z
nich są uwiecznione na tablicy „Poległym bohaterom w walce z najazdem Rosji
Sowieckiej” na Starym Cmentarzu w Olkuszu. Tablicę odsłonięto w 2000 r.
staraniem m. in. Mieczysława Karwińskiego i Wiktora Burakowskiego. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: white; line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="color: #1c1e21; font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 9.0pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjU0GBSgrIHpGRiWZjayCDoILWSctcZWnQvgSYPtiXNJb4AvnEbD3sMadWMLMQ89U_D9Vs0EO-TaeoAIjqSBqtE3klqLq8k63CkmXAmBOElreHF1EW9waXR82CFn0lsvhzzTlPoLcOZ21M/s1600/.03.+Rekonstrukcja+w+Ossowie%252C+15+sierpnia+2019+r..jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjU0GBSgrIHpGRiWZjayCDoILWSctcZWnQvgSYPtiXNJb4AvnEbD3sMadWMLMQ89U_D9Vs0EO-TaeoAIjqSBqtE3klqLq8k63CkmXAmBOElreHF1EW9waXR82CFn0lsvhzzTlPoLcOZ21M/s400/.03.+Rekonstrukcja+w+Ossowie%252C+15+sierpnia+2019+r..jpg" width="400" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="background: white; line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<i style="font-family: "Times New Roman", serif; text-align: center;">Rekonstrukcja w Ossowie, 15 sierpnia 2019 r.</i></div>
<div class="MsoNormal" style="background: white; line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="background: white; line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="color: #1c1e21; font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; mso-bidi-font-size: 9.0pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">99 lat po zwycięskiej
bitwie, 15 sierpnia 2019 r. w Ossowie pod Warszawą odbyło się cykliczne
widowisko historyczne prezentujące kulminacyjny epizod walk o Warszawę. Na
oczach kilku tysięcy widzów zaprezentowano walki o Ossów i Radzymin, podczas
których poległ słynny kapelan ochotników, ks. Ignacy Skorupka. W inscenizacji
wzięli udział także rekonstruktorzy z Olkusza. Grupa Rekonstrukcji
Historycznych V Batalion Strzelców Olkuskich to projekt rekonstrukcyjny
prowadzony przez olkuskie koło Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej we
współpracy z Zespołem Szkół nr 1 w Olkuszu oraz PTTK Oddział Olkusz. Zainicjowany
w ubiegłym roku projekt ma za zadanie popularyzować historię wkładu ziemi
olkuskiej w odzyskanie niepodległości i wywalczenie granic Rzeczypospolitej w
latach 1918-</span><span style="color: #1c1e21; font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">1921. Bieżące inicjatywy można śledzić pod linkiem: </span><span class="MsoHyperlink"><span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt;"><a href="https://www.facebook.com/StrzelcyOlkuscy/">https://www.facebook.com/StrzelcyOlkuscy/</a></span></span><span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt;"> <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: white; line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="background: white; line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt;">Historię V Batalionu Strzelców Olkuskich
opowiada wystawa [<span class="MsoHyperlink"><a href="https://www.biblioteka.olkusz.pl/images/do-pobrania/Vbatalion.pdf">https://www.biblioteka.olkusz.pl/images/do-pobrania/Vbatalion.pdf</a></span>]
oraz film [<span class="MsoHyperlink"><a href="https://www.youtube.com/watch?v=WHdrXuWgfWw">https://www.youtube.com/watch?v=WHdrXuWgfWw</a></span>].<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="background: white; line-height: normal; margin-bottom: .0001pt; margin-bottom: 0cm; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
Konrad Kulig<o:p></o:p></div>
<br />Światowy Związek Żołnierzy AK w Olkuszuhttp://www.blogger.com/profile/10393855361664555094noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5019460952746578156.post-16154143311078050622019-07-08T15:09:00.000-07:002019-07-08T15:09:02.478-07:00Zebranie Sprawozdawczo-Wyborcze Koła Olkusz ŚZŻAK<br />
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Olkusz,
8 lipca 2019 r. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Times New Roman", serif; font-size: 12pt;">Szanowni Państwo!</span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Trzyletnia
kadencja Zarządu Koła Olkusz Światowego Związku Żołnierzy AK dobiega końca. W
związku z tym, zgodnie z § 45 Statutu ŚZŻAK, <b style="mso-bidi-font-weight: normal;">w piątek 26 lipca 2019 r. o godz. 18:00 w siedzibie Koła (ul.
Nullo 29a)</b> odbędzie się Walne Zebranie Sprawozdawczo-Wyborcze Koła Olkusz
ŚZŻAK. Walne Zebranie stanowią wszyscy członkowie Koła. Zostanie ono przeprowadzone
zgodnie z poniższym porządkiem. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Porządek zebrania: <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoListParagraphCxSpFirst" style="mso-list: l0 level1 lfo1; text-indent: -18.0pt;">
<!--[if !supportLists]--><span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%; mso-bidi-font-size: 11.0pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman";"><span style="mso-list: Ignore;">1.<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span><!--[endif]--><span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Przedstawienie
sprawozdania z działalności Zarządu Koła przez Prezesa Zarządu Koła. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoListParagraphCxSpMiddle" style="mso-list: l0 level1 lfo1; text-indent: -18.0pt;">
<!--[if !supportLists]--><span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%; mso-bidi-font-size: 11.0pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman";"><span style="mso-list: Ignore;">2.<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span><!--[endif]--><span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Wręczenie
legitymacji członkowskich nowym członkom Koła przez Prezesa Zarządu Okręgu
Śląskiego ŚZŻAK por. Janusza Kwapisza.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoListParagraphCxSpMiddle" style="mso-list: l0 level1 lfo1; text-indent: -18.0pt;">
<!--[if !supportLists]--><span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%; mso-bidi-font-size: 11.0pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman";"><span style="mso-list: Ignore;">3.<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span><!--[endif]--><span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Przyjęcie
regulaminu przeprowadzenia wyborów Prezesa Zarządu Koła i członków Zarządu Koła.
<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoListParagraphCxSpMiddle" style="mso-list: l0 level1 lfo1; text-indent: -18.0pt;">
<!--[if !supportLists]--><span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%; mso-bidi-font-size: 11.0pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman";"><span style="mso-list: Ignore;">4.<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span><!--[endif]--><span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Wybór Prezesa
Zarządu Koła. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoListParagraphCxSpMiddle" style="mso-list: l0 level1 lfo1; text-indent: -18.0pt;">
<!--[if !supportLists]--><span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%; mso-bidi-font-size: 11.0pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman";"><span style="mso-list: Ignore;">5.<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span><!--[endif]--><span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Wybór członków
Zarządu Koła. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoListParagraphCxSpMiddle" style="mso-list: l0 level1 lfo1; text-indent: -18.0pt;">
<!--[if !supportLists]--><span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%; mso-bidi-font-size: 11.0pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman";"><span style="mso-list: Ignore;">6.<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span><!--[endif]--><span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Wybór delegatów na
Okręgowy Zjazd Delegatów Kół. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoListParagraphCxSpMiddle" style="mso-list: l0 level1 lfo1; text-indent: -18.0pt;">
<!--[if !supportLists]--><span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%; mso-bidi-font-size: 11.0pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman";"><span style="mso-list: Ignore;">7.<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span><!--[endif]--><span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Podjęcie uchwały o
nadaniu tytułu Honorowego Prezesa Koła. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoListParagraphCxSpLast" style="mso-list: l0 level1 lfo1; text-indent: -18.0pt;">
<!--[if !supportLists]--><span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%; mso-bidi-font-size: 11.0pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman";"><span style="mso-list: Ignore;">8.<span style="font: 7.0pt "Times New Roman";">
</span></span></span><!--[endif]--><span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Wolne wnioski. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Zgodnie
z § 22 pkt. 1 Statutu oraz utrwaloną praktyką, w celu zapewnienia ważności
podejmowanych uchwał, drugi termin Zebrania wyznacza się niezwłocznie po
terminie podstawowym, na godz. 18:15. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Z
wyrazami szacunku, <o:p></o:p></span></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Konrad Kulig - Prezes Zarządu </span></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<span style="font-family: "Times New Roman",serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%; mso-bidi-font-size: 11.0pt;">Światowego Związku Żołnierzy AK Koło Olkusz</span></div>
<br />Światowy Związek Żołnierzy AK w Olkuszuhttp://www.blogger.com/profile/10393855361664555094noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5019460952746578156.post-48927747567915834342019-06-11T05:55:00.005-07:002019-06-11T06:19:37.624-07:00„Tylko ja jeszcze żyję" - rozmowa z Janem Jurczykiem ps. Klon, ostatnim żołnierzem oddziału „Hardego”<br />
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;"><b>10 czerwca 2019 r. zmarł w wieku 95 lat por. Jan Jurczyk ps. Klon, prawdopodobnie ostatni żyjący żołnierz zgrupowania partyzanckiego </b></span><b style="text-align: justify;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 24px;">„</span></b><b style="font-family: "Times New Roman", serif;">Surowiec". Poniżej wywiad przeprowadzony ze śp. </b><b style="text-align: justify;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 24px;">„</span></b><b style="font-family: "Times New Roman", serif;">Klonem" w 2016 r.</b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: center;">
<b style="text-align: justify;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 24px;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4wNVaigfbgQo8Wf1SKsKmePokXrgZQquH8gc53d1yAFz67m85qtttnnCLtIBV94nNRtEokRLpMung_JIV7sZuWJITB50PBaAxOuAltpaX6RjpMvj5q5GHta2lmahzUi3NVtvizNcaHU4/s1600/por.+Jan+Jurczyk.png" imageanchor="1"><img border="0" height="335" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4wNVaigfbgQo8Wf1SKsKmePokXrgZQquH8gc53d1yAFz67m85qtttnnCLtIBV94nNRtEokRLpMung_JIV7sZuWJITB50PBaAxOuAltpaX6RjpMvj5q5GHta2lmahzUi3NVtvizNcaHU4/s400/por.+Jan+Jurczyk.png" width="400" /></a></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Oddział ppor. Gerarda Woźnicy
„Hardego” był w czasie II wojny światowej największym oddziałem partyzanckim na
ziemi olkuskiej. Zapisana przez dowódcę ewidencja liczy 360 pseudonimów akowców
z dwóch kompanii przebywających w leśnym obozie przy wsi Góry Bydlińskie oraz mobilizowanej
w razie potrzeb kompanii rezerwy. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Operując
od sierpnia 1943 r. do października 1944 r. na styku granic III Rzeszy i
Generalnego Gubernatorstwa, przeprowadzali szereg akcji przeciw okupantowi,
konfidentom i pospolitym bandom rabunkowym. Jesienią 1944 r. „Hardy” przemaszerował
na Podhale, pozostawiając część ludzi w olkuskiem. W styczniu 1945 r. – po okresie
współdziałania z oddziałami Armii Czerwonej w ofensywie zimowej<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>– oddział został rozwiązany. Ponad 70 lat od
tamtych wydarzeń prawdopodobnie wszyscy jego żołnierze odeszli już na wieczną
wartę. Oprócz jednego…<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">- Pan się urodził w Hucisku? <o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">-
Tak, w 1923 roku. 93 lata kończę w tym miesiącu.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">- Świetnie się pan trzyma!<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">-
Ee, tam… Już kiepsko się czuję. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">- Jak zapamiętał pan pierwsze dni
wojny?<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">-
Spokojnie, tutaj było bardzo spokojnie. Tutaj za Niemców też było spokojnie. Tylko
były bandy złodziei – trzeba było ich wytropić. Oni tutaj grasowali, rabowali
po nocach, a byli lepiej uzbrojeni niż ci, którzy zakładali partyzantkę w tej
okolicy. Bardzo trudno było o broń. A ci, co zostali „spaleni” – trzeba było
coś zrobić, żeby mogli się gdzieś ukryć. I tu zapadali. Kto miał broń-<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>to go przyjęli, a kto nie miał broni, to
musiał sobie zdobyć, albo kupić – dopiero wtedy go przyjmowali. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">- Kiedy miał pan pierwszą styczność z
konspiracją?</span></b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">- Od samego początku. Stefan Piątek „Stal”<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftn1" name="_ftnref1" style="mso-footnote-id: ftn1;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[1]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>, to był mój kolega. Był postrzelony
w Kwaśniowie, leżał w szpitalu, tam dostarczyliśmy mu linę, stamtąd uciekł i
przyszedł prosto do Huciska, i tak się tutaj żywił. Ten „Hardy”<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftn2" name="_ftnref2" style="mso-footnote-id: ftn2;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[2]</span></span><!--[endif]--></span></span></a> pracował w Kluczach, też
uciekł. Wszyscy się zatrzymywali pod Krzywopłotami u takiego, jak on się
nazywał… mieszkał pod taką skałą. A później zaczęli z Zagłębia przychodzić
– oni mieli broń, to przychodzili z bronią. A tutaj? Ktoś miał jakąś
dubeltówkę, albo „pojedynkę”, to się z tym dołączał. W oddziale nie było broni,
a jak była broń to amunicji do niej nie było. Ale dyscyplina była. A ci bandyci,
co tak rabowali, to byli lepiej uzbrojeni jak nasi.<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><o:p></o:p></b></span><br />
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><br /></span><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"> <a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitsz6LFoXGvhfSgez_JpBfjlJf4wh_yRvbhOBuGwVrhYLfLHk7_RncOGRYCUh9Ip-tIpEWE6bPZdqokRxGngFZa_XwTgF22S5eU8sdckosLHhUnjeENxKkSwKIWkOFPk2arRVjGGdyQR8/s1600/2.+Od+lewej+Stefan+Pi%25C4%2585tek+ps.+Stal%252C+Jan+Nowak+ps.+Ch%25C4%2599tny%252C+Gerard+Wo%25C5%25BAnica+ps.+Hardy+i+Mieczys%25C5%2582aw+Halejak+ps.+Kasper+i+prawdopodobnie+Stanis%25C5%2582aw+Kope%25C4%2587+ps.+Czarny+%2528ze+zb.+K.+Miszczyka%2529.tif" imageanchor="1" style="font-family: "Times New Roman"; font-size: medium; margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1118" data-original-width="1600" height="277" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitsz6LFoXGvhfSgez_JpBfjlJf4wh_yRvbhOBuGwVrhYLfLHk7_RncOGRYCUh9Ip-tIpEWE6bPZdqokRxGngFZa_XwTgF22S5eU8sdckosLHhUnjeENxKkSwKIWkOFPk2arRVjGGdyQR8/s400/2.+Od+lewej+Stefan+Pi%25C4%2585tek+ps.+Stal%252C+Jan+Nowak+ps.+Ch%25C4%2599tny%252C+Gerard+Wo%25C5%25BAnica+ps.+Hardy+i+Mieczys%25C5%2582aw+Halejak+ps.+Kasper+i+prawdopodobnie+Stanis%25C5%2582aw+Kope%25C4%2587+ps.+Czarny+%2528ze+zb.+K.+Miszczyka%2529.tif" width="400" /></a></span><br />
<span style="font-family: "times new roman" , serif; line-height: 150%;"><i>Od lewej Stefan Piątek ps. Stal, Jan Nowak ps. Chętny, Gerard Woźnica ps. Hardy i Mieczysław Halejak ps. Kasper i prawdopodobnie Stanisław Kopeć ps. Czarny (ze zb. K. Miszczyka)</i></span><br />
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><br /></span>
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">- Trzeba było ich wykończyć, tak?<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Trzeba
było ich wytropić, gdzie nocują, wywiad zrobić dobry. W jedną noc zlikwidowali
trzech. Ich było dwunastu – reszta pouciekała. Jak tych zlikwidowali, to się spokój
zrobił. No ale sołtysi - też byli „dopoleni”. Sołtys to był jednocześnie
żandarmem i sołtysem. No to ich też trochę „przyskromili”, nie tak, żeby ich
tam… Dostali po dupie i uspokoili się. <o:p></o:p></span><br />
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><br /></span>
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrYW7fkLHiFJxxSrqvudUiX0rqrIaPVuJthZ0b3iBO4Otmpn2LzjOdgy25NztNWYhh4FMVhtjvKRNd_QxOqhrBd7_Cb0K_lrZaejJU_wYoqlMbqGLSg_mMseyCYurobrBXSAkETnIw6Rc/s1600/3.+fragment+mapy+z+Archiwum+Map+Wojskowego+Instytutu+Geograficznego+1919+-+1939%252C+www.mapywig.org.JPG" imageanchor="1"><img border="0" height="352" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrYW7fkLHiFJxxSrqvudUiX0rqrIaPVuJthZ0b3iBO4Otmpn2LzjOdgy25NztNWYhh4FMVhtjvKRNd_QxOqhrBd7_Cb0K_lrZaejJU_wYoqlMbqGLSg_mMseyCYurobrBXSAkETnIw6Rc/s640/3.+fragment+mapy+z+Archiwum+Map+Wojskowego+Instytutu+Geograficznego+1919+-+1939%252C+www.mapywig.org.JPG" width="640" /></a></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; line-height: 150%;"><i>Fragment mapy z Archiwum Map Wojskowego Instytutu Geograficznego 1919 - 1939, www.mapywig.org</i></span></span><br />
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><br /></span></b>
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">- Czyli pan zaczął pomagać…<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">-
Ja współpracowałem z nimi. Chodziliśmy za granicę. Nie było pieniędzy – trzeba
było zarobić, chodziliśmy z tytoniem. A później, jak ich tu było więcej, to zaczęli
chodzić z nami z tytoniem. A ja w umówione miejsca miałem coś donieść,
wywiad jakiś zrobić. No i później zaczęli już szukać, panie, „podchodzić” do
Niemców. Niemca nie wolno było zastrzelić – Niemiec był asekurowany, Rudolf w
Rodakach<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftn3" name="_ftnref3" style="mso-footnote-id: ftn3;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[3]</span></span><!--[endif]--></span></span></a> był asekurowany na 100
ludzi. Dlatego jak go dopadli, to rozebrali do kalesonów i puścili. W Ryczowie
był taki Stach Mudyna, chcieli go wywieźć na roboty to on uciekł, tu się
ukrywał. Ale broni nie miał. No i on się umówił z chłopakami, że pójdą za
granicę, to mu przyniosą broń. To było jakoś już w końcu 1943 roku. I było wesele
w Ryczowie. I ten Stach przyleciał do mnie: „Jasiu chodź na to wesele, jestem
umówiony z chłopakami!”. Ja nie chciałem iść, bom ledwie od dziewczyny
przyszedł – nie chciałem iść. Ale mnie namówił i poszliśmy. Brat poszedł mój,
ja i on. Jak zaszliśmy, to tamci zaraz przyszli. Tam poczęstowali nas, siedzimy
za stołem. Godzina jedenasta, brat poszedł do domu, ja się został i taki Kasper<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftn4" name="_ftnref4" style="mso-footnote-id: ftn4;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[4]</span></span><!--[endif]--></span></span></a> z kieleckiego, Stach
Mudyna i jeszcze jeden<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftn5" name="_ftnref5" style="mso-footnote-id: ftn5;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[5]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>. Godzina pierwsza, wparowuje
komendant – Niemiec i: „Bandit, ręce do góry!”. Wystrzelił, panie, w kuchni,
a w pokoju grali i tańczyli. I jak wystrzelił, to Kasper, panie, wstał, wyjął
maszynę i „trzas, trzas!”. Tamten się tylko zawrócił i „trzas” na ziemie przewrócił.
Mudyna hyp w okno, Kasper hyp w okno, a ja nie mogłem wyrwać nóg zza stołu! A
ludzie z pokoju zaczęli na mnie walić – to sobie myślę: długo pożyję… Niemcy
zaczęli strzelać z zewnątrz domu, bo ich było ośmiu, dom otoczyli, strzelali.
Tylko szkło z obrazów leciało. Wpadli, zaczęli uspokajać i krzyczeć:
„cywile rozejść się do domu!”. To ja razem z tymi „dziołchami”. Uciekłem do
domu. Rano, godzina siódma, przywieźli Mudynę z Ryczowa. Postrzelony. Przywieźli
no i co? Rób, co chcesz z nim! No to co? Wywieźliśmy go do Krzywopłot, ja
pojechałem po doktora, bo należał do nas ten doktor<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftn6" name="_ftnref6" style="mso-footnote-id: ftn6;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[6]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>. Przyjechał, zobaczył,
powiedział, że nie da się ratować: cztery rany dostał w krzyże. Jakby był niepojedzony,
to jeszcze, ale był pojedzony i to wszystko wypłynęło… Na wieczór przywieźli go
na Hucisko, koło kapliczki go złożyli i pojechali. Bardzo cierpiał. Zaprowadziliśmy
go do stryka. Wszyscy poszli, ja z nim zostałem. On później leżał i chciał iść:
„na dwór, na dwór” - mówi. Położyłem go z powrotem, i mówię: „stryku, bo się ze
Stachem coś źle dzieje”. Stryk popatrzył na pazury – siwe. „Wdziewaj mu
marynarkę póki jeszcze luźny!”. Wdziewali my mu marynarkę, a on oddycha głośno
parę razy i koniec. Teraz, co z nim zrobić? Zaś na sanki i do Kwaśniowa. Miał
przy sobie 800 marek. Zajechaliśmy do sołtysa. Stryk wyjął marki i powiedział,
żeby załatwił pochówek w kapliczce. Poszedł, kapliczkę odemknął, włożyli my go
do kapliczki i uciekliśmy. Rano, na to szczęście szła grupa „Twardego”, on się
nazywał Wencel<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftn7" name="_ftnref7" style="mso-footnote-id: ftn7;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[7]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>.
I tam taki sklep był, weszli tam, „uciekajcie stąd, – mówią im - <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>bo tu jest zabity Mudyna w kapliczce”. No to
oni poszli tam, przeżegnali się i poszli. A sołtys zameldował do
Rodak do Rudolfa. Przyjechała żandarmeria z Rodak, sfotografowali go, postawili
go z tej, z tamtej strony… „Bandit Mudyn, bandit Mudyn” i tyle. Sołtysowi
kazali go pochować i został pochowany w Cieślinie na cmentarzu. To była ta
jedna taka „fest graja”.<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftn8" name="_ftnref8" style="mso-footnote-id: ftn8;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[8]</span></span><!--[endif]--></span></span></a> A my później, to już z tym
„Hardym”… a jeszcze jedną „bajkę” wam opowiem! Henryk Piątek ze Żelazka, on był
w Oświęcimiu,. Przyszedł z Oświęcimia upasiony jak wieprzek. Mówił, że miał
dobre komando. I „Hardy” go przyjął do partyzantki. Przyjął go! No to jak go
przyjął, to on przyszedł tu do nas, żebyśmy go wzięli za granicę, to sobie
zarobi pieniędzy i uszyje sobie mundur. On z tabakiem<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftn9" name="_ftnref9" style="mso-footnote-id: ftn9;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[9]</span></span><!--[endif]--></span></span></a> poszedł, poszliśmy do
takiego Kleszcza pod Łazami na Młynku. Zapłacili mu gotówką, wszystko w
porządku. Za dwa tygodnie siostra tego Kleszcza przychodzi i mówi: „okradli nas
tak, że jedne ubranie ino zostawili!”. Teraz trzeba myśleć: kto to mógł zrobić?
Mieliśmy takiego informatora na Załężu. Powiedzieliśmy mu: pilnuj Henryka, czy
on będzie zanosił coś do krawca, przeszyć coś. Zgodził się. Za trzy dni przylatuje:
Henryk zaniósł ubranie takie i takie do krawca. Brat zaraz na rower i wio! Pojechał
w umówione miejsce. No i panie, wszystko umówił, pojechaliśmy do tego Henryka,
mieszkał na Załężu. Od tego Kleszcza „dziołcha” przyszła. Poszedł też Stanisław
Piątek „Szybki” – on był prawą ręką „Hardego”. Tam było 10 worków ubrań! Ta „dziołcha”
poznała wszystko, co jej, zabrała. A tego Henryka… szedł z taką Lotką z
Bydlina, podeszli, zabrali go i koniec. Zlikwidowali. Była przecież dyscyplina,
a to był złodziej. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">- Miał pan pseudonim w konspiracji?<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">-
„Klon”. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">- Pan wybierał sobie pseudonim?<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">-
Nie, przyszło od „Hardego” wszystko. Jest wiosna 1944 roku. Teraz się trzeba
zapisać - bo to może już być koniec wojny - do tych partyzantów. No to pierwszy
miesiąc chodziliśmy po dwa dni w tygodniu na wykłady. Bo człowiek był „surowy”,
nie widział karabinu, nie widział automatu, nie widział nic. No to przez cztery
tygodnie nas ćwiczyli.<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"> </b><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">- Kto te szkolenia prowadził?</span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">-
Instruktor „Struś”<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftn10" name="_ftnref10" style="mso-footnote-id: ftn10;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[10]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>, on był z Zagłębia, Głowacki
się nazywał. A on podlegał po „Groma” Szreniawę Stanisława, ten Stanisław był
harcmistrzem i my też podlegali pod tego harcmistrza.<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftn11" name="_ftnref11" style="mso-footnote-id: ftn11;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[11]</span></span></span></span></a></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdQ7o1YXqHbLZ0mJP-YPxOO6oJt55sgJ5b6pZ1ad_Ih9PcdzRC75nvc4jkADiZWRDmSS2C9TQjv3U_PswKpwmCDpQS5dn34G-krThiC7OILa7r2R6AKsMKdfPZOeRaH5syGgy2ZbM3Hi8/s1600/5.+W+g%25C3%25B3rnym+rz%25C4%2599dzie%252C+drugi+od+prawej+Stanis%25C5%2582aw+G%25C5%2582owacki+ps.+Stru%25C5%259B%252C+instruktor+kompanii+rezerwy+%2528ze+zb.+K.+Miszczyka%2529.tif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1203" data-original-width="1600" height="300" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdQ7o1YXqHbLZ0mJP-YPxOO6oJt55sgJ5b6pZ1ad_Ih9PcdzRC75nvc4jkADiZWRDmSS2C9TQjv3U_PswKpwmCDpQS5dn34G-krThiC7OILa7r2R6AKsMKdfPZOeRaH5syGgy2ZbM3Hi8/s400/5.+W+g%25C3%25B3rnym+rz%25C4%2599dzie%252C+drugi+od+prawej+Stanis%25C5%2582aw+G%25C5%2582owacki+ps.+Stru%25C5%259B%252C+instruktor+kompanii+rezerwy+%2528ze+zb.+K.+Miszczyka%2529.tif" width="400" /></a></div>
<i> W górnym rzędzie, drugi od prawej Stanisław Głowacki ps. Struś, instruktor kompanii rezerwy (ze zb. K. Miszczyka)</i><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">- A gdzie te szkolenia się odbywały?</span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">-
W lesie. Tutaj opodal jak ten Wymysłów jest i tam my chodzili, panie. Raz my
szli przed samym wieczorem, raz zaraz po obiedzie. Dwa razy w tygodniu. Broń,
granaty, wszystko to trzeba było rozbierać, składać, ćwiczenia jak się kryć… Po
dwie godziny, dwa razy w tygodniu. Z Huciska nas należało 7 do tej partyzantki.
To jeszcze ino ja żyję. Później przysięgę trzeba złożyć. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>- Pamięta pan przysięgę?<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">-
Przysięgę składaliśmy koło kapliczki. Podnieśliśmy palce i składaliśmy: wiernie
służyć ojczyźnie, do pokonania wroga, do śmierci. Składałem przed tym
instruktorem i takim Wnukiem Władysławem, on miał pseudonim „Kanarek”. Jak my
przysięgę złożyli, przyszedł rozkaz, żeby się teraz szykować: wymarsz na Warszawę,
na powstanie warszawskie<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftn12" name="_ftnref12" style="mso-footnote-id: ftn12;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[12]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>. Trzeba było szykować
przybory do golenia, igłę, nitkę, guziki, koc, bo pójdziemy. Jeszcze nam
powiedzieli, że nie wszyscy będziemy mieć broń, będziemy broń zdobywać, jak
pójdziemy.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>I jak już byliśmy
umówieni - z Chechła, z Huciska, z Klucz, z Ryczówka - w środę na wieczór
przychodzi rozkaz: wstrzymane, nie pójdziemy na Warszawę. Zostajemy. Poszliśmy
do Jaroszowca, tam był posterunek. Poszliśmy. jako obstawa, coś koło jedenastu
nas było, no i te „asiory” poszli z nami. I tam my napadli na ten posterunek,
rozbroiliśmy ten posterunek, broń my zabrali, tyle tego było tam. Tak podeszli,
panie, że nawet się nie spostrzegli Niemcy! Warta stała, tak, podeszli ich, ale
ich nie zabili, no bo za zabicie Niemca to była kara: za to ginęli ludzie.
Zabrali my tę broń z posterunku na ramię i poszliśmy do domu.<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftn13" name="_ftnref13" style="mso-footnote-id: ftn13;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[13]</span></span><!--[endif]--></span></span></a><o:p></o:p></span><br />
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftn13" name="_ftnref13" style="mso-footnote-id: ftn13;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></span></span></span></a></span>
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><i><a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftn13" name="_ftnref13" style="mso-footnote-id: ftn13;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;"></span></span></span></span></a><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEih3DtHDlZrCYEbLm-wm1QnWpWDkX5UZsH4k_5P8IEcyn1Sq22n7q9bNZzgB4NYAhVJGKYl4pgWHnCGc37sDo_UZImhvj5DKF9GbZLWjPwaTA9tQnhyphenhyphenYJkHIvCq892sozVLC_ChCvM2s1E/s1600/6.+Piotr+Przemyski+ps.+Ares+po+akcji+w+Jaroszowcu+%2528ze+zb.+K.+Miszczyka%2529.tif" imageanchor="1" style="font-family: "Times New Roman"; font-size: medium; margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1278" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEih3DtHDlZrCYEbLm-wm1QnWpWDkX5UZsH4k_5P8IEcyn1Sq22n7q9bNZzgB4NYAhVJGKYl4pgWHnCGc37sDo_UZImhvj5DKF9GbZLWjPwaTA9tQnhyphenhyphenYJkHIvCq892sozVLC_ChCvM2s1E/s400/6.+Piotr+Przemyski+ps.+Ares+po+akcji+w+Jaroszowcu+%2528ze+zb.+K.+Miszczyka%2529.tif" width="318" /></a></span></span></span></span></i></span><br />
<span style="font-family: times new roman, serif;"><i>Piotr Przemyski ps. Ares ranny w akcji w Jaroszowcu (ze zb. Krzysztofa Miszczyka)</i></span><br />
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftn13" name="_ftnref13" style="mso-footnote-id: ftn13;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;"><br /></span></span></span></span></a></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">- A jak wyglądały przygotowania do
takiej akcji? Ktoś przynosił rozkaz i…<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">-
Tak, tak, rozkaz był, przygotowanie, dyscyplina, jak ktoś by się wyłamał – kula
w łeb. W umówione miejsce się schodzili my w każdym tygodniu. Tam się
dowiadywaliśmy wszystkiego. Dyscyplina była. Moi rodzice to się dowiedzieli,
żem należał do partyzantki dopiero po wojnie. A mój kolega, Piotr Jurczyk,
powiedział narzeczonej, że należy do partyzantki. To na zbiórkę potem przyszedł
Wnuk Władysław „Kanarek” i pokazał rozkaz od „Hardego”: 30 razów na dupę, za
długi język. No i każdy z nas sześciu musiał po pięć raz mu dać. My dostawali
wtedy rozkazy od tego instruktora, co nas szkolił, i od Wnuka, a im dawał
rozkazy „Hardy” i Szreniawa.<o:p></o:p></span><br />
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"><br /></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh58O5jMRgsgcN_lCX_adpv3qAj0VHf1Q0_CVUR-JYIh78tLeILBvPrnbFuPNbic3wRMpaeH8zuqaUA2eEpt7xmM9-9xUu6tmdu-ty6q1RDbwX6d9gMOHxD7nH2lu8iglLkZ6u6GqI1lmE/s1600/4.+Stanis%25C5%2582aw+Szreniawa+ps.+Grom+-+zast%25C4%2599pca+dow%25C3%25B3dcy+kompanii+rezerwy+%2528ze+zb.+K.+Miszczyka%2529.tif" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; font-family: "Times New Roman"; font-size: medium; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1098" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh58O5jMRgsgcN_lCX_adpv3qAj0VHf1Q0_CVUR-JYIh78tLeILBvPrnbFuPNbic3wRMpaeH8zuqaUA2eEpt7xmM9-9xUu6tmdu-ty6q1RDbwX6d9gMOHxD7nH2lu8iglLkZ6u6GqI1lmE/s320/4.+Stanis%25C5%2582aw+Szreniawa+ps.+Grom+-+zast%25C4%2599pca+dow%25C3%25B3dcy+kompanii+rezerwy+%2528ze+zb.+K.+Miszczyka%2529.tif" width="219" /></a></div>
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;"></span><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzdIahCjQ0DUElg90aQp9aIEfTYq_BChlpIa30zDDtPZ7CP7kiFYqtI3Urk1stMphOUcU9I-bxT7QvRQubR2X8Q5Q0JtZXERx77vQSDp671Q3dRKFBVN5RfgrEox6KmrL1Iox8Z_ZX6GQ/s1600/4.+Edward+Nowak+ps.+Jod%25C5%2582a+-+dow%25C3%25B3dca+kompanii+rezerwy+%2528ze+zb.+K.+Miszczyka%2529.tif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1104" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzdIahCjQ0DUElg90aQp9aIEfTYq_BChlpIa30zDDtPZ7CP7kiFYqtI3Urk1stMphOUcU9I-bxT7QvRQubR2X8Q5Q0JtZXERx77vQSDp671Q3dRKFBVN5RfgrEox6KmrL1Iox8Z_ZX6GQ/s320/4.+Edward+Nowak+ps.+Jod%25C5%2582a+-+dow%25C3%25B3dca+kompanii+rezerwy+%2528ze+zb.+K.+Miszczyka%2529.tif" width="220" /></a><br />
<span style="font-family: "times new roman" , serif; line-height: 150%;"><i>Edward Nowak ps. Jodła (z lewej) - dowódca kompanii rezerwy oraz</i></span><span style="font-family: "times new roman" , serif;"><i> Stanisław Szreniawa ps. Grom - zastępca dowódcy kompanii rezerwy (ze zb. K. Miszczyka)</i></span><br />
<span style="font-family: "times new roman" , serif;"><i><br /></i></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">- Jak pan chodził na te akcje to pan
dostawał broń?<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">To
dawali nam „kabeki”<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftn14" name="_ftnref14" style="mso-footnote-id: ftn14;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[14]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>. Był taki, co dawał, na
przykład w naszej grupie. Te karabiny jak wróciliśmy, to kto inny już odbierał.
Mieli takie kryjówki, w ziemiankach. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">- Czyli pana życie wyglądało wtedy w
ten sposób, że w dzień pan normalnie żył…<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">-
...w dzień normalne my handlowali, chodzili za granicę. A w nocy normalnie
akcje. Przecież tu mieli Anglicy lecieć, zrzut miał być.<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftn15" name="_ftnref15" style="mso-footnote-id: ftn15;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[15]</span></span><!--[endif]--></span></span></a> <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">- Pan też był w obstawie tego zrzutu?<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">-
Tak, byłem. Obstawili my kawał, wkoło, to było jak te krzywopłockie łąki, a my
tu pod Lisią Górą, całe Krzywopłoty obstawione. Słuchamy, słuchamy… słychać
samolot. Idzie samolot, snopki mieli na tych łąkach, zapalili snopki i ognie.
Samolot przyszedł, w koło przeszedł, zabrał się i pojechał, ciach - wszystko
zgasło. Rozejść się.<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftn16" name="_ftnref16" style="mso-footnote-id: ftn16;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[16]</span></span><!--[endif]--></span></span></a> <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">- To chyba byliście rozczarowani wtedy?<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">-
No pewno! Bo miał być zrzut. Miała być broń. Ci tacy starsi, co byli spaleni,
to dostawali coś z Anglii, te pieniądze. A reszta…<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">- Jak pan chodził na takie akcje
osłonowe, Jaroszowiec czy ten zrzut - bał się pan wtedy? To niebezpieczne było
przecież, jakie uczucia panu towarzyszyły?<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">-
Człowiek młody… ja teraz to bym nawet palcem nie kiwnął! Człowiek młody, to
miał odwagę taką… Czym człowiek starszy, to jest gorszym tchórzem, a młody to
jest ryzykant okropny. Przecież - jużem należał wtedy do partyzantki -
przyleciał taki Plutka, gada: „chodź, przeniesiemy brony, zarobisz trochę
pieniędzy, wyjdziemy na wieczór”. No to wyszliśmy. Przyszedłem, gada tak:
„pojedz se, dopiero pójdziemy”. Zaświecił światło, pies zaczął szczekać na
oborę, on wyskoczył do sieni zasunął drzwi - a tu już Niemcy się tłuką. Ani na
drugą stronę okna, ani nic - okna są na podwórko. Tak sobie myślę: to już
koniec mną. Ale stało tam takie łóżeczko, dziewczynka spała na tym łóżeczku –
no to „smyr” pod to łóżeczko. Wszystkie deski na plecach miałem, a tu się
tłuką. Poszedł im otworzyć, no to mu tam wkropili. „-Czego w ubraniu?!”. „
-Panowie koń mi chory i zaglądam do konia.” Dawaj- szukaj, bo coś widzieli.
Patrzę włazi dwóch Niemców i „psiór” taki, ale tak poprzewracali wszystko,
zeszukali, ale pod łózko nie zajrzeli. bo tam dziewczynka spała. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">- Miał pan szczęście…<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">-
No. Ale tu było spokojnie, bo były obławy w strzegowskim lesie, na „Rusce”<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftn17" name="_ftnref17" style="mso-footnote-id: ftn17;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[17]</span></span><!--[endif]--></span></span></a> to były obławy na
partyzantów. Bo tam był zrobiony tunel<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftn18" name="_ftnref18" style="mso-footnote-id: ftn18;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[18]</span></span><!--[endif]--></span></span></a> taki, przyszykowali
przekop w lesie, przyszykowali deski, wszystko, zrobili przekop. Musieliśmy tam
jeszcze pilnować jak kopali, żeby ludzie tam nie weszli, to my na ścieżkach
stali, żeby ludzie nie wiedzieli. Jak te Niemce zaś przyszli okopy kopać, to
Hardy wziął część ludzi i pojechali do gór, tam na południe<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftn19" name="_ftnref19" style="mso-footnote-id: ftn19;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[19]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>, a tu został dowódcą Stefek
Piątek „Stal” i taki Ruski, „Jurek”<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftn20" name="_ftnref20" style="mso-footnote-id: ftn20;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[20]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>. My go przeprowadzali
przez granicę i jemu powierzył „Hardy” podkomendnym być Stefkowi. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">- Jak „Hardy” już poszedł w góry, to
pan jakieś rozkazy dostawał?<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">-
To tylko jak jakaś banda była, to się likwidowało. A tych volksdeutschów co
było, co sprzedawali ludzi, trzeba się było bronić przed nimi, wywiad
prowadzić, jak do Niemców gdzie poszedł donieść - już go trzeba było
likwidować. Jak ”Hardy” poszedł tam, to już więcej spokojnie było. Aż nas
oskarżyli. Taki Kudela. Jego brat, Kudela Antoni, był w partyzantce, a on
był konfidentem. Ja właśnie miałem przyjechać do domu z tytoniem, ale nie
przyjechałem. W ten czas był taki Starszak z Krzywopłot, bracia i taki Kudela
Franciszek. Ukrywał się, taka piwniczka była i w tej piwniczce spał. A żandarmi
przyszli z Rodak. Bo tu było 150 metrów do granicy i tam było drugie Hucisko,
ryczowskie. Ci Niemcy na wprost stodoły szli, żeby ich nie było widać z domu.
Obstąpili dom karabinami maszynowymi. Brat z tym z Krzywopłot uciekli do
pokoju, a Rudolf jak zobaczył ich za szafą to puścił serię i tylko bratu
sprzączkę z pasa oderwało. W ten czas ojcu mówi Rudolf: „gdzie Piątek?!”, a on
mówi, że nie wie, bo się bał. Przecież my, jak do partyzantki należeli, to nie
wiedzieli w domu o tym. W ten czas zabrali jednego brata, drugiego brata,
siostrę, bratanka, siostrzenicę… Na podwórku leżeli, pies po nich skakał. I
rewizja. Mnie nie było w domu, bom nie przyjechał. Stodołę zrewidowali – nic. Na
piwnicę. Znaleźli koc, no i wyszedł żandarm z tym kocem i mówi Rudolfowi, że
znalazł koc. Bagnet na karabin, włazi tam i dźga. A ten Kudela Franciszek
wcisnął się tam, a potem gadał, że tak koło nogi mu przeszło ostrze – „teraz,
myśli, mi na pewno w serce wbije”. Ale przedźgał, przedźgał i poszedł. Jak już
pojechali, to ten Franek wyszedł blady jak ściana. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">- Była jeszcze - oprócz partyzantki
„Hardego” - jakaś inna organizacja?<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">-
Na Złożeńcu Bataliony Chłopskie, na Załężu Bataliony Chłopskie, w Łobzowie było
PPR. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Ale zgadzali my się. Były
spotkania, razem, jedni drugim pomagali, jak co zaszło, to pomagali. Jeszcze tu
w Kwaśniowie był taki Oruba Jaś, co był, panie, w SS. Jego szwagier był z Golczowic
i oni tutaj zaczęli coś wąchać obaj, i tam jeden z Kwaśniowa podsłuchał, jak
mówili: „pójdziemy do lasu poszukać tam, gdzie ci partyzanci się ukrywają”. No
i on zaraz dał znać do nas, my dali znać do „Hardego”, żeby sobie dali pozór,
bo tacy przyjdą węszyć do lasu. No i jak poszli do tego lasu, to już nie
wrócili. Młody chłop był, panie, a w SS. Jego brat potem w UB był – widzi pan,
taka rodzina. Przyszło jeszcze do nas trzech żandarmów: Hochman - był Czechem -
Kurtz i Oleksy. Przyszli i szukali Stanisławy Jurczyk. Dziadek im powiedział,
że na Hucisku nie ma takiej. To oni powiedzieli, że jakby bandyci tu
przechodzili to „nam dajcie znak do Rodak, to przyjdziemy i wyłapiemy ich”. Poszli.
Ten Hochman, Czech, zostawił karabin w sieni. Wrócił się i powiedział:
„pieronie, jakby kto przyszedł, to nie przychodźcie, nie dajcie znać, bo my w
nocy nie przyjdziemy”. Bali się partyzantów. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">- Jak ludzie tutaj po wsiach byli
nastawieni do „Hardego”?<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">-
Bardzo dobrze, tu żadnych wybryków nie było, żadnych oskarżeń.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">- Bo chodziło też o to, że to on
likwidował bandytów?<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">-
No jasne! <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">- Jak nadchodzili „Ruscy”, to czego
się pan spodziewał?<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">-
To jak jeszcze chodziliśmy na te wykłady, to ten instruktor mówi: „chłopcy,
bądźcie pewni, że Niemiec nie jest ojcem, a Rosja nie matką. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">- Jak wyglądało wkroczenie Sowietów? <o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">-
Niemcy uciekli na wieczór. A o 11 rano „Ruscy” już byli. Coś nieprzyjaźnie było
tu z nami. Tego Piątka to utrzymał ten „Jurek”,<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>– ten „Ruski” - że go nie zamknęli. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>„Hardego” zamknęli, ale go wypuścili.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">- A pan też miał problemy?<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">-
Miałem problemy, ja pojechałem na zachód.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">- Dlaczego pan się zdecydował tam
wyjechać</span></b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">?<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">-
No bom się bał! Przecież z początku, to tym, co należeli do AK, to kazali się stawiać
wszystkim, broń zdawać. A jak skąd wezmę broń, jak ja broni nie miałem?
Zarejestrowali mnie do wojska, to czekałem tylko, aż dostanę wezwanie. Pytali
mnie, czy należałem do jakiejś organizacji – nie należałem, odpowiedziałem, do
żadnej organizacji i koniec.. Później na zachodzie, w Legnicy, to tylko
czytałem gazetę, które roczniki brali do wojska. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">- Nie znaleźli pana tam?<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">-
Nie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">- Kiedy pan wrócił?<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">-
Za półtora roku. Potem już nie szukali.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">- Kojarzy pan może jakieś piosenki
partyzanckie?<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">-
A to ja to ino słyszałem tą piosenkę „Dziś do ciebie przyjść nie mogę”. To my
śpiewaliśmy. A jak żeśmy mieli iść na powstanie, to każdy musiał się nauczyć na
pamięć „Warszawiankę”<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftn21" name="_ftnref21" style="mso-footnote-id: ftn21;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[21]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; tab-stops: 282.75pt; text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">- Pan był już przygotowany, żeby iść
na Warszawę?<span style="mso-tab-count: 1;"> </span><o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">-
Tak, my kawalerka to jeszcze, ale chłopy żonate, to im się kwaśno widziało iść
– ale to był rozkaz. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">- Podobał się panu pomysł wymarszu?<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">-
Człowiek młody to jest poświęcony na wszystko. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">- A dlaczego pan się zdecydował
wstąpić do AK?<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">-
No bo nienawidziłem Niemców. Nienawidziłem. Miałem okropne szczęście za
Niemców. A później przyszła „Polska”, to co dwa tygodnie mnie zamykali,
dopókim nie uciekł na zachód.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">- Gdzie pana zamykali?<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">-
W Olkuszu, na UB siedziałem. Siedział też ze Zalesia Golczowskiego Węglarz<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftn22" name="_ftnref22" style="mso-footnote-id: ftn22;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[22]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>, no i stryk i ja. I
ten ze Zalesia gada: „wiesz co, mnie to już, kur…, zaczynają brać, ale ja muszę
uciec –gada- <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>muszę uciec!” U niego
znaleźli w kieszeni magazynek od pistoletu. No to przyszli na wieczór: kto po
węgiel do pieca? No to on pójdzie. Taki Wacuś ze Złożeńca stał na warcie,
tamten poszedł pod szopę po ten węgiel z węglarką. A była przywieziona tego węgla
cała kupa, przy płocie, on spod tej szopy i przez ten węgiel i uciekł. Wacuś
zaczął za nim strzelać, ale uciekł. „O cholera… - gada Wacuś - jak go złapią,
też go będę bił!”<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">- A pana brali na przesłuchania tam?<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">-
Brali. Ja też dostałem po piętach tam jak skurczybyk. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">- O co pana pytali?<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">-
O broń, wszystko o broń. Już później, jak jużem się ożenił, przychodzi tutaj ormowiec
z milicjantem i zabierają mnie. Od pługa mnie zabrali, tylko konie odprowadziłem.
Zaprowadzili mnie do Ogrodzieńca, rano do Olkusza na posterunek przy rynku.
Siedzę cały dzień – nic. Na drugi dzień mnie biorą na przesłuchanie. Tamten
spisuje wszystko, odwraca kartkę, żebym podpisał. A ja mówię: „przeczytaj pan,
co pan napisał”, a on gada: „to sobie przeczytaj”. Adnotacja o nielegalnej
broni. Ja mówię: „nie podpiszę, bo nie posiadam broni”. On wtedy chwyta za gumę
i dawaj mi. Uderzył mnie pod oko, złapałem się za oko, dopiero przestał. Ale na
drugi dzień mnie wypuścili. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>A jakbym
podpisał, to bym siedział ze trzy miesiące.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">- A pana kolegów też brali?<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">-
Też, każdy był podejrzany! Nawet jak mieli dzieci i posyłali do szkoły, to
okropne trudności były. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">- Ludzi mówili mi, że teraz nikt z
oddziału „Hardego” już nie żyje – a tutaj udało się pana odnaleźć. Może pan zna
jeszcze kogoś żyjącego od „Hardego”?<o:p></o:p></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">-
Nie ma, nie ma, ani jednego nie ma. Ja jeszcze tylko żyję z tych. Wrona ostatni
umarł i Milanowski<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftn23" name="_ftnref23" style="mso-footnote-id: ftn23;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[23]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>, rok temu. Wszystkiego
nie pamiętam - to przeszło 70 lat. Ja mam 93 lata, na te lata, to aż za dobrze
pamiętam. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<br /></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: right;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Hucisko,
1 października 2016 r. </span><br />
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 150%;">Rozmowę przeprowadził Konrad Kulig.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">BIBLIOGRAFIA<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">Nowak Edward, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Działalność konspiracyjna Zagłębiowskiej
Chorągwi Harcerzy w latach 1939-1945, </i>maszynopis w zbiorach Muzeum
Regionalnego PTTK w Olkuszu<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">Walter-Janke Zygmunt, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">W Armii Krajowej na Śląsku</i>, Katowice 1986<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">Woźnica Gerard, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Oddział
„Hardego”</i>, Warszawa 1981<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">Archiwum
Narodowe w Krakowie, Archiwum Okręgu Śląskiego Armii Krajowej, sygn. 18, k. 7<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">Zbiory
prywatne Krzysztofa Miszczyka</span><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 80%;">
<br /></div>
<div style="mso-element: footnote-list;">
<!--[if !supportFootnotes]--><br clear="all" />
<hr align="left" size="1" width="33%" />
<!--[endif]-->
<br />
<div id="ftn1" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftnref1" name="_ftn1" style="mso-footnote-id: ftn1;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif;"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[1]</span></span><!--[endif]--></span></span></span></a><span style="font-family: "times new roman" , serif;"> Stefan Piątek ps. Stal z
Ryczówka, żołnierz oddziału „Hardego”, w stopniu kaprala od października do grudnia
1943 r. dowodził drużyną leśną, zaczątkiem oddziału „Hardego”. Awansowany do
stopnia plutonowego, brał czynny udział w walkach. Po wojnie szykanowany
przez UB. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div id="ftn2" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftnref2" name="_ftn2" style="mso-footnote-id: ftn2;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif;"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[2]</span></span><!--[endif]--></span></span></span></a><span style="font-family: "times new roman" , serif;"> Gerard Woźnica „Hardy” (1917-1981),
ur. w Jankowicach Rybnickich, żołnierz wojny obronnej 1939 r. w szeregach 20.
pułku piechoty. W czasie okupacji niemieckiej dowódca 2. batalionu olkuskiego konspiracyjnego
pułku „Srebro” GL PPS/AK, następnie dowódca batalionu „Surowiec” – oddziału rozpoznawczego
23. DP AK. Po wojnie prześladowany przez bezpiekę. Zmarł w Poroninie. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div id="ftn3" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftnref3" name="_ftn3" style="mso-footnote-id: ftn3;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif;"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[3]</span></span><!--[endif]--></span></span></span></a><span style="font-family: "times new roman" , serif;"> Komendant posterunku żandarmerii
niemieckiej w Rodakach.<o:p></o:p></span></div>
</div>
<div id="ftn4" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftnref4" name="_ftn4" style="mso-footnote-id: ftn4;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif;"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[4]</span></span><!--[endif]--></span></span></span></a><span style="font-family: "times new roman" , serif;"> Mieczysław Halejak ps. Kasper,
żołnierz oddziału „Hardego”, w sierpniu 1945 r. zamordowany przez UB w Pokrzywiance.<o:p></o:p></span></div>
</div>
<div id="ftn5" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftnref5" name="_ftn5" style="mso-footnote-id: ftn5;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif;"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[5]</span></span><!--[endif]--></span></span></span></a><span style="font-family: "times new roman" , serif;"> Prawdopodobnie był to Bolesław
Małkiewicz ps. Wilk, żołnierz oddziału „Hardego”.<o:p></o:p></span></div>
</div>
<div id="ftn6" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftnref6" name="_ftn6" style="mso-footnote-id: ftn6;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif;"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[6]</span></span><!--[endif]--></span></span></span></a><span style="font-family: "times new roman" , serif;"> Prawdopodobnie był to Jan Nowak
ps. Chętny, lekarz w oddziale „Hardego”. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div id="ftn7" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftnref7" name="_ftn7" style="mso-footnote-id: ftn7;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif;"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[7]</span></span><!--[endif]--></span></span></span></a><span style="font-family: "times new roman" , serif;"> Stanisław Wencel ps. Twardy (1913-1967) dowódca 1. kompanii batalionu „Surowiec” 23. DP AK, operującej
głównie w powiecie zawierciańskim i północnej części powiatu olkuskiego. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div id="ftn8" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftnref8" name="_ftn8" style="mso-footnote-id: ftn8;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif;"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[8]</span></span><!--[endif]--></span></span></span></a><span style="font-family: "times new roman" , serif;">Sprawę akcji w Ryczowie opisuje w
korespondencji z Okręgiem Kraków AK Zygmunt Janke ps. „Walter”, „Zygmunt” –
komendant Okręgu Śląskiego AK: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">(…) partol
miał rozkaz wstąpić do ws</i>[i]<i style="mso-bidi-font-style: normal;"> Ryczów i
odebrać pistolet od jednego z mieszkańców. Patrol w Ryczowie podzielił się na
dwie części: dwóch z bronią krótką poszło do wsi, trzech z kb. </i>[karabinami]<i style="mso-bidi-font-style: normal;"> zostało na skraju lasu. Mieszkańca nie
zastano w domu, był na weselu. Dwóch ludzi poszło na wesele – pistoletu nie
dostali, ale dano im kb. – przy okazji ulegli namowom i wypili kilka
kieliszków. Ryczów jest znany jako siedziba szmuglerów i szpiclów. Jeden z nich
dał znać na miejscowy posterunek Grenschutzu </i>[straż graniczna]<i style="mso-bidi-font-style: normal;">. K-dt. post. i 8. ludzi, uzbrojeni w broń
maszynową wpadli na wesele. Obaj partyzanci zbiegli przez okno oddawszy jeden
strzał z pistoletu. Schronili się w sąsiednim domu, gdzie w walce zabili K-dta
post. i zranili dwóch z Grenschutzu. Obaj żołnierze AK, ranni, przebili się
przez Niemców i osłaniani ogniem kolegów ze skraju lasu wycofali się. Jeden
odniósł cztery rany, drugi jedną. Odnośnie represji w Ryczowie: 7 zabitych, 2
rannych w ucieczce i 20 aresztowanych wzięto w/g listy, w tym 3
przedwojennych znanych złodziejów. Trzeba dodać, że Ryczów jest ogniskiem
szmuglu i Niemcy dawno odgrażali się represjami. Ranni, po wyzdrowieniu zostali
ukarani stójką pod kb. za to, że przyjęli ofiarowane im kieliszki i pili wódkę
w czasie służby. Żołnierzy tych przesłuchałem. (</i>Archiwum Narodowe w
Krakowie, Archiwum Okręgu Śląskiego Armii Krajowej, sygn. 18, k. 7)<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">Tak z kolei wspomina „Hardy”:<i style="mso-bidi-font-style: normal;"> 24 stycznia (…) patrol straży granicznej (…) został doprowadzony przez
konfidenta do domu, w którym odbywało się wesele, „Kasper” i „Wilk” /uzbrojeni
jedynie w broń krótką/ już tam byli. Wywiązała się strzelanina, w wyniku której
trzech celników zostało rannych. Jeden z nich zmarł w drodze do szpitala.
Zdobyliśmy karabin i pistolet kal. 7,65. Z naszych „Wilk” został rannych w
pachwinę, a „Kasper” został postrzelany jak sito – siedem ran, w tym dwa
przestrzały płuc. Rannych opatrzył lekarz oddziału, Jan Nowak ps. „Chętny”. (</i>G.
Woźnica, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Oddział „Hardego”</i>, Warszawa
1981, s. 15)<o:p></o:p></span></div>
</div>
<div id="ftn9" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftnref9" name="_ftn9" style="mso-footnote-id: ftn9;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif;"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[9]</span></span><!--[endif]--></span></span></span></a><span style="font-family: "times new roman" , serif;"> tytoń<o:p></o:p></span></div>
</div>
<div id="ftn10" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText">
<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftnref10" name="_ftn10" style="mso-footnote-id: ftn10;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[10]</span></span><!--[endif]--></span></span></a> <span style="font-family: "times new roman" , serif;">Stanisław Głowacki ps. Struś –
podoficer w oddziale „Hardego”</span><o:p></o:p></div>
</div>
<div id="ftn11" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftnref11" name="_ftn11" style="mso-footnote-id: ftn11;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[11]</span></b></span><!--[endif]--></span></span></i></span></a><i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"> </span></i><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">Relacjonuje „Hardy”: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">26 czerwca [1944 r.] w lesie bydlińskim doszło do kolejnego spotkania z
harcmistrzem Edwardem Nowakiem ps. „Jodła” i Stanisławem Szreniawą ps. „Grom”.
W wyniku przeprowadzonych rozmów – utworzony w 1942 r. przez „Jodłę” i „Groma”
oddział AK został teraz wcielony do naszego oddziału jako pluton rezerwy.
Dowódcą tego plutonu został „Jodła” , a zastępcą „Grom” /obydwaj awansowani
później do stopnia podporucznika/. Pluton rezerwy obejmował zasięgiem swego
działania 10 nadgranicznych wiosek powiatu olkuskiego. Jego stan w krótkim
czasie wzrósł z 35 do 72 ludzi, tworząc kompanię. Szkolenie teoretyczne
prowadziliśmy wieczorami w pięciu punktach szkoleniowych. Instruktorami byli
oficerowie i podoficerowie oddziału partyzanckiego: (…) plut. „Struś” (…) i
inni. Sporadycznie odbywały się także zajęcia praktyczne z wyszkolenia
strzeleckiego i bojowego. Oddział rezerwy wykonywał swoje zadania skrupulatnie
i terminowo, co było szczególną zasługą ppor. „Jodły” i ppor. „Groma”, którzy
drogą właściwej selekcji dobrali do oddziału żarliwych patriotów, całkowicie
oddanych Ojczyźnie</i>. (G. Woźnica, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Oddział
„Hardego”</i>, Warszawa 1981, s. 53-54)<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">Edward
Nowak „Jodła” (1906-1991) ur. w Sosnowcu, czynny harcerz, żołnierz września ’39
r., dowódca kompanii rezerwy oddziału „Hardego: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Równolegle do pracy konspiracyjnej w Szarych Szeregach w czasie mego
pobytu we wsi Załęże i Bydlin pod Krzywopłotami zorganizowałem oddział ZWZ. W
kwietniu 1942 roku przez przyłączenie podobnego oddziału z terenu osady
fabrycznej Klucze – spoza granicy GG, został utworzony oddział Armii Krajowej.
W dniu 26 czerwca 1944 roku, po przeprowadzonych rozmowach z dowódcą baonu
partyzanckiego „Surowiec” Oddział Rozpoznawczy 23 DP Armii Krajowej, kpt.
Gerardem Woźnicą – „Hardym” – oddział ten wszedł w skład baonu, jako oddział
rezerwowy. Przez „Hardego” zostałem mianowany dowódcą tego oddziału, a później
dowódcą kompanii z ps. „Jodła”. Zastępcą moim został Stanisław Szreniawa
„Grom”, dowódca oddziału z Klucz. Kompania ta w ostatnim okresie przed
wyzwoleniem liczyła 72 żołnierzy oraz 10 członkiń Wojskowej Służby Kobiet z
Bydlina. Terenem działania były wsie powiatu olkuskiego Bydlin, Cieślin, Hucisko,
Kolbark, Krzywopłoty, Kwaśniów Dolny i Górny, osada fabryczna Klucze, Lgota
Wolbromska oraz Załęże. Celem kompanii było prowadzenie akcji wywiadowczej w
okolicy i stworzenie w ten sposób osłony wywiadowczej dla baonu partyzanckiego
„Surowiec”, kierowanie osób „spalonych” do oddziału leśnego, uzupełnianie stanu
osobowego, współdziałanie w większych przedsięwzięciach, np. zrzuty. Wreszcie
czuwanie nad utrzymaniem godnej postawy ludności wobec okupanta. Szkolenie
wojskowe kompanii prowadzili instruktorzy kpt. „Hardego” na terenie obozu
partyzanckiego w Górach Bydlińskich oraz w jednej z sal lekcyjnych Szkoły
Podstawowej w Bydlinie, której kierownikiem był żołnierz kompanii Jan
Dąbrowski ps. „Przedświt”. Po wymarszu macierzystego baonu „Surowiec” z Góry
Bydlińskich na Podhale, nawiązałem kontakt z BCH za pośrednictwem Stefana
Gieszczyka z Kwaśniowa Górnego. Od tej chwili kompania organizacyjnie została
czasowo podporządkowana dowódcy placówki BCH Gondzikowi ze wsi Jangrod </i>[Jangrot]<i style="mso-bidi-font-style: normal;"> koło Wolbromia, pod kardynalnym warunkiem,
że kompania dowodzona przeze mnie w żadnym wypadku i okolicznościach nie
zostanie użyta do walk bratobójczych.</i> (E. Nowak, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Działalność konspiracyjna Zagłębiowskiej Chorągwi Harcerzy w latach
1939-1945, </i>maszynopis w zbiorach Muzeum Regionalnego PTTK w Olkuszu, s. 6-7)<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div id="ftn12" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftnref12" name="_ftn12" style="mso-footnote-id: ftn12;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif;"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 11.0pt; line-height: 107%;">[12]</span></span><!--[endif]--></span></span></span></a><span style="font-family: "times new roman" , serif;"> </span><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">Sprawę
pomocy Okręgu Śląskiego dla walczącej stolicy opisuje Zygmunt Janke ps.
„Walter”, „Zygmunt”, komendant Okręgu Śląskiego AK: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">W sierpniu 1944 roku – w związku z powstaniem w Warszawie – zarządziłem
koncentrację oddziałów partyzanckich w obozie ppor. „Hardego”. Przyszła
kompania ppor. „Twardego” i drużyna olkuska por. Kluczewskiego („Pijok”) </i>[Kazimierz
Kluczewski ps. „Pijok” był od wiosny 1943 r. komendantem Obwodu Olkusz AK i
równocześnie dowódcą drużyny dywersyjnej tegoż obwodu.]<i style="mso-bidi-font-style: normal;">. Inne oddziały szykowały się do marszu. Wieczorem zbierali się wszyscy
wolni od służby przy obozowym aparacie radiowym, aby posłuchać komunikatów o
walczącej Warszawie. Siedziałem razem z nimi. Każdy komunikat szarpał stare
rany, poruszał nieskończony rejestr doznanych od wroga krzywd. Widziałem we
wszystkich oczach nieme pytanie: kiedy ruszamy? Ale to nie była kwestia uczuć.
Sprawę marszu na Warszawę należało dobrze przeanalizować. Najważniejsza była
ilość broni i amunicji. Nie mieliśmy żadnych zapasów, nie dostaliśmy zrzutów.
Ani jednej sztuki broni stromotorowej, a do walki z bronią pancerną
posiadaliśmy tylko butelki zapalające. I najgorsze – bardzo mało amunicji.
Oddziały nie miały nawet jednej jednostki ognia na lufę. Zgrupowanie byłoby
dość duże. Liczyłem na około 800 ludzi. Marsz był daleki, należało się liczyć z
zużyciem amunicji w czasie marszu. Przyjść do Warszawy z pustymi ładownicami?
Tam ludzi nie brakowało, brak było sprzętu i amunicji. Zdecydowałem się odwołać
koncentrację i zrezygnować z marszu. </i>(Z. Walter-Janke, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">W Armii Krajowej na Śląsku</i>, Katowice 1986, s. 280-281)<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><o:p></o:p></i></span></div>
</div>
<div id="ftn13" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftnref13" name="_ftn13" style="mso-footnote-id: ftn13;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif; font-size: 11.0pt; line-height: 107%;">[13]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">Akcję na koszary Wehrmachtu w Jaroszowcu
relacjonuje „Hardy”:<i style="mso-bidi-font-style: normal;"> Wymarsz nastąpił w
poniedziałek 14 sierpnia około 20.00. Jedna drużyna przebrała się w mundury
niemieckie. W lesie, na wysokości stacji kolejowej Rabsztyn, ppor. „Ares”</i>
[Piotr Przemyski ps. „Ares”, dowódca akcji w Jaroszowcu, ur. w 1919 r. w
Zagórzu, uciekinier z obozu Auschwitz, oficer w oddziale „Hardego. W
sierpniu 1945 r. zamordowany przez UB w Pokrzywiance]<i style="mso-bidi-font-style: normal;"> zatrzymał pluton. W czasie krótkiego odpoczynku jeszcze raz omówił
zadania obydwu drużyn i łączników. Przypomniał, że hasło do wycofania się
brzmi „Irena” oraz że drużyna ubezpieczająca wycofuje się ostatnia. Ustalił
także punkt zborny na wypadek rozproszenia się. Ruszyli dalej. Po dwudziestu
minutach doszli do skraju lasu na wprost koszar. Tu czekał już na nich „Śmiały”
– łącznik z „P.J.” Jaroszowiec. Od tej chwili można się było porozumiewać
wyłącznie znakami umownymi lub szeptem. Było parę minut po 23:00. Za niecałą
godzinę miała się zmienić warta. Ppor. „Ares” podprowadził pluton skrajem lasu
bardzo blisko drogi do Klucz. Tu rozstawił ubezpieczenia, potem podciągnął
drużynę plut. ”Wulkana” nieco dalej i rozlokował ją wzdłuż dróżki do koszar – w
kartoflisku, zaraz za rogiem parkanu. Stąd obserwowali drogę i wartownik, który
po każdej rundzie wokół budynku dłużej zatrzymywał się przed wejściem do koszar.
Około 24.00 nastąpiła zmiana warty. Według informacji patrol wartowniczy miał
przechodzić dróżką obok parkanu, za którego rogiem leżeli ukryci partyzanci. Po
chwili nadszedł. Było ich pięciu: rozprowadzający i czterech wartowników. Z
chwilą kiedy patrol minął parkan został momentalnie otoczony przez partyzantów
i bezszmerowo rozbrojony. Było to zasługą plut. „Wulkana”, który biegle
władając językiem niemieckim, w paru słowach wytłumaczył rozbrajanym
wartownikom bezcelowość alarmu i oporu. Jeńcy zostali odprowadzeni do lasu i
rozebrani do bielizny. Wydobyto także od nich obowiązujące tej nocy hasło.
Pieczę nad nimi przejęła drużyna ubezpieczająca. W zdobyte mundury szybko
przebrało się pięciu odpowiednich wzrostem i tuszą partyzantów. Po
nałożeniu hełmów niczym nie różnili się od rozbrojonych żołnierzy niemieckich.
Teraz ppor. „Ares” sformował własny patrol wartowniczy, który pod dowództwem
plut. „Wulkana” pomaszerowali w stronę koszar. Pozostali partyzanci skrycie
posuwali się za nim. Po dojściu do koszar patrol został zatrzymany przez
wartownika w celu sprawdzenia hasła. Partyzanci podali je, po czym
błyskawicznie przystąpili do likwidacji wartownika. W zamieszaniu musieli
uderzyć go w głowę, gdyż rozbiły się jego okulary. Na okrzyk „Meine Brille!” ktoś
otworzył okno na piętrze i zawołał „Was gibst unten?” Wartownika w tym czasie
uciszono, a „Wulkan” przekonywająco odpowiedział po niemiecku, że wartownik
nagle zasłabł i trzeba go zmienić. Plut. „Wulkan” poczekał aż okno zostanie
zamknięte i dopiero wtedy dał umowny znak czającym się w mroku kolegom. Po
chwili byli już razem i przystąpili do wykonywania zadania. (…) Do pogrążonych
w ciszy koszar weszło 14 partyzantów z ppor. „Aresem” na czele. Elektryczną
latarką oświetlił on korytarz. Było tam pusto. „Mewa” ostrożnie otworzył
pierwsze, a po chwili drugie drzwi. W obydwu pomieszczeniach nie było nikogo.
Do ubezpieczenia dolnego korytarza pozostała sekcja plut. „Czarnego”, a ppor.
„Ares”, „Wulkan”, „Okoń”, „Góralik”, „Kula”, „Mewa” i pięciu innych partyzantów
poszli dalej -<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>po schodach na piętro. Na
górnym korytarzu również zostało ubezpieczenie, a ppor. „Ares” i pozostali
chłopcy wdali się do pierwszej od schodów sali sypialnej. Była dość sługa i
spało w niej około 20 Niemców. Ppor. „Ares” skierował snop światła na ścianę,
przy której nie było łóżek. Szukał stojaka na broń. Był pusty. Momentalnie
skierował światło latarki wzdłuż łóżek. Partyzanci rozbiegli się po sali i
sterroryzowali budzących się żołnierzy. Zabierali zawieszone na łóżkach
karabiny, pasy z ładownicami i hełmy. Odbywało się to dość cicho i bez
strzału. Kilku Niemców próbowało łapać karabiny, ale skierowana w ich stronę
broń i cichy okrzyk „Hände hoch!” ostudziły ich zamiary. Z wysoko uniesionymi
rękoma siedzieli już potem na łózkach. Byli przerażeni. W pewnej chwili „Ares” spostrzegł,
że drzwi na końcu sali nie zostały obsadzone. Prowadziły do następnej sali
sypialnej i pomieszczenia z bronią. Wiedział o nich, gdyż według planu
obydwie sale miały być opanowane jednocześnie, ale wytworzona sytuacja i konieczność
zabezpieczenia broni w pierwszym pomieszczeniu spowodowała dwu- lub
trzyminutową zwłokę. To wystarczyło znajdującym się tam Niemcom na
zorganizowanie obrony. W momencie, kiedy „Mewa” ruszył w tym kierunku, drzwi
otworzyły się na całą szerokość i padły pierwsze strzały. Partyzanci uskoczyli
pod ściany i odpowiedzieli ogniem. Niemcy otworzyli ogień z dalszych
pomieszczeń. Ppor. „Ares” wydał rozkaz przerwania ognia i podbiegł do drzwi.
Światło latarki elektrycznej skierował w głąb sali i oddał kilka krótkich serii
z pistoletu maszynowego do kryjących się za łóżkami Niemców. Zrobił się krzyk i
rwetes. Po chwili cały budynek rozbrzmiewał wystrzałami i okrzykami: „Nicht
schiesen!”. Nastąpiła krótka przerwa ogniowa. Wtedy padł pojedynczy strzał
prosto w latarkę elektryczną zawieszoną na guziku górnej kieszonki munduru
„Aresa”. Znowu rozległa się palba karabinowa i serie z broni maszynowej. Ciężko
ranny ppor. „Ares”, po wystrzeleniu ostatniego magazynku, wycofał się z Sali na
korytarz. Za nim reszta drużyny. Wtedy padło hasło „Irena”. Do słaniającego się
na nogach ppor. „Aresa” podbiegł „Góralik” i na plecach zniósł go ze schodów na
parter. Partyzanci strzelając do wybiegających z sal sypialnych Niemców
wycofywali się z piętra na parter, a potem w stronę lasu. Najbliższy teren oświetlony
był rakietami, a strzały padały już wtedy z następnych budynków, także
zajętych przez hitlerowców. Szeroko rozrzucone ubezpieczenie odpowiadało
ogniem, co całkowicie zdezorientowało Niemców i stwarzało pozory dużego
oddziału. Drużyna szturmowa wycofała się głębiej do lasu – do miejsca, gdzie
trzymano jeńców. Do Cieślina wysłany został patrol po furmankę dla rannego. W
ciągu kilku następnych minut dołączyły patrole ubezpieczające. Po sprawdzeniu,
czy wszyscy są obecni, natychmiast ruszono w drogę. Przy jeńcach pozostał
jeszcze jakiś czas trzyosobowy patrol, a potem pozostawiono ich własnemu
losowi. Patrol dołączył do plutonu przed Cieślinem. Tam też na „Aresa” czekała
już furmanka. W godzinę później pluton zameldował się w obozie. Rannym
zajął się lekarz „Chętny”. W akcji tej zdobyto 17 karabinów, 2 pistolety, 26
hełmów, większą liczbę granatów, oporządzenie i amunicję. Straty
nieprzyjaciela wyniosły: jeden zabity, pięciu rannych i sześciu jeńców</i>. (G.
Woźnica, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Oddział „Hardego”</i>, Warszawa
1981, s. 93-97)<o:p></o:p></span></div>
</div>
<div id="ftn14" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText">
<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftnref14" name="_ftn14" style="mso-footnote-id: ftn14;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[14]</span></span><!--[endif]--></span></span></a> <span style="font-family: "times new roman" , serif;">karabiny</span><o:p></o:p></div>
</div>
<div id="ftn15" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 351.75pt; text-align: justify;">
<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftnref15" name="_ftn15" style="mso-footnote-id: ftn15;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[15]</span></b></span><!--[endif]--></span></span></i></span></a><i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;"> </span></i><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">Wspomina Zygmunt Janke „Walter”, „Zygmunt”: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Placówkę zrzutową ochraniał batalion
partyzancki ppor. „Hardego”. Pole zrzutowe wybrano koło historycznego pola
bitwy Legionów pod Krzywopłotami. Teren był bezpieczny, drogi zamknięte przez
wzmocnione plutony partyzanckie. „Uroczystość” na dużą skalę. Przybyłem na
teren zrzutu. Był tam również mjr Antoni Siemiginowski („Jacek”), szef II
Oddziału; mjr Ewald Migula („Paweł”), szef III Oddziału Sztabu Okręgu; kpt.
Teresa Delekta („Janka”), kierowniczka łączności konspiracyjnej; rtm.
„Zawieja”, dowódca Kedywu Okręgu Śląskiego i bezpośredni przełożony oddziałów
partyzanckich. To on kierował placówką zrzutową. Wieczorem słuchaliśmy w obozie
radia. Zabrzmiała umówiona melodia. A więc samoloty miały przylecieć. (…) Był
lipiec, ciepła, rozgwieżdżona noc. Siedzieliśmy na miedzy, na skraju łąki.
Panowała cisza. W dali widniała ciemna plama – to był cmentarz legionistów
poległych pod Krzywopłotami. Tam czekały wozy na zrzut. Cały batalion w ostrym
pogotowiu – część na ubezpieczeniu, część na placówce, reszta jako odwód w
obozie. (…) nadleciał aliancki samolot. Gdy zapaliliśmy sygnał, zrobił koło i
poleciał dalej na wschód. Okazało się, że dokonał zrzutu dla Inspektoratu
Miechowskiego. My nie dostaliśmy nic</i>. (<i style="mso-bidi-font-style: normal;">
</i>Z. Walter-Janke, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">W Armii Krajowej na
Śląsku</i>, Katowice 1986, s. 281-282)<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><o:p></o:p></i></span></div>
</div>
<div id="ftn16" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div id="ftn17" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftnref17" name="_ftn17" style="mso-footnote-id: ftn17;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif;"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[17]</span></span><!--[endif]--></span></span></span></a><span style="font-family: "times new roman" , serif;"> Lasy w rejonie Gór Bydlińskich i
Ruskiej Góry.<o:p></o:p></span></div>
</div>
<div id="ftn18" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftnref18" name="_ftn18" style="mso-footnote-id: ftn18;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[18]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">Tunel wykopany w okolicy
leśnego obozu, nieopodal wioski Góry Bydlińskie, „Hardy” opisuje tak: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Tunel /szerokość 1,5 m, wysokość 2,0 m i planowana
długość 25 m/ łączył zagajnik, w którym mieścił się obóz, z lasem ciągnącym się
po drugiej stronie drogi. Miał on służyć za schron, a także wyprowadzać grupy
lub cały oddział na tyły nieprzyjaciela w wypadku zajęcia dróg otaczających
zagajnik lub objęcia ich ogniem broni maszynowej.</i> (G. Woźnica, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Oddział „Hardego”</i>, Warszawa 1981, s. 52)<o:p></o:p></span></div>
</div>
<div id="ftn19" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftnref19" name="_ftn19" style="mso-footnote-id: ftn19;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[19]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">„Hardy” wymaszerował na
Podhale z częścią oddziału 12 października 1944 r<i style="mso-bidi-font-style: normal;">.</i> W olkuskiem pozostali –przekazani placówkom terenowym – chorzy i
ranni, a z tych, którzy mieli oparcie w rodzinach lub z innych powodów musieli
pozostać na tym terenie, wydzielono pluton dywersyjny.<i style="mso-bidi-font-style: normal;"> </i>Motywy decyzji o wymarszu „Hardy” przedstawiał następująco:<i style="mso-bidi-font-style: normal;"> Teren przecinały coraz gęstsze linie
okopów, a po wsiach kwaterowały coraz liczniejsze oddziały niemieckie, zajęte
budową umocnień ziemnych i magazynów amunicji. Rosły kłopoty z wyżywieniem;
jesienne deszcze i chłody zwiększyły liczbę chorych. Warunki bytowania oddziałów
partyzanckich stawały się coraz trudniejsze. Ich przezimowanie na tych terenach
nie wchodziło w rachubę</i>. (G. Woźnica, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Oddział
„Hardego”</i>, Warszawa 1981, s. 130-131)<o:p></o:p></span></div>
</div>
<div id="ftn20" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftnref20" name="_ftn20" style="mso-footnote-id: ftn20;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[20]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">Jurij Lisznow ps. Jurek, Żora – Rosjanin, członek oddziału „Hardego”, prawdopodobnie zbiegły jeniec.</span>
<o:p></o:p></div>
</div>
<div id="ftn21" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftnref21" name="_ftn21" style="mso-footnote-id: ftn21;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[21]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">W ramach przygotowań do
wymarszu na pomoc Warszawie „Jodła” wydał 31 lipca 1944 r. rozkaz<i style="mso-bidi-font-style: normal;">: Do Wszystkich Żołnierzy naszego Oddziału,
W trosce o należyte przygotowanie się do zbliżającej akcji oraz w interesie
własnym, poniżej podaję spis niezbędnych przedmiotów dla każdego żołnierza, w
które należy się zaopatrzyć <u>w terminie do dnia 5 sierpnia r. b.</u> <u>Wyprawa
osobista</u>. <u>K o n i e c z n a</u>: Czapka z orzełkiem, Koc, Plecak,
Chlebak, Troki, Pas główny, Zapałki, Świeczka lub Latarka el., kilka metrów
sznurka, Papier listowy, Ołówek lub wieczne pióro, Chusteczki do nosa, 2 zmiany
bielizny, 2 pary skarpet /możliwie nie cerowanych, gdyż takowe odparzają nogi/
lub 2 pary onuc, Książeczka do nabożeństwa.- <u>Przybory do jedzenia</u>: (…) –
<u>Przybory do mycia, czesania i golenia</u>. (…) – <u>Przybory do czyszczenia
butów</u>: (…) – <u>Przybory do szycia</u>: (…) Poza tym polecam przypomnieć
sobie względnie wyuczyć się na pamięć pieśni, które każdy dobry Polak winien
zawsze umieć. POKAŻ SWOJĄ ZARADCZOŚĆ, OFIARNOŚĆ I PRZYGOTOWANIE DLA<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>S P R A W Y! P i e ś n i: Jeszcze Polska
nie zginęła, Boże coś Polskę, Rota Konopnickiej, Warszawianka /Oto dziś dzień
krwi i chwały/ </i>(zbiory Krzysztofa Miszczyka)</span><o:p></o:p></div>
</div>
<div id="ftn22" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftnref22" name="_ftn22" style="mso-footnote-id: ftn22;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "calibri" , sans-serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[22]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>
<span style="font-family: "times new roman" , serif;">Być może był to Roman Węglarz
ps. Kula, żołnierz oddziału „Hardego”, po wojnie w dokumentach UB określany,
jako dowódca patrolu dywersyjnego Zrzeszenia WiN na powiat olkuski. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div id="ftn23" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<a href="file:///C:/Users/Konrad/Desktop/Obw%C3%B3d%20Olkusz/ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99/Ja%20jeszcze%20tylko%20%C5%BCyj%C4%99....docx#_ftnref23" name="_ftn23" style="mso-footnote-id: ftn23;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif;"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[23]</span></span><!--[endif]--></span></span></span></a><span style="font-family: "times new roman" , serif;"> Bernard Milanowski ps. Zew (1916-2015) z Bydlina, żołnierz kompanii rezerwy oddziału „Hardego”. <o:p></o:p></span></div>
</div>
</div>
<br />Światowy Związek Żołnierzy AK w Olkuszuhttp://www.blogger.com/profile/10393855361664555094noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5019460952746578156.post-67150569131749548332019-06-05T05:01:00.004-07:002019-06-05T05:01:58.573-07:00Broszura „Żołnierze wyklęci ziemi olkuskiej"<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Broszurę można pobrać w wersji pdf. pod linkiem: <a href="https://drive.google.com/file/d/1CoSE3jLx1sxGsqvUkI2hQHbPjP5PGyt8/view">https://drive.google.com/file/d/1CoSE3jLx1sxGsqvUkI2hQHbPjP5PGyt8/view</a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6FGqvRN9FMKlXotzvKwJowESJ49kw80RH61Uae-Jwpbfhb62qyk8M4YWepULhyphenhyphenQQfHn6Rh-G9qDTYooZ7HUOinrt8GYgMea7NyJGolXh5mvVoF1ROF62fPj7ELnELcWtNeDXmvLm01HQ/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="601" data-original-width="853" height="449" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6FGqvRN9FMKlXotzvKwJowESJ49kw80RH61Uae-Jwpbfhb62qyk8M4YWepULhyphenhyphenQQfHn6Rh-G9qDTYooZ7HUOinrt8GYgMea7NyJGolXh5mvVoF1ROF62fPj7ELnELcWtNeDXmvLm01HQ/s640/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.png" width="640" /></a></div>
<br />Światowy Związek Żołnierzy AK w Olkuszuhttp://www.blogger.com/profile/10393855361664555094noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5019460952746578156.post-78833257300299880462019-05-28T02:19:00.002-07:002019-05-30T00:14:58.560-07:00Wspomnienia kpt. Witolda Orczyka ps. Lipski<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
28 maja 1920 r. urodził się Witold Orczyk ps. Lipski, żołnierz BCh i AK, członek zrzeszenia WiN w Sułoszowej. Z okazji 99. rocznicy urodzin przesyłamy fragment jego wspomnień, jakie przesłał do naszego Koła w 2017 r.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisCCBwugXyeLHzjWlamTt-9dMdyG_Jtg4yLJtRvT7VkRaxwBAscgYtzFoQuhYP5gLtnPhLOxrPtOPNt-9ESwHGFu1KMmUKvE71aSu-qvlDTPSrWFCfV8zXD_GDMh8Eidc-6zsX0CgUMNc/s1600/1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1418" data-original-width="1560" height="361" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisCCBwugXyeLHzjWlamTt-9dMdyG_Jtg4yLJtRvT7VkRaxwBAscgYtzFoQuhYP5gLtnPhLOxrPtOPNt-9ESwHGFu1KMmUKvE71aSu-qvlDTPSrWFCfV8zXD_GDMh8Eidc-6zsX0CgUMNc/s400/1.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinIwV1RhK1Pl5XjAe7CiTxxY_xP4HqaCXm9b6fcOt5MTsoNtppNwGQ_HsxLu-4X_lo3ObPkB841DpgBw4wPHoYqQGGXSa_9tjH7YnVlNpiOTsB6uwGr0UD4zZRfoPIuP-RQZBX467Xj8E/s1600/2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1129" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinIwV1RhK1Pl5XjAe7CiTxxY_xP4HqaCXm9b6fcOt5MTsoNtppNwGQ_HsxLu-4X_lo3ObPkB841DpgBw4wPHoYqQGGXSa_9tjH7YnVlNpiOTsB6uwGr0UD4zZRfoPIuP-RQZBX467Xj8E/s640/2.jpg" width="449" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhm3t_NNU_mOndT3_2sA4ZWHJEa9AoTE5tOOYECeXI1XoGlcaZYvfqnCeRLX0VloV_xfpAu0J63bF8kABhWXLId0u6wrOsuzZGTzFvO3-vWB3PL5UWSbukJU6b3kzypbXJ_z96ch1HlI_4/s1600/3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1129" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhm3t_NNU_mOndT3_2sA4ZWHJEa9AoTE5tOOYECeXI1XoGlcaZYvfqnCeRLX0VloV_xfpAu0J63bF8kABhWXLId0u6wrOsuzZGTzFvO3-vWB3PL5UWSbukJU6b3kzypbXJ_z96ch1HlI_4/s640/3.jpg" width="450" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQ-D2pUrMzB0e0iuuSAfshw4y8lwSgw58ev4egeNt0OZvKdvUQZNf5v3VCgtsjB8Cg6FfISiLpJo0sRz_nfEBkjkguVC7JDEqiFznrfBO469FkKbLgkYNQEivx47bC4GgyFSDpnCa3biQ/s1600/4.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1129" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQ-D2pUrMzB0e0iuuSAfshw4y8lwSgw58ev4egeNt0OZvKdvUQZNf5v3VCgtsjB8Cg6FfISiLpJo0sRz_nfEBkjkguVC7JDEqiFznrfBO469FkKbLgkYNQEivx47bC4GgyFSDpnCa3biQ/s640/4.jpg" width="450" /></a></div>
<br />Światowy Związek Żołnierzy AK w Olkuszuhttp://www.blogger.com/profile/10393855361664555094noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5019460952746578156.post-62401972882853402312019-03-13T15:36:00.000-07:002019-06-09T15:34:08.721-07:00Imię ojca: Augustyn[1]<br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfru2ZCP0Ytoyq9QjHNUWVb-_J2W_ujjQlx45BO4d46Ca3iZX1ydKsuvwu3DJGrQKPeZlIt7NyeaD-k32H_KzDAAj5xal2S_xeKFVvrU9peM6dcc5TykNkiTjP5IqwPUFcNrCh3JBpgE8/s1600/S2060180a.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfru2ZCP0Ytoyq9QjHNUWVb-_J2W_ujjQlx45BO4d46Ca3iZX1ydKsuvwu3DJGrQKPeZlIt7NyeaD-k32H_KzDAAj5xal2S_xeKFVvrU9peM6dcc5TykNkiTjP5IqwPUFcNrCh3JBpgE8/s320/S2060180a.jpg" width="220" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Augustyn Woźnica, lata 30.<br />
Źródło: WBH, MN 16.03.1937.</td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
Gerard Woźnica
ps. Hardy jest znaną postacią na ziemi olkuskiej. To właśnie on dowodził
największym oddziałem partyzanckim na jej terenie w latach 1943-1945. Mało
wiadomo natomiast o jego wychowaniu i wzorcach, które wyniósł z domu. Urodził
się 15 września 1917 r. w Jankowicach (pow. rybnicki). W 1930 r. ukończył
Szkołę Powszechną w Wielopolu (pow. rybnicki), następnie przez rok uczestniczył
w kursach związanych z działalnością kupiecką w Rybniku. Do 1934 r. był
praktykantem Sądu Grodzkiego w Rybniku. Kolejny okres jego życia silnie związał
się z wojskiem. Przez następne trzy lata uczęszczał do Szkoły Podoficerskiej
dla Małoletnich w Koninie, którą ukończył<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftn2" name="_ftnref2" style="mso-footnote-id: ftn2;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[2]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>.
W ramach kursów maturalnych organizowanych w wojsku zdał tzw. małą maturę. Został
przydzielony w stopniu kaprala do stacjonującego w Krakowie 20 pułku piechoty
ziemi krakowskiej, z którym przeszedł wojnę obronną od Pszczyny po Józefów k.
Zamościa, gdzie 17 września został ranny. Następny okres jego działalności jest
dość dobrze opisany przez niego samego w książce „Oddział Hardego”<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftn3" name="_ftnref3" style="mso-footnote-id: ftn3;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[3]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>.
Był kawalerem orderu Virtuti Militari, trzykrotnie został odznaczony Krzyżem
Walecznych. Przyznano mu również m. in. Srebrny Krzyż Zasługi oraz Krzyż
Partyzancki<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftn4" name="_ftnref4" style="mso-footnote-id: ftn4;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[4]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
Należy sobie
zadać pytanie: co spowodowało taki wybór drogi życiowej przez młodego Gerarda?
Wydaje się, że przykład ojca był tu kluczowy. Augustyn Woźnica urodził się 27
maja 1879 r. we wsi Błotnia, w pow. strzeleckim na Opolszczyźnie (ówcześnie był
to teren Niemiec). Był synem Józefa i Marianny z d. Witów. Ukończył osiem klas
szkoły powszechnej. Rodzice wychowywali go w duchu patriotycznym. Władał dobrze
językiem niemieckim i polskim, dzięki czemu pomagał kolegom ze szkoły w nauce. Pochodzenie
uniemożliwiło mu kontynuowanie nauki, jednak cały czas starał się kształcić we
własnym zakresie. W latach 1899-1901 odbył służbę wojskową w 6. pułku huzarów im.
Hrabiego Goetzena w Głubczycach. Szczególną wagę przywiązywał do historii
polski, którą starał się przekazywać rodakom. Od 1905 r. aktywnie działał w
Zjednoczeniu Zawodowym Polskim<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftn5" name="_ftnref5" style="mso-footnote-id: ftn5;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[5]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>.
Po ukończeniu prywatnego Konserwatorium Thomasa Cieplika<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftn6" name="_ftnref6" style="mso-footnote-id: ftn6;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[6]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>
rozpoczął wzmożoną działalność społeczną, mającą na celu promowanie polskiej
kultury, ze szczególnym uwzględnieniem muzyki. Wraz z kolegą utworzył w 1911 r.
w Jankowicach chór pod wezwaniem św. Barbary, którego był dyrygentem do 1918 r.
Kilkukrotnie władze zaborcze oskarżały go nielegalną działalność. Chór był
oficjalnie zarejestrowany i działał w ramach prawa, zatem z braku podstaw sprawy
kończyły się dla niego pomyślnie. Pracował na kopalni „Joanna” w Bobrku<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftn7" name="_ftnref7" style="mso-footnote-id: ftn7;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[7]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>
(koło Bytomia), gdzie prowadził orkiestrę zakładową. W 1910 r. został z niej
zwolniony ze względu na aktywność patriotyczną. Przez kilka miesięcy był
pozbawiony źródła zarobku. Dzięki pomocy znajomego otrzymał posadę na kopalni
Donnersmarck<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftn8" name="_ftnref8" style="mso-footnote-id: ftn8;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[8]</span></span><!--[endif]--></span></span></a> w
Chwałowicach (pow. rybnicki). W 1913 r. kierował strajkiem załogi tej kopalni z
ramienia ZPP, w skutek czego po zdławieniu protestów został z niej wyrzucony.
Kolejnym miejscem, gdzie pracował była kopalnia „Römer” w Niedobczycach<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftn9" name="_ftnref9" style="mso-footnote-id: ftn9;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[9]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>
(pow. rybnicki). Kiedy wybuchła I Wojna Światowa został wcielony do 79 pułku piechoty
im. von Voigts-Rhetza w ramach X Korpusu Armii Niemieckiej stacjonującego w
Hildsheim (Hanower), jednak już w 1915 r. zwolniono go z wojska na prośbę
zakładu pracy ze względu na brak fachowców. W 1918 r. zakupił dom w Wielopolu,
gdzie przeniósł się wraz z rodziną. Założył tam chór oraz oddział ZPP. W wyniku
osłabienia władzy niemieckiej rewolucją<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftn10" name="_ftnref10" style="mso-footnote-id: ftn10;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[10]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>,
stając na czele rady żołniersko-robotniczej doprowadził do wyboru pierwszego
polskiego sołtysa w jego gminie. Sam od tego czasu pełnił funkcje sekretarza
gminnego. Jego aktywność nie sprowadzała się jedynie do kultywowania polskiej
tradycji i walki o prawa pracowników.</div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
Od lutego 1919 r. organizował struktury
Polskiej Organizacji Wojskowej<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftn11" name="_ftnref11" style="mso-footnote-id: ftn11;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[11]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>,
dochodząc do funkcji kierowniczych. W konspiracji posługiwał się pseudonimem
Wacek. Zajmował się gromadzeniem i przechowywaniem broni, a także kierował
podległymi sobie ludźmi. W wyniku przygotowań do powstania<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftn12" name="_ftnref12" style="mso-footnote-id: ftn12;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[12]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>
doszło do dekonspiracji, w wyniku czego od maja 1919 r. musiał się ukrywać. Nie
trwało to jednak długo, 18 lipca został aresztowany i wyrokiem sądu
osadzony w jednej z pomorskich twierdz. Karę miał odbywać przez trzy lata. Ponadto
otrzymał również do wyrok miesiąca w więzieniu. Wszystko to za „zdradę stanu”.
29 listopada 1919 r. został przekazany stronie polskiej na zasadzie wymiany<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftn13" name="_ftnref13" style="mso-footnote-id: ftn13;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[13]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>.
Od razu powrócił w rodzinne strony. Wziął udział w II Powstaniu Śląskim<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftn14" name="_ftnref14" style="mso-footnote-id: ftn14;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[14]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>
dowodząc 6. kompanią II batalionu 1. rybnickiego pp. Brał również aktywny
udział w plebiscycie na Śląsku<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftn15" name="_ftnref15" style="mso-footnote-id: ftn15;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[15]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>.
<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Po wybuchu III Powstania Śląskiego<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftn16" name="_ftnref16" style="mso-footnote-id: ftn16;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[16]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>
stanął na czele 8. komp. 5. rybnickiego pp, z którym zajął Rybnik, a następnie
do końca walk pełnił funkcję dowódcy oddziału żandarmerii na terenie miasta
i okolic. 11 maja 1921 r. brał udział w bitwie nieopodal Rybnika z
Niemcami, w wyniku której - jak sam podaje - zginął jeden Polak, a po
przeciwnej stronie kilkunastu Niemców. Po przyłączeniu tych ziem do Polski
mieszkał w Wielopolu, pracując w Urzędzie Skarbowym w Rybniku (ukończył
półroczny kurs przygotowujący do pracy urzędnika)<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftn17" name="_ftnref17" style="mso-footnote-id: ftn17;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[17]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>.
Po wybuchu II Wojny Światowej został aresztowany i wywieziony do obozu KL
Buchenwald<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftn18" name="_ftnref18" style="mso-footnote-id: ftn18;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[18]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>,
gdzie został zamordowany w 1941 r. Za swoją działalność został odznaczony
Medalem Niepodległości oraz Krzyżem na Śląskiej Wstędze Waleczności i Zasługi I
klasy<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftn19" name="_ftnref19" style="mso-footnote-id: ftn19;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[19]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
Ze swoją żoną
Franciszką z d. Toborek (1881-1951) miał trzech synów Wojciecha (ur. 1905 r.),
Wilhelma (ur. 1917 r.) oraz najmłodszego Gerarda (ur. 1917 r.)<span class="MsoFootnoteReference"><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; line-height: 17.12px;"><a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftn20" name="_ftnref20" title="">[20]</a></span></span></span> Jak sam pisał w
podaniu o jedno z odznaczeń: „<i>Wiem
doskonale, że to cośmy zdziałali dla Polski to nie po to, żeby za to honory i
wynagrodzenia otrzymywać, bo nie wiele warci patrioci bylibyśmy </i>[…]<i> jednakowoż jeszcze </i>[mam]<i> inny powód uzasadniający moją prośbę. Mam </i>[…]<i> trzech synów wszystkich wojskowych, z
których najmłodszy ma wkrótce ukończyć szkołę podoficerów zawodowych i właśnie
to mnie skłoniło do niniejszej prośby żeby dziecięciu utorować jakoś przyszłość</i>”<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftn21" name="_ftnref21" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt; line-height: 107%;">[21]</span></span></span></a>.
Jak można zauważyć dbał o swoich synów chcąc zapewnić im jak najlepsze życie.
Widoczny jest również jego wpływ na ich losy szczególnie na najmłodszego
potomka, który podobnie jak ojciec walczył z bronią w ręku, aktywnie
uczestniczył konspiracji i za tę działalność był represjonowany. Nasuwa się tu
polskie przysłowie: niedaleko pada jabłko od jabłoni.</div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: justify;">
<o:p></o:p></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="line-height: 150%; text-align: right;">
<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Mateusz Radomski<o:p></o:p></i></div>
<div style="mso-element: footnote-list;">
<!--[if !supportFootnotes]--><br clear="all" />
<hr align="left" size="1" width="33%" />
<!--[endif]-->
<br />
<div id="ftn1" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftnref1" name="_ftn1" style="mso-footnote-id: ftn1;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[1]</span></span><!--[endif]--></span></span></a> Archiwum
Instytutu Pamięci Narodowej (dalej: AIPN), sygn. IPN Kr 419/2544, s. 6.<o:p></o:p></div>
</div>
<div id="ftn2" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftnref2" name="_ftn2" style="mso-footnote-id: ftn2;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[2]</span></span><!--[endif]--></span></span></a> AIPN, sygn. IPN Kr 009/144, s. 186.<o:p></o:p></div>
</div>
<div id="ftn3" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftnref3" name="_ftn3" style="mso-footnote-id: ftn3;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[3]</span></span><!--[endif]--></span></span></a> G.
Woźnica, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Oddział Hardego</i>, Warszawa
1981.<o:p></o:p></div>
</div>
<div id="ftn4" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftnref4" name="_ftn4" style="mso-footnote-id: ftn4;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[4]</span></span><!--[endif]--></span></span></a> AIPN, sygn. IPN Kr 419/2544 s. 9.<o:p></o:p></div>
</div>
<div id="ftn5" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftnref5" name="_ftn5" style="mso-footnote-id: ftn5;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[5]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>
Związek Zawodowy Polski, został utworzony w 1902 r., zrzeszał polskie związki
zawodowe z terenu zaboru niemieckiego. Jej głównym zadaniem była walka o prawa
pracowników przemysłu. Dużą wagę przywiązywano do spółdzielczości i krzewienia
postaw patriotycznych.<o:p></o:p></div>
</div>
<div id="ftn6" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftnref6" name="_ftn6" style="mso-footnote-id: ftn6;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[6]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>
Prywatna szkoła muzyczna w Bytomiu założona przez Thomasa Cieplika. Działała od
1910 r. Specjalizowała się w muzyce kościelnej, prowadzono też uczniowski chór
i orkiestrę. Placówka działała do 1944 r.<o:p></o:p></div>
</div>
<div id="ftn7" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftnref7" name="_ftn7" style="mso-footnote-id: ftn7;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[7]</span></span><!--[endif]--></span></span></a> Kopalnia
Gräfin Johanna, funkcjonowała od 1907 r. w Bobrku, należała do rodziny Schaffgotschów
(Joanny i Hansa Ulryka). W 1922 r. została przekształcona w Kopalnie Węgla
Kamiennego Bobrek, która działała do 2005 r.<o:p></o:p></div>
</div>
<div id="ftn8" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftnref8" name="_ftn8" style="mso-footnote-id: ftn8;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[8]</span></span><!--[endif]--></span></span></a>
Kopalnia Donnersmack rozpoczęła działalność w 1897 r. Należała do Guidona
Henckel von Donnersmarcka. Mieściła się w Chwałowicach – pow. rybnicki. Po 1945
r. została znacjonalizowano i funkcjonuje do dziś.<o:p></o:p></div>
</div>
<div id="ftn9" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftnref9" name="_ftn9" style="mso-footnote-id: ftn9;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[9]</span></span><!--[endif]--></span></span></a> Została
utworzona w 1896 r. pod nazwą „Johan Jacob”, od 1902 r. przemianowaną ją na
kopalnię „Römer”, a następnie w 1936 r. nosi - aktualną do dziś - nazwę „Rymer”.<o:p></o:p></div>
</div>
<div id="ftn10" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText">
<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftnref10" name="_ftn10" style="mso-footnote-id: ftn10;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[10]</span></span><!--[endif]--></span></span></a> Na terenie Niemiec w
związku z wydarzeniami na froncie w listopadzie 1918 r. doszło do wystąpień
rewolucyjnych, które trwały w latach 1918-1919. Władzę przejęła Rada
Pełnomocników Ludowych. Powstawały również regionalne rady żołnierskie i
robotnicze na wzór bolszewickich. <o:p></o:p></div>
</div>
<div id="ftn11" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftnref11" name="_ftn11" style="mso-footnote-id: ftn11;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[11]</span></span><!--[endif]--></span></span></a> Polska
Organizacja Wojskowa (POW) została założona w Warszawie z inicjatywy Józefa
Piłsudskiego z połączenia Polskich Drużyn Strzeleckich i Związku Strzeleckiego.
Działała w konspiracji, prowadząc wywiad oraz dywersję przeciw Rosji, a następnie
po kryzysie przysięgowym 1917 r. przeciw Austrii i Niemcom. Jej członkowie na
przełomie października i listopada 1918 r. rozpoczęli przejmowanie władzy z rąk
okupantów. Działa na obszarze b. Królestwa Polskiego, Galicji, Rosji a od
lutego 1918 r. Wielkopolski. W lutym 1919 r. powstała POW Górnego Śląsku, która
zasiliła w dużej mierze siły zbrojne powstańców śląskich.<o:p></o:p></div>
</div>
<div id="ftn12" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftnref12" name="_ftn12" style="mso-footnote-id: ftn12;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[12]</span></span><!--[endif]--></span></span></a> Ludność
polska Górnego Śląsku w wyniku odzyskania niepodległości przez Polskę chciała
doprowadzić do przyłączenia się do niej tych ziem. Ze względu na terror i
represje niemieckie, a także decyzje o plebiscycie, Polacy rozpoczęli działania
przygotowujące powstanie. Pierwsze plany zakładały wybuch takowego w maju 1919
r. jednak nastąpiło to dopiero z 16 na 17 sierpnia 1919 r. I Powstanie Śląskie
trwało 10 dni i zakończyło się przegraną powstańców.<o:p></o:p></div>
</div>
<div id="ftn13" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText">
<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftnref13" name="_ftn13" style="mso-footnote-id: ftn13;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[13]</span></span><!--[endif]--></span></span></a> Zob. Oświadczenie rządowe
z dnia 31 stycznia 1922 r. w przedmiocie polsko-niemieckiej umowy amnestyjnej z
dnia 1 października 1919 r., „Dziennik Ustaw” 1922, nr 11, poz. 85.<o:p></o:p></div>
</div>
<div id="ftn14" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftnref14" name="_ftn14" style="mso-footnote-id: ftn14;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[14]</span></span><!--[endif]--></span></span></a> Wybuchło
z 19 na 20 sierpnia 1920 r., trwało do 25 sierpnia tegoż roku. Miało na celu
wyparcie z terenu plebiscytowego niemieckich sił bezpieczeństwa, co zakończyło
się sukcesem.<o:p></o:p></div>
</div>
<div id="ftn15" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftnref15" name="_ftn15" style="mso-footnote-id: ftn15;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[15]</span></span><!--[endif]--></span></span></a> Wyznaczony
postanowieniami traktatu wersalskiego z 1919 r. Plebiscyt był przeprowadzony 20
marca 1921 r. na terenie Górnego Śląska. Za Polską opowiedziało się 40,4%, a za
Niemcami 59,5%. Obszar podzielono w niekorzystny dla Polski sposób, co wywołało
niezadowolenie i doprowadziło do wybuchu powstania.<o:p></o:p></div>
</div>
<div id="ftn16" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText" style="text-align: justify;">
<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftnref16" name="_ftn16" style="mso-footnote-id: ftn16;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[16]</span></span><!--[endif]--></span></span></a> Rozpoczęło
się z 2 na 3 maja 1921 r. Powstańcy dążyli do ostatecznego przyłączenia Górnego
Śląska do Polski. Było najdłuższe pośród nich. Zakończyło się 5 lipca 1921 r. Pośrednim
efektem tego zrywu było przydzielenie Rzeczypospolitej lepiej uprzemysłowionych
terenów Górnego Śląska.<o:p></o:p></div>
</div>
<div id="ftn17" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText">
<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftnref17" name="_ftn17" style="mso-footnote-id: ftn17;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[17]</span></span><!--[endif]--></span></span></a> Wojskowe Biuro Historycznej
(dalej: WBH), MN 16.03.1937 Augustyn Woźnica, b. p. Życiorys Augustyna Woźnicy.<o:p></o:p></div>
</div>
<div id="ftn18" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText">
<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftnref18" name="_ftn18" style="mso-footnote-id: ftn18;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[18]</span></span><!--[endif]--></span></span></a> AIPN, sygn. IPN Kr
419/2544, s. 7.<o:p></o:p></div>
</div>
<div id="ftn19" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText">
<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftnref19" name="_ftn19" style="mso-footnote-id: ftn19;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[19]</span></span><!--[endif]--></span></span></a> WBH, MN 16.03.1937
Augustyn Woźnica, b. p. Życiorys Augustyna Woźnicy.<o:p></o:p></div>
</div>
<div id="ftn20" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText">
<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftnref20" name="_ftn20" style="mso-footnote-id: ftn20;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[20]</span></span><!--[endif]--></span></span></a> AIPN, sygn. IPN Kr
419/2544, s. 7.<o:p></o:p></div>
</div>
<div id="ftn21" style="mso-element: footnote;">
<div class="MsoFootnoteText">
<a href="file:///C:/Users/Mateusz/Downloads/Imi%C4%99-Ojca_Augustyn.docx#_ftnref21" name="_ftn21" style="mso-footnote-id: ftn21;" title=""><span class="MsoFootnoteReference"><span style="mso-special-character: footnote;"><!--[if !supportFootnotes]--><span class="MsoFootnoteReference"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 10.0pt; line-height: 107%;">[21]</span></span><!--[endif]--></span></span></a> WBH, MN 16.03.1937
Augustyn Woźnica, b. p. List Augustyna Woźnicy do Alfons Zgrzebnioka z dn.
31.05.1936.<o:p></o:p></div>
</div>
</div>
<br />Światowy Związek Żołnierzy AK w Olkuszuhttp://www.blogger.com/profile/10393855361664555094noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5019460952746578156.post-63894980283784290772019-02-20T11:44:00.001-08:002019-02-20T13:19:11.427-08:00Felicja Grzywnowicz ps. Litwinka (1900-1962)<br />
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1k_mgiQdiuzXCkrnOslj1Zh8wC8SOPTJaavVPSCpgdg7V88Ya-m17ZXxKlKsUNHdXhpZx0ecBn2OXPv8x41dnQItm3lB9vCqL5mtY75xgx8wRGvX2loEDIl2EODo_JNVFukF6zNkOLN0/s1600/Felicja+Grzywnowicz+%25285%2529.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="457" data-original-width="278" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1k_mgiQdiuzXCkrnOslj1Zh8wC8SOPTJaavVPSCpgdg7V88Ya-m17ZXxKlKsUNHdXhpZx0ecBn2OXPv8x41dnQItm3lB9vCqL5mtY75xgx8wRGvX2loEDIl2EODo_JNVFukF6zNkOLN0/s320/Felicja+Grzywnowicz+%25285%2529.jpg" width="194" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Stanisław i Felicja Grzywnowicz.<br />
źródło: zbiory Iwo Dylkiewicza</td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Felicja Dylkiewicz h. Nałęcz wywodziła się z rodziny o
bogatych tradycjach. W Rzeczpospolitej Obojga Narodów Dylkiewiczowie posiadali
majątki na terenie Wielkiego Księstwa Litewskiego. Rodzina w wyniku zaborów
zubożała, a jej członkowie zaczęli prowadzić różnego rodzaju działalność. Ze
związku małżeńskiego Aleksandra Dylkiewicza, właściciela firmy budowlanej w Wilnie
i Felicji (zwanej również Józefą) z domu Mieczonis 20 lutego 1900 r. przyszła
na świat Felicja. Miała czworo rodzeństwa: Marię, Franciszkę, Aleksandra i Józefa.
W 1910 r. zmarł ojciec Felicji, a wychowanie i utrzymanie spadło na matkę
pięciorga dzieci. Młoda dziewczyna pomimo trudności kończyła kolejne stopnie edukacji.
Po ukończeniu gimnazjum podjęła studia wyższe na Uniwersytecie w Wilnie, na kierunku medycznym. Z braku
środków zmuszona była przerwać naukę po kilku latach, jednak nabyte doświadczenie
przydały jej się w późniejszym życiu. W Wilnie poznała Stanisława Grzywnowicza,
nauczyciela święciańskiego gimnazjum pochodzącego z Budzynia (pow. Miechów). Był
absolwentem filologii klasycznej Uniwersytetu im. Stefana Batorego w Wilnie.
Przez pewien czas uczęszczał do seminarium duchownego. Walczył w wojnie
polsko-bolszewickiej. Felicja i Stanisław wzięli ślub w 1925 r. a w następnym
roku przenieśli się do Rybnika, gdzie mieszkała jej siostra Franciszka żona Innocentego
Libury nauczyciela tamtejszego gimnazjum, w którym to rozpoczął pracę
Stanisław. Felicja prowadziła w tym czasie gospodarstwo domowe.<br />
<br />
W 1939 r. zaraz
po wybuchu wojny, małżeństwo uciekło do Budzynia. Jednak Stanisław został
zmuszony do powrotu ze względu na pozostawione kosztowności. Został aresztowany
na katowickim dworcu i wywieziony do Dachau. Felicja dowiedziawszy się o tym,
wróciła do Rybnika w nadziei, że stamtąd będzie miała większe szanse wydostać
męża z obozu. Tam zaczęła konspiracyjną działalność w organizacji „Orzeł Biały”.
Działała w ciężkich warunkach, ponieważ, podobnie jak Olkusz, Rybnik został
włączony do III Rzeszy. Słuchała radia, przekazując zasłyszane informacje wśród
znajomych, kolportowała ulotki i prasę. Włączyła się też w pomoc do więzionych
Polaków oraz biednych. Utrzymywała się ze sprzedaży swetrów własnoręcznie
zrobionych na drutach. Felicji udało się wydostać męża z obozu w 1941 r. (miał
w tym pomóc jego były uczeń piastujący wysokie stanowisko w III Rzeszy). W czerwcu
przenieśli się go Generalnego Gubernatorstwa, gdzie znaleźli schronienie u
brata Stanisława, Józefa Grzywnowicza działacza ludowego i gospodarza z
Budzynia. Dzięki Felicji mąż doszedł do zdrowia i rozpoczął tajne nauczanie ok 20 dzieci głównie z okolicznych wsi. Na przełomie lat 1942/1943 ponownie
włączyła się w działalność konspiracyjną tym razem w Armii Krajowej. Została
podporządkowana oddziałowi dywersji Juliusza Nowaka „Babinicza” z Witowic w
ramach Obwody AK Miechów „Magda”. Przyjęła pseudonim „Litwinka”. Dostała za
zadanie urządzić punkt sanitarny i podporządkować się Danucie Nowak ps. Feluś,
Vita, która na wzór Wojskowej Służby Kobiet organizowała pomoc sanitarną.
Felicja podjęła wyzwanie, zorganizowała grupę dziewczyn z okolicznych
miejscowości oraz przygotowała specjalną apteczkę, z której mieli korzystać
zarówno żołnierze AL i AK. Ta działalność wydała się jej jednak niewystarczająca.
Przystąpiła, z początku na własną rękę, do organizowania męskiej placówki dywersji
w miejscowościach Mostek, Buk, Budzyń oraz innych okolicznych wioskach. W 1943
r. miała ukrywać Żydówkę, której męża zabili Niemcy, ukrywała ją dwa tygodnie, następnie miała przekazać ją pod opiekę Janowi Krawcowi z Mostka, a następnie
ułatwić ucieczkę z tych terenów. W tym samym roku miała ukrywać również zbiegłych
radzieckich jeńców. Latem 1944 r. w Budzyniu zorganizowała co najmniej sześć osób:
Antoniego Gajdę, Kiwiora, Zbigniewa Liburę „Górę”(jej siostrzeńca), Mieczysława
Olewińskiego „Bystrego”, Stefana Serwatkę i Mariana Wagę, tą grupą kierował NN ps.
Orzech z Lgoty Wielkiej. Powstała również grupa w Mostku po dowództwem
tamtejszego sołtysa Stanisława Kordysa w składzie: Józef Duda, Franciszek
Filus, Józef Krawiec, Edward Molęda ps. Trawka, Stanisław Molęda, Feliks Nowak
ps. Łączka, Józef Nowak, Bronisław Olewiński ps. Bobka, Sebastian Pawlik oraz
Stanisław Zając. W lesie koło Imbramowic i Glanowa grupy te przeszły ćwiczenia
wojskowe. Prowadzone były wykłady dot. różnych sytuacji, które mogą spotkać
przyszłych żołnierzy jak naloty lotnicze, łapanki uliczne itp. Pouczano także o
zasadach konspiracji i zasadach prowadzenia walki. Ponadto kolportowano prasę.
Siedziba placówki była w domu Józefa Grzywnowicza w Budzyniu. 20 sierpnia 1944
r. został wydany rozkaz o koncentracji oddziałów dywersyjnych Inspektoratu AK „Maria”
w lesie sancygniowskim. To właśnie w tym okresie „Babinicz” zarządził
mobilizacje, która nie objęła placówki „Litwinki”. Do Budzynia przewieziona
została, na przechowania, drukarnia, która była własnością oddziału. Od tego czasu
jej grupa pozostała bez kontaktu „z górą”. 29 października Felicja nawiązała kontakt, prawdopodobnie przez Józefa
Grzywnowicza, z Apoloniuszem Józefowiczem ps. Strzemię, który organizował nieco
bardziej na północy 3. kompanię III batalionu 116 pułku piechoty AK krypt.
Winiarnia (utworzonego na ternie obwodu olkuskiego AK w Generalnym
Gubernatorstwie). Postanowiono przyłączyć placówkę „Litwinki” do III batalionu
jako 4. kompanię. Na początku listopada w wyniku dekoncentracji z lasów
sancygniowskich powrócił Juliusz Nowak „Babinicz”, który postanowił przekazać
na rzecz tworzącej się kompanii pluton Piotra Sieradzkiego „Błyskawicy”,
dodatkowo w skład nowej jednostki wszedł pluton z Glanowa i Zagórowej pod dowództwem
por. Michała Sierdzkiego „Grzmota”. Felicja świadoma tego, że nie podoła się
dowodzenia taką organizacją postanowiła przekazać dowództwo „Grzmotowi”. Ona z
kolei 24 grudnia podjęła się roli oficera oświatowo-propagandowego w III batalionie,
którego dowódcą był Władysław Novak ps. Zempliński. Miała zajmować się
kolportażem prasy i podnoszeniem morale żołnierzy w tym trudnym okresie. Jak
wspomina miała przyczynić się do zorganizowania spotkania pomiędzy żołnierzami
AK (dawnej grupy CHOW „Racławice”) i AL na tzw. Dębieńcu obok Lgoty Wielkiej,
które rzeczywiście miało miejsce. Na tej konferencji zapadała przede wszystkim wspólna
deklaracja, że głównym wrogiem obu są Niemcy. Felicja odegrała też pewną rolę dla
olkuskiej konspiracji. 29 listopada została przeprowadzona akcja na fabrykę w
Olkuszu pod dowództwem Wacława Kalarusa „Tarzana”. Po zakończonej sukcesem
operacji pojawił się problem co zrobić ze zdobytą bronią i gdzie się ukryć. Dzięki
szybkiej reakcji komendanta olkuskiego obwodu AK (części włączonej do III
Rzeszy) Józefa Lipy „Kukułki”, który skierował się do Waleriana Libury, udającego
się codziennie do pracy przez granicę z Generalnym Gubernatorstwem. Ten spokrewniony
z Grzywnowiczami zapewne, wiedząc gdzie przebywają w tym czasie, udał się właśnie
do Felicji, ta z pewnością mając kontakt z 4 kompanią spowodowała wysłanie
oddziału po olkuszan. Dzięki temu uszli cało i włączeni do wspomnianej kompanii
prowadzili działalność partyzancką. Brali udział w pacyfikacji niemieckich
osadników w Psarach (na terenie Zagłębia), potyczce w Osieku 9 stycznia 1945 r.
oraz ostatniej bitwie w nocy z 16 na 17 stycznia pod Budzyniem, kiedy to polegli
Mieczysław Karbownik ps. Szary o raz Jan Żurek ps. Warta (obaj pochowani na
olkuskim cmentarzu). Od pseudonimu Felicji oddział ten przybrał imię „Litwinka”,
która została niejako jego patronką.<br />
<br />
Po zakończeniu działań wojennych, Felicja
zdała broń (pozostawioną na melinach) w Miechowie. Została aresztowana przez
miechowski Urząd Bezpieczeństwa, ale szybko ją zwolniono. W lutym 1945 r.
przeniosła się do Mysłowic, w tym czasie razem z mężem byli nauczycielami, on w
gimnazjum ona w szkole podstawowej w Gliwicach, jednak ze względu na chorobę
płuc musiała się zwolnić . W 1947 r. S. Grzywnowicz został dyrektorem
prywatnego gimnazjum przy klasztorze cystersów w Szczyrzycu. Felicja zaś
zajmowała się domem oraz pełniła funkcje sekretarki i szkolnej higienistki.
Ponadto była kierowniczką lokalnego placówki Polskiego Czerwonego Krzyża
udzielając za darmo prostych porad medycznych . Następnie po zlikwidowaniu tej
placówki w 1955 r. przenieśli do Rybnika, gdzie mąż pracował w gimnazjum .
Częste zmiany miejsca zamieszkania, a także posługiwania się przez Felicję
rodowym nazwiskiem w pierwszy powojennych latach mogą świadczyć o próbie
ukrycia się przed bezpieką, nie przestała się nią interesować. Namierzono ją w
1954 r., kiedy to została zarejestrowana jako informator Urzędu Bezpieczeństwa
ps. Vir (lub Wir), była nim do 1958 r . Nie jest do końca jasne jaki charakter
miała jej współpraca z organami bezpieczeństwa i czy była ona dobrowolna czy
pod przymusem. Należy pamiętam, że komuniści stosowali różne, aby osiągać swoje
cele, mamy do czynienia z okresem schyłkowym stalinizmu, w którym metody i
działanie bezpieki było szczególnie bezkompromisowe i brutalne. Postępująca
choroba nowotworowa doprowadziła do śmierci Felicji latem 1961 r. spoczywa na
cmentarzu w Rybniku. Stanisław zmarł 4 lutego 1966 r. w Krakowie, jest
pochowany na cmentarzu Rakowickim.<br />
<div style="text-align: right;">
<i>Mateusz Radomski</i></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: right;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsOy3S2cxAN3LBQgd6FlSi0f4oZnL3rUdflWm4WSb2BYa7pWfYaBFpCRMBcylJnFKOPvFp-BVbzDvZbfklddSs87Os5LGL3qT72ZXG4TXhhgBP1-KwkMd9ze-fuC2TUubAORjHEqwMtOk/s1600/Grzywnowiczowie.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="416" data-original-width="560" height="296" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsOy3S2cxAN3LBQgd6FlSi0f4oZnL3rUdflWm4WSb2BYa7pWfYaBFpCRMBcylJnFKOPvFp-BVbzDvZbfklddSs87Os5LGL3qT72ZXG4TXhhgBP1-KwkMd9ze-fuC2TUubAORjHEqwMtOk/s400/Grzywnowiczowie.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Felicja i Stanisław Grzywnowiczowie. źródło: https://sites.goole.com/site/dylkiewiczowie/2-dylkiewiczowie</td></tr>
</tbody></table>
<div style="text-align: right;">
<i>Po więcej informacji zachęcamy sięgnąć do</i></div>
<div style="text-align: right;">
<i> artykułu Mateusza Radomskiego w nr 18 półrocznika Ilcusiana s. 87-108</i><br />
<i>pt. Felicja Grzywnowicz ,,Litwinka" na tle dziejów olkuskiej i miechowskiej konspiracji.</i></div>
</div>
Światowy Związek Żołnierzy AK w Olkuszuhttp://www.blogger.com/profile/10393855361664555094noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5019460952746578156.post-65774918564095341632019-01-01T08:43:00.000-08:002019-05-03T11:57:33.966-07:00Plany na rok 2019Pomimo, że o większości inicjatyw będziemy informować na bieżąco, to daty części wydarzeń są już znane.<br />
<br />
<b>5 stycznia:</b> spotkanie opłatkowe Światowego Związku Żołnierzy AK Koło Olkusz, Muzeum Regionalne PTTK w Olkuszu, godz. 17:00.<br />
<br />
<b>14 lutego:</b> 77. rocznica powstania Armii Krajowej, zapalenie zniczy na grobach żołnierzy AK.<br />
<br />
<b>1 marca:</b> IV Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Olkuszu, początek o godz. 16.00 pod Krzyżem Ofiar Komunizmu (ul. Augustiańska/Kościuszki).<br />
<br />
<b>3 marca:</b> Namioty Wyklętych, Rynek Główny w Krakowie - diorama rekonstrukcyjna.<br />
<br />
<b>10 marca</b>: diorama rekonstrukcyjna na IV Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Naramie.<br />
<br />
<b>15 marca:</b> inauguracja wystawy o V Batalionie Strzelców Olkuskich w Powiatowej i Miejskiej Bibliotece Publicznej w Olkuszu, godz. 17:00.<br />
<br />
<b>29 marca</b>: Gminna Biblioteka Publiczna w Bolesławiu, prezentacja wystawy "Oddział Hardego" oraz prelekcja dla uczniów SP w Bolesławiu.<br />
<b><br /></b>
<b>27-28 kwietnia</b>: IV Manewry Partyzanckie Łazany 2019.<br />
<br />
<b>3 maja: </b>msza św. za Ojczyznę w olkuskiej bazylice.<br />
<br />
<b>3 maja</b>: Rodzinna Gra Miejska Śladami Bohaterów w Skoczowie.<br />
<br />
<b>8 czerwca:</b> prezentacja rekonstrukcyjna podczas akcji "Krwioobieg Terytorialsa" w Krakowie (organizator: 11. Małopolska Brygada Obrony Terytorialnej).<br />
<br />
<b>20-21 lipca: </b>Odyseja Historyczna w Kutnie.<br />
<br />
<b>1 sierpnia:</b> 75. rocznica wybuchu powstania warszawskiego, uroczystości na Starym Cmentarzu w Olkuszu.<br />
<br />
<b>21 września</b>: Śladami II wojny światowej na ziemi olkuskiej - wycieczka autokarowa. Zbiórka o godz. 10.00 pod Punktem Informacji Turystycznej w Olkuszu.<br />
<br />
<span style="color: red;"><b>27-28 września: </b>XXXIII Rajd Pieszy Szlakami Walk Oddziału "Hardego". </span><br />
<span style="color: red;"><br /></span>
<b>27 października:</b> Światełko Bohaterom - szlakiem mogił żołnierzy AK na olkuskim cmentarzu, zbiórka o godz. 15:00 przed bramą cmentarza komunalnego (ul. Powstańców Śląskich).Światowy Związek Żołnierzy AK w Olkuszuhttp://www.blogger.com/profile/10393855361664555094noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5019460952746578156.post-20622401892853686582018-12-31T10:43:00.000-08:002019-01-04T04:23:37.531-08:00Podsumowanie roku 2018. <br />
<div class="MsoNormal">
<o:p>Za nami dłuuuga lista inicjatyw, przed nami kolejne wyzwania. Życzcie nam powodzenia, a my dziękujemy za każde wsparcie! </o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<o:p><br /></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZUfO2CxpfnZlL0RIgrP949eFFAXRS8vtehzNE0cmY_myfYXO4a91ccnZNx1qpuzYkoiCiSpWtM-E5g9cXNcX3p2E8KRFckhh6yLvXN4ojh7zqi5M99WTnkQT57hf7Pp6DGD0W9DyEJFU/s1600/kola%25C5%25BC+2018.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="949" data-original-width="1600" height="235" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZUfO2CxpfnZlL0RIgrP949eFFAXRS8vtehzNE0cmY_myfYXO4a91ccnZNx1qpuzYkoiCiSpWtM-E5g9cXNcX3p2E8KRFckhh6yLvXN4ojh7zqi5M99WTnkQT57hf7Pp6DGD0W9DyEJFU/s400/kola%25C5%25BC+2018.png" width="400" /></a></div>
<o:p><br /></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<o:p><br /></o:p></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
STYCZEŃ<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>5 stycznia:</u> wręczenie Medalu Za Zasługi dla ŚZŻAK por.
Edmundowi Rogalskiemu z Wolbromia. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>19-20 stycznia:</u> szkolenie taktyczne z instruktorem WOT
(Myślenice). <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<b><u>27 stycznia:</u> pilotażowa edycja Rajdu Szlakiem Żołnierzy 116.
pp AK ziemi olkuskiej (Olewin)</b><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>27 stycznia</u>: wręczenie nagrody Burmistrza Miasta i Gminy
Olkusz CORDIS NOBILIS dla hm. Ryszarda Kowala. <o:p></o:p></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
LUTY<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<b><u>14 lutego:</u> otwarcie Izby Pamięci Żołnierzy AK w siedzibie
naszego Koła. </b><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>17-18 lutego:</u> zdjęcia do teledysku zespołu Pozytywka.
(nowosądecczyzna) <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
MARZEC<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<b><u>1 marca:</u> III Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych (Olkusz). </b><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>1 marca:</u> lekcja historii w ZS nr 1 w Olkuszu z okazji
Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>2 marca:</u> wręczenie nagrody „Osobowość Roku 2017” w kategorii
kultura – powiat olkuski. Laureatami Konrad Kulig i Mateusz Radomski. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>3 marca</u>: akcja „Namioty Wyklętych”, Olkusz – rynek. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<b><u>3 marca:</u> inscenizacja historyczna „Żołnierze Wyklęci ziemi
olkuskiej” pod Chatą Kocjana w Rabsztynie. </b><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>4 marca:</u> akcja „Namioty Wyklętych”, Kraków – Rynek Główny. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>9 marca</u>: premiera 75 numeru Societas Historicorum z wywiadem
z Janem Jurczykiem „Klonem”, żołnierzem „Hardego”. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>13 marca:</u> uroczystość z okazji Narodowego Dnia Pamięci
Żołnierzy Wyklętych (Wolbrom). <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>16 marca:</u> walne zebranie Zarządu Okręgu Śląskiego ŚZŻAK.
Prezesem wybrany ponownie por. Janusz Kwapisz. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>20 marca:</u> pogrzeb Stefana Kajdana, żołnierza AK i więźnia
obozu w Płaszowie. (Kwaśniów)<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
KWIECIEŃ<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>5 kwietnia:</u> pogrzeb żołnierza AK Mariana Obary, z asystą
wojskową z 34. dywizjonu rakietowego z Bytomia. (Kidów)<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>8 kwietnia</u>: premiera 10 numeru Kwartalnika Wyklęci z
artykułem o ks. Zbigniewie Gadomskim. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>14-15 kwietnia:</u> manewry partyzanckie na masywie Jasień w
Beskidzie Wyspowym. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>20 kwietnia:</u> prezentacja wystawy „Oddział Hardego” w ZS nr 1
w Olkuszu.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
MAJ<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>3 maja:</u> obchody Święta Konstytucji 3 Maja (Olkusz, rynek).<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<b><u>3 maja:</u> internetowa premiera filmu „Kocjan. Życie pod wiatr”
(reż. Konrad Kulig, Mateusz Radomski).</b><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>4 maja:</u> obchody 155. rocznicy śmierci Francesco Nullo pod
Krzykawką (Stary Cmentarz). <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>18 maja:</u> gra miejska „Śladami Antoniego Kocjana” dla uczniów
szkół podstawowych (Olkusz). <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<b><u>20 maja:</u> Śladem AK i Akcji Burza – mobilna wystawa na
olkuskim rynku. </b><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>25 maja:</u> spotkanie promocyjne nr. 18 Ilcusiany, z artykułami
o oddziałach partyzanckich „Surowiec” i „Litwinka” (PiM Biblioteka Publiczna)<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
CZERWIEC<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>2-3 czerwca:</u> Zjazd Stowarzyszenia Odra-Niemen (Huba nad
Jeziorem Czorsztyńskim).<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>23-24 czerwca:</u> III Manewry Partyzanckie Łazany 1946-2018. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
LIPIEC<o:p></o:p><br />
<div style="text-align: left;">
<u><b>3 lipca:</b></u> pogrzeb Janiny Głowackiej, wdowy po Piotrze Głowackim ps. Łubow, żołnierzu oddziału 'Hardego". </div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<b><u>12 lipca:</u> msza święta w intencji zamordowanych przez
ukraińskich nacjonalistów na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej (bazylika św.
Andrzeja Apostoła).</b><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
SIERPIEŃ<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<b><u>1 sierpnia:</u> olkuskie uroczystości 74. rocznicy wybuchu
powstania warszawskiego, z udziałem asysty wojskowej z 6. Brygady
Powietrznodesantowej z Krakowa (Stary Cmentarz). </b><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>9 sierpnia: </u>pogrzeb Małgorzaty Kallisty-Glanc, córki
żołnierza AK Wacława Kallisty (Olkusz).<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>10 sierpnia:</u> spotkanie Powiatowej Rady ds. Kombatantów i
Osób Represjonowanych (starostwo powiatowe w Olkuszu). <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>15 sierpnia:</u> powiatowe obchody Święta Wojska Polskiego w
Imbramowicach oraz msza święta za ojczyznę w Olkuszu. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>18 sierpnia:</u> uroczystości i inscenizacja historyczna w 72. rocznicę
rozbicia więzienia MBP w Krakowie (Muzeum Archeologiczne). <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>26 sierpnia:</u> Rodzinny Piknik Patriotyczny (Wolbrom). <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
WRZESIEŃ<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>7 września:</u> 75. rocznica śmierci Henryka Miltona „Ordona”
(dawna ziemianka pod Sławkowem).<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>10 września</u>: 47. Pielgrzymka Kombatantów Armii Krajowej na
Jasną Górę.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>15 września:</u> Rajd Szlakiem kpt. Jana Dubaniowskiego „Salwy”
(Ruda Kameralna).<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>15 września</u>: msza święta za Ojczyznę i V Piknik Historyczny „Jura
1914”. (Krzywopłoty)<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<b><u>16 września</u>: piknik historyczny „Drogi do wolności” i
inscenizacja historyczna „Akcja na koszary Wehrmachtu 1944” (Wolbrom). </b><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>24 września</u>: msza święta za żołnierzy AK przy ołtarzu
polowym na Borach Kwaśniowskich. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>28 września:</u> wizyta u Jana Jurczyka, żołnierza oddziału „Hardego”,
z okazji 95. urodzin. (Hucisko Kwaśniowskie)<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<b><span style="color: red;"><u>28-29 września:</u> XXXII Rajd Pieszy Szlakami Walk Oddziału „Hardego”
(Olkusz-Bydlin).</span></b><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
PAŹDZIERNIK<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>5-7 października</u>: XIII Rajd Szlakami Żołnierzy Wyklętych
mjr. Józefa Kurasia „Orła”, „Ognia” w Beskidzie Makowskim.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
7 października: odsłonięcie tablicy poświęconej zamordowanym
przez Armię Ludową żołnierzom AK (Koryczany). <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>11 października</u>: gra miejska „Niepodległość wśród nas” dla
uczniów szkół podstawowych (Olkusz). <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<b><u>16 października:</u> internetowa premiera filmu „Śladami
partyzantów Hardego” (reż. Piotr Smętek).</b><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>19 października</u>: terenowa lekcja historii dla uczniów
Publicznej Szkoły Podstawowej w Witeradowie. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>26 października:</u> przekazanie sztandaru Związku Inwalidów
Wojennych RP Oddział Olkusz pod opiekę Zespołu Szkół w Olkuszu ZDZ w
Katowicach. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<b><u>28 października:</u> akcja „Światełko bohaterom – szlakiem mogił
żołnierzy AK na olkuskim cmentarzu”.</b><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>31 października</u>: gra miejska w 100. rocznicę wyzwolenia
Krakowa (Kraków – Rynek Główny).<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>31 października:</u> pogrzeb żołnierza BCh i AK Zofii Wujcik (z
domu Mendrek), z asystą wojskową z 6. Brygady Powietrznodesantowej z Krakowa.
(Olkusz)<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
LISTOPAD<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>10 listopada: </u>Patriotyczna Biesiada Stulecia i Bieg
Niepodległości w Jaworznie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>11 listopada</u>: powiatowe obchody 100. rocznicy odzyskania
niepodległości (Olkusz, rynek).<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>16 listopada</u>: wbicie gwoździ pamiątkowych w zrekonstruowany
drzewiec sztandaru olkuskich strzelców z 1938 r. (Muzeum Regionalne PTTK).<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>18 listopada:</u> obchody 104. rocznicy bitwy pod Krzywopłotami
(Bydlin).<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>29 i 30 listopada</u>: warsztaty dla młodzieży ponadgimnazjalnej
„Olkusz 1918” w Muzeum Regionalnym PTTK.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<b><u>Listopad-grudzień</u>: Projekt „1918-2018: Strzelcy Olkuscy
powracają” - osiem lekcji historii w szkołach na ziemi olkuskiej.<o:p></o:p></b></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
GRUDZIEŃ<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>9 grudnia</u>: odsłonięcie tablicy poświęconej mieszkańcom
dawnego Powiatu Olkuskiego, którzy wnieśli wkład w odzyskanie niepodległości w
latach 1914-18 (Stary Cmentarz). <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<b><u>15 grudnia:</u> internetowa premiera filmu „5. Batalion
Strzelców Olkuskich” (reż. Konrad Kulig, Mateusz Radomski).</b><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<u>21 grudnia:</u> spotkanie wigilijne środowisk kombatanckich i
mundurowych w Sali Sejmu Śląskiego w Katowicach.<o:p></o:p></div>
<br />Światowy Związek Żołnierzy AK w Olkuszuhttp://www.blogger.com/profile/10393855361664555094noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5019460952746578156.post-30886509047933258792018-12-30T08:48:00.004-08:002018-12-30T08:48:54.539-08:00Olkusz nie czekał na niepodległość do 11 listopada!<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<b>11 listopada 1918 r. to data
kojarząca się z odzyskaniem przez Polskę niepodległości. Tego dnia Józef
Piłsudski, który dzień wcześniej przybył do Warszawy, otrzymał od Rady
Regencyjnej władzę wojskową. Jednak kiedy w stolicy dopiero zaczynano rozbrajać
okupantów, w Olkuszu już od ponad tygodnia powiewały biało-czerwone flagi!</b><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<b><br /></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlcXt2mEHIJBeeghEQtgX0e9DlYhiNUI7kQCBJErEkpEe-etP8fLNRKdJlrFs7Rpb6A1FDbUKQGx6qWEi7u39eb5wRRkjQMm2E6ZwwjAI7cTmLnd1F_nSxlz7FP97Bw5m4PpFULF4qrx8/s1600/1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="491" data-original-width="739" height="265" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlcXt2mEHIJBeeghEQtgX0e9DlYhiNUI7kQCBJErEkpEe-etP8fLNRKdJlrFs7Rpb6A1FDbUKQGx6qWEi7u39eb5wRRkjQMm2E6ZwwjAI7cTmLnd1F_nSxlz7FP97Bw5m4PpFULF4qrx8/s400/1.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="MsoListParagraph" style="mso-list: l0 level1 lfo1; text-indent: -18.0pt;">
<!--[if !supportLists]-->1<span style="font-size: 7pt; font-stretch: normal; font-variant-east-asian: normal; font-variant-numeric: normal; line-height: normal;"><i> </i></span><!--[endif]--><i>Budynek starego starostwa w Rynku, gdzie w
czasie I wojny światowej mieściła się austriacka Komenda Obwodowa, [Österreichische
Staatsarchiv].</i><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 365.25pt; text-align: justify;">
Olkuszanie nie
czekali, aż niepodległość sama do nich przyjdzie. W będącym pod okupacją
austriacką regionie wrzało. Już 31 października 1918 r. wyzwolono Kraków. Za
tym przykładem poszły kolejne miejscowości. W tej sytuacji w Olkuszu sprawy w
swoje ręce wzięli członkowie Polskiej Organizacji Wojskowej. POW była konspiracyjnym
zrzeszeniem, walczącym od 1914 r. o wyzwolenie kraju spod władzy zaborców.
Komendant olkuskiego Okręgu POW – Józef Bohdan Ferencowicz – żołnierz słynnej
1. Kompanii Kadrowej, zarządził mobilizację. 1 listopada 1918 r. po zmroku
grupa konspiratorów ruszyła opanować okupacyjną komendę obwodową w Rynku,
mieszczącą się w budynku obecnie znanym jako stare starostwo.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 365.25pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 365.25pt; text-align: justify;">
Akcja
zakończyła się sukcesem. Polacy rozbroili warty, przejęli kontrolę nad
kamienicą, opanowali m. in. łączność telefoniczną, a zamiast
cesarsko-królewskiego godła, zaczęła powiewać biało-czerwona chorągiew. Całą
sprawę ułatwiła pomoc austriackiego oficera, kpt. Józefa Schneidera, który umożliwił
peowiakom przejęcie magazynu broni. W teren ruszyli posłańcy, aby ściągnąć
większe siły. Miasto przechodziło w polskie ręce.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 365.25pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 365.25pt; text-align: justify;">
„Szybkie
stąpania gońców i patroli, cichy szczęk zdobytej broni pochłaniała mgła
listopadowej nocy, osłaniając tajemnicą zbrojne działania, które następowały
szybko i zdecydowanie” – wspominał jeden z uczniów olkuskiego Gimnazjum i
jednocześnie harcerz Innocenty Libura. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 365.25pt; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Cała operacja odbyła się w nocy,
toteż większość pogrążonych w śnie mieszkańców o opisywanych wypadkach
dowiedziała dopiero rano, 2 listopada. Realia pierwszego dnia niepodległości w
Olkuszu opisuje we wspomnieniach Jan Jarno, ówczesny radny Rady Miasta:<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
„Mroźny, pogodny poranek
listopadowy jękiem dzwonów zwołujących wiernych (…) nieświadomych położenia,
zdumionych przewrotem, którego wieczorem wcale się nie spodziewano. Przed
gmachem dawnej komendy uwija się kilku młodzieży (…) tu i ówdzie chyłkiem
przechodzą szwargocząc żydkowie i rozbrojeni Niemcy żandarmi bez oznak na
czapkach i ramionach, strasznie głupio zaambarasowani. Z gmachu powiewa już
polska chorągiew, mkną tu i ówdzie posłańcy miasta zwołując radnych na
nadzwyczajne posiedzenie, drogami ciągną pozamiejscowi rezerwiści z wojska
Muśnickiego, byli legioniści, piechurzy i różnego rodzaju członkowie
organizacyi Wojskowej najdziwaczniej poubierani i naprędce pouzbrajani (…)”.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
„Stanęliśmy nagle i prawie
nieoczekiwanie wobec nowych czasów, wobec wielkich dni. Stanęliśmy zdumieni i
bezradni, oszołomieni huraganem wypadków, oślepieni blaskiem zorzy wolności.”
Tak z kolei uczucia olkuszan opisała „Kronika Powiatu Olkuskiego”.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
O nocnym przewrocie w mieście
początkowo nie wiedział także cesarsko-królewski komendant obwodu, płk Clam
Martinic. Odpowiedzialny za administrację i sprawy wojskowe w całym powiecie hrabia,
rankiem w dzień zaduszny ruszył ze swoimi żołnierzami na cmentarz, na
nabożeństwo za poległych. Kiedy następnie przybył do komendy, zamiast swojej
warty zastał stojących przy wejściu peowiaków.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
W południe do komendanta
Martinica została wysłana delegacja z burmistrzem Karolem Radłowskim na czele. Chodziło
o oficjalne przejęcie władzy. Początkowo austriacki oficer odrzucił żądania
Polaków, zasłaniając się brakiem rozkazów od przełożonych. Kiedy jednak
burmistrz Radłowski dobitnie uświadomił mu, że olkuszanie mają jeszcze w
zanadrzu argumenty siłowe, hrabia złożył komendę na ręce ppłk. Niewiadomskiego,
Polaka służącego w armii austriackiej. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Jeszcze tego samego dnia członkowie
POW rozbroili kompanię wojska, stacjonującą w fabryce Westena. Węgierscy
żołnierze nie stawiali oporu – zmęczeni wojną, z radością przyjęli fakt, że
wkrótce wrócą do domów i oddali karabiny. Urzędy, magazyny i dworzec zostały
obsadzone, a kierownictwo administracji w powiecie objął dotychczasowy członek
samorządowego Wydziału Powiatowego - Jerzy Stamirowski. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRj5WG4bEFVS2tJqSnMHQdB0ZrV_VfYjnifAhLelG7vCThcXKHwmPaz2COitILLWnjcT0NeRe5VHU7LG2_yxIDhsPMRVkIVVCT6bzDhRgXn5RE2FbxGTx2EuWq9FqNMjrlnMlwfydvNFM/s1600/2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><i><img border="0" data-original-height="580" data-original-width="765" height="302" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRj5WG4bEFVS2tJqSnMHQdB0ZrV_VfYjnifAhLelG7vCThcXKHwmPaz2COitILLWnjcT0NeRe5VHU7LG2_yxIDhsPMRVkIVVCT6bzDhRgXn5RE2FbxGTx2EuWq9FqNMjrlnMlwfydvNFM/s400/2.jpg" width="400" /></i></a></div>
<div class="MsoListParagraph" style="mso-list: l0 level1 lfo1; text-indent: -18.0pt;">
<!--[if !supportLists]--><i>1Starosta Jerzy Stamirowski (z lewej) oraz
burmistrz Karol Radłowski, [Biblioteka Narodowa].</i><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Wieńczącym ten dzień akordem było
wieczorne przybycie przedstawicieli stacjonującego w Kluczach pododdziału 1.
Pułku Ułanów. Choć była to jednostka armii austriackiej, to służący w niej
Polacy, na czele z rotmistrzem Stefanem Zabielskim, wyrazili gotowość
wstąpienia do odradzającego się Wojska Polskiego. Moment ten relacjonował Jan
Jarno: „(…) tych Rada m. z burmistrzem na czele przyjęła chlebem i solą na
rynku miasta, następnie przy dźwiękach Roty Konopnickiej na oświetlonym
pochodniami rynku ułani złożyli przysięgę wierności i gromkie „niech żyje
Polska, niech żyje Wojsko Polskie” wzbiło się ponad chmurne stropy ciemnej,
listopadowej nocy”. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<i>Konrad Kulig<o:p></o:p></i></div>
<div align="right" class="MsoNormal" style="text-align: right;">
<i>artykuł opublikowany w Kurierze Olkuskim 30 X 2018 r</i>.</div>
<br />Światowy Związek Żołnierzy AK w Olkuszuhttp://www.blogger.com/profile/10393855361664555094noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5019460952746578156.post-6110185330707008142018-12-30T08:31:00.001-08:002018-12-30T08:33:44.008-08:00Duszpasterz więzienny - ks. Zbigniew Gadomski (1920-1993)<br />
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt;"><b>„Zbrodniarz w
sutannie”, „przywódca morderców”, „organizator zbrodni”<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>– to tylko niektóre z określeń, jakich
propagandowa prasa w 1951 r. raczyła użyć wobec ks. Zbigniewa Gadomskiego. Był
to dopiero początek gehenny tego kapłana, który spędzając w komunistycznych
celach 10 lat i 7 miesięcy, był najdłużej więzionym katolickim duszpasterzem w
PRL. </b><o:p></o:p></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0dyL8VXH4V2hAdqvV0wsklZz6Uqs7Wa0jnit0NMBzGe8hvqe7NaRx5N-LEvV9TaClKnvXzG18iyWQ1CbhhQ6z1PREeUOJW-k5Rpe6EMmwojskREEk2YMSnPaMZHftqttPRDxc5Yr3ZU4/s1600/Zdj%25C4%2599cie+ks.+Zbigniewa+z+okupacyjnego+dokumentu%252C+zb.+Ryszarda+Ku%25C4%2587mierza.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="915" data-original-width="651" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0dyL8VXH4V2hAdqvV0wsklZz6Uqs7Wa0jnit0NMBzGe8hvqe7NaRx5N-LEvV9TaClKnvXzG18iyWQ1CbhhQ6z1PREeUOJW-k5Rpe6EMmwojskREEk2YMSnPaMZHftqttPRDxc5Yr3ZU4/s320/Zdj%25C4%2599cie+ks.+Zbigniewa+z+okupacyjnego+dokumentu%252C+zb.+Ryszarda+Ku%25C4%2587mierza.jpg" width="226" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<i>Zdjęcie ks. Zbigniewa Gadomskiego z okupacyjnego dokumentu, zb. Ryszarda Kućmierza.</i><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: center;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt;">Czas na rozprawę z Kościołem<o:p></o:p></span></b></div>
<br />
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: center;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt;"><br /></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt;">Przełom lat 40-stych i 50-tych był dla komunistów w Polsce czasem ugruntowania władzy i likwidacji kolejnych przejawów opozycji. Po sfałszowanych wyborach do Sejmu Ustawodawczego w 1947 roku, rozbite aresztowaniami, procesami, zabójstwami działaczy, osłabione prowadzoną przez władze propagandą i ucieczką lidera – Mikołajczyka - na Zachód Polskie Stronnictwo Ludowe przestało liczyć się w grze politycznej i weszło w skład satelickiego w stosunku PZPR Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego. Zbrojne podziemie, zinfiltrowane przez agentów, podzielone, pozbawione wsparcia z zewnątrz nie mogło się oprzeć przeważającym siłom bezpieki, z roku na rok tracąc i liczebność, i siłę. Przyszedł wtedy czas na rozprawę z kolejną organizacją, która była dla komunistycznych władz przeciwnikiem na pewno innym, a być może, dzięki swojemu niezwykle szerokiemu poparciu w społeczeństwie, nawet trudniejszym niż dotychczasowi. Tą organizacją był Kościół. Propaganda kreująca obraz duchowieństwa, jako wrogów ludu była nieodłącznym elementem komunistycznej indoktrynacji, a kierowanie agitacją w taki sposób, aby społeczeństwo wsadziło do jednego worka kler i „faszystowskie bandy” było jak najbardziej na rękę władzy. Główne ostrze polityki antykościelnej rządu skierowało się nie przeciw religijności narodu, ale przeciwko duchowieństwu. Los sprawił, że jednym z narzędzi rozprawy z Kościołem miał stać się młody kapłan, Zbigniew Gadomski.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt;"><br /></span></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: center; text-indent: 35.45pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt;">Niespełniona dedykacja<o:p></o:p></span></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: center; text-indent: 35.45pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt;"><br /></span></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: center; text-indent: 35.45pt;">
<b><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt;"><br /></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: justify;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRA1dEFtEMUhVR_vxydCL7v4MhHZh1rwDIrqq547LJR6EmSzqLM_xrZd5yj-BVDTOqBnU1o22nbYAezb1fWbLhRGJH6gfsBNIG2u_c4hVE5_40eU2oWxxvF5Si9aDUit3XqM1h_fHMyJw/s1600/dedykacja.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" data-original-height="984" data-original-width="1600" height="196" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjRA1dEFtEMUhVR_vxydCL7v4MhHZh1rwDIrqq547LJR6EmSzqLM_xrZd5yj-BVDTOqBnU1o22nbYAezb1fWbLhRGJH6gfsBNIG2u_c4hVE5_40eU2oWxxvF5Si9aDUit3XqM1h_fHMyJw/s320/dedykacja.jpg" width="320" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUGDKW2dUeGKFZCBCp6g_Mq_M-pp4Qtae0p1cziGRrXnhzOwl-pFbe7Ix_ZHSxSRODl-IBQjiJHUEa5ggU3hCrD7TdfJPZB_71JGoIg4Kt7ZEWueRWYxbz2F8Gyakit36tNTe9ITlOr4k/s1600/Ks.+Gadomski+z+dzie%25C4%2587mi.+Pierwsza+z+prawej+adresatka+dedykacji.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUGDKW2dUeGKFZCBCp6g_Mq_M-pp4Qtae0p1cziGRrXnhzOwl-pFbe7Ix_ZHSxSRODl-IBQjiJHUEa5ggU3hCrD7TdfJPZB_71JGoIg4Kt7ZEWueRWYxbz2F8Gyakit36tNTe9ITlOr4k/s320/Ks.+Gadomski+z+dzie%25C4%2587mi.+Pierwsza+z+prawej+adresatka+dedykacji.jpg" width="320" /></a><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt;">Zbigniew Gadomski urodził się w 1920 r. w Strzemieszycach Wielkich w Zagłębiu Dąbrowskim. Po ukończeniu szkoły powszechnej w rodzinnej miejscowości, naukę kontynuował w gimnazjum i liceum w Olkuszu. Z pewnością religijne wychowanie przez rodziców oraz opieka prefekta olkuskich uczniów ks. Mariana Łuczaka wpłynęły na to, że po zdaniu matury w 1939 r. wstąpił do Seminarium Duchownego w Kielcach. Mimo wojennych perturbacji ukończył studia i 1 lipca 1945 r. przyjął święcenia kapłańskie. Jego pierwszą parafią została podolkuska Sułoszowa.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt;">Młody, energiczny duszpasterz szybko zyskał uznanie parafian, szczególnie lubił młodzież i dzieci. Angażował się w życie wsi, organizował z najmłodszymi parafianami przedstawienia. „To był bardzo fajny, towarzyski ksiądz. Wszyscy go znali i doceniali. – mówi Genowefa Kulig z domu Goraj, była parafianka ks. Zbigniewa. - Mieszkałam zaraz koło kościoła, a ks. Gadomski mnie polubił. I akurat mnie podarował zdjęcie z dedykacją. To było na weselu u sąsiada, ksiądz zawołał dzieci, mówiąc: <<chodźcie, będziemy mieli pamiątkę>>. I zrobiliśmy wtedy to zdjęcie.” Dziś powiększoną fotografię sprzed ponad 70-lat pani Genowefa trzyma w honorowym miejscu na szafce. „Wtedy nie przypuszczałam, że będę przywiązywała do tej fotografii większą wagę - traktowałam to po prostu jak każdą inną fotografię.” W dedykacji ks. Zbigniew zapisał „…obym Gieniu mógł zrobić sobie podobne zdjęcie, ale już na weselu Twoim.” „Może i byłby na moim weselu, ale kiedy jesienią 1951 r. brałam ślub, on już siedział w więzieniu.” – komentuje pani Genowefa.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt;"><br /></span></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: center;">
<div style="text-align: left;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; text-align: justify;">Po trzech latach posługi w sułoszowskiej parafii ks. Gadomski został przeniesiony do Stopnicy k. Buska-Zdroju, a w maju 1949 r. powrócił na ziemię olkuską obejmując wikariat w Wolbromiu. Proboszczem był tam ks. dr Piotr Oborski, jeden z seminaryjnych wykładowców księdza Zbigniewa.</span><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; text-align: justify;"> </span><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; text-align: justify;"> </span><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12pt; text-align: justify;">Nowy wikary ponownie zyskał uznanie parafian – m. in. angażując się w prowadzenie chóru. „To był bardzo dobry kapłan, - wspomina wolbromianin Edmund Rogalski - przede wszystkim miał odpowiednie podejście do młodzieży. Nie raz grał z nami w piłkę przy kościele.”</span></div>
</div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt;"><br /></span></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: center;">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: center;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt;">Ofiara propagandy<o:p></o:p></span></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: center;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt;"><br /></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt;">Życie ks.
Gadomskiego zmieniło się diametralnie 19 kwietnia 1950 r. Pod wolbromską
plebanią zaparkował czarny citroen, z którego wysiadło kilku funkcjonariuszy
bezpieki. Młody wikary, po skończeniu wieczornego nabożeństwa, został
aresztowany. Tego samego dnia jego los podzielił również ks. proboszcz Oborski.
Obaj kapłani mieli zostać głównymi bohaterami w precyzyjnie przygotowanym
scenariuszu skompromitowania hierarchów Kościoła. Ich pokazowy proces miał
okazać się wstępem do uwięzienia kieleckiego biskupa Czesława Kaczmarka i internowania
prymasa Polski Stefana Wyszyńskiego. <o:p></o:p></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhitMpeIesBcJSmC1jZwRNTQWdQ0Ffl0wdzsgkT6TORfHbb9gxII5iV_McVcfvujh7yFEzvQHWjZKeuoVoAx-A7gl3Ovm5yiGUqs8ZyHgwQqEcdaDxzmFaoboVxsWLRJHbeX8dI4WEHcjw/s1600/Ks.+Gadomski+udziela+%25C5%259Blubu+w+su%25C5%2582oszowskim+ko%25C5%259Bciele%252C+1945.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1125" data-original-width="1600" height="224" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhitMpeIesBcJSmC1jZwRNTQWdQ0Ffl0wdzsgkT6TORfHbb9gxII5iV_McVcfvujh7yFEzvQHWjZKeuoVoAx-A7gl3Ovm5yiGUqs8ZyHgwQqEcdaDxzmFaoboVxsWLRJHbeX8dI4WEHcjw/s320/Ks.+Gadomski+udziela+%25C5%259Blubu+w+su%25C5%2582oszowskim+ko%25C5%259Bciele%252C+1945.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<i>Ks. Gadomski udziela ślubu w sułoszowskim kościele, 1945.</i></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt;">Po wielomiesięcznym
śledztwie wolbromscy duszpasterze dołączyli do ławy oskarżonych w procesie
najważniejszych członków antykomunistycznej Armii Podziemnej, której
konspiracyjne struktury obejmowały kilkadziesiąt osób przede wszystkim w
okolicy Wolbromia. Księży obwiniano nie tylko o należenie, a nawet kierownictwo
w nielegalnej organizacji, lecz również o współudział w morderstwach i
rabunkach. Wokół procesu przed krakowskim Wojskowym Sądem Rejonowym rozpoczęła
się propagandowa nagonka na kapłanów. Lektor Polskiej Kroniki Filmowej w
relacji zatytułowanej „Proces zbrodniarzy z Wolbromia” grzmiał -
"Ksiądz Gadomski miał na plebanii kolekcję broni!”. Oglądający po latach
ten fragment kroniki Edmund Rogalski, członek AP sądzony w tym samym procesie,
po usłyszeniu tego zdania wybucha śmiechem. „Tu są prawdziwe tylko nazwiska, a
reszta to jest taka obłuda, że szkoda mówić. Księża byli niewinni!” –
komentuje. Proces księdza Gadomskiego był również obszernie relacjonowany w
wielu innych mediach. „Nadawali przez radio, że w kościele broń miał
ukrytą za ołtarzem. – wspomina Genowefa Kulig - Wydawało nam się to wtedy
dziwne, przecież to był taki dobry ksiądz…”.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt;"><br /></span></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: center;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt;">Najświętszy sakrament w więzieniu<o:p></o:p></span></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: center;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt;"><br /></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt;">22 stycznia 1951
r. ogłoszono wyrok. Na 10 osób sądzonych w tym pokazowym procesie zapadły trzy
kary śmierci. Obaj księża zostali skazani na dożywotnie więzienie. Ks. Gadomski
w pierwszej kolejności trafił do okrytego ponurą sławą więzienia w Rawiczu. Warunki
były niezwykle uciążliwe. Przeludnione cele, w których funkcję ustępów pełniły
nieopróżniane systematycznie kubły, zimno, zepsute jedzenie, podstawieni za
więźniów kapusie… Dla skazanych oznaczonych kategorią „A” (antypaństwowi)
przewidziane było wyjątkowo represyjne traktowanie. Dla tych więźniów
przeznaczone były m. in. karcery, gdzie przykuci do ściany nie mogąc się
poruszać, w ubraniach załatwiali nawet potrzeby fizjologiczne; betonowe
„beczki” na przetrzymywanych wypełnione wodą, a także cela zwana „kajutką”.
W tej ostatniej więźnia wpychano między deski a betonową posadzkę, gdzie
półleżał wśród ekskrementów, wymiocin i krwi. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt;">W takich warunkach
ksiądz Gadomski nadal sprawował zabronioną w więzieniu posługę duszpasterską.
Robił to oczywiście konspiracyjnie. Spowiadał, podtrzymywał na duchu,
a dzięki nawiązaniu kontaktu z przychylnymi strażnikami potajemnie
otrzymywał z zewnątrz komunikanty. W więziennym szpitalu, w którym z powodu
zachorowania na gruźlicę i żółtaczkę często przebywał, odprawiał msze
święte. Władze więzienia surowo karały księży niosących religijną posługę współtowarzyszom
niedoli. Szczególnie znęcano się nad proboszczem księdza Zbigniewa, ks. Piotrem
Oborskim. W czerwcu 1952 r., w wyniku kolejnego pobicia, ks. Oborski zmarł. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt;"><br /></span></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: center;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt;">„Kapłański obowiązek…”<o:p></o:p></span></b></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: center;">
<b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt;"><br /></span></b></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt;">W marcu 1956 r.
ks. Gadomski został przeniesiony do więzienia we Wronkach, a następnie do
kolejnych miejsc odosobnienia. „Był to wspaniały kapłan i wielki patriota. Za
swój kapłański obowiązek uważał sprawowanie świętych obowiązków i odprawianie
Mszy Świętej w każdych warunkach, we wszystkich miejscach, gdzie skierował go
Bóg.” – napisał o nim gen. Bolesław Nieczuja-Ostrowski ps. „Bolko”, „Tysiąc”, dowódca
miechowskiej 106. DP AK, który również był więziony we Wronkach. Ksiądz
Gadomski przetrwał więzienną gehennę, w dużej mierze dzięki pogodzie ducha. W
sprawie jego zwolnienia w 1958 r. interweniował u ministra sprawiedliwości sam
prymas Stefan Wyszyński. Ostatecznie kapłan wyszedł na wolność na mocy warunkowego
zwolnienia 18 listopada 1960 r. Po długim okresie rekonwalescencji ponownie
został skierowany na parafie – kolejno w Piotrkowicach, Proszowicach, Gnojnie,
Brzezinkach, Kalinie Wielkiej i – jako proboszcz – w Kozłowie Miechowskim.
Zmarł 11 lipca 1993 r. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt;">W 2005 roku w kozłowskim
kościele parafianie i żołnierze podziemia niepodległościowego ufundowali
tablicę poświęconą „ofiarnemu kapelanowi, zawsze wiernemu Bogu i Ojczyźnie”.
Ksiądz Gadomski jest również wspomniany – obok ks. Piotra Oborskiego - na
tablicy w kościele św. Katarzyny w Wolbromiu. W 2013 r. Sąd Okręgowy w
Krakowie stwierdził nieważność wyroku skazującego z 1951 r. Tym samym zakończył
się proces rehabilitacyjny więzionego przez ponad dekadę kapłana. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt;"><o:p><br /></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt;"><o:p><i>Konrad Kulig</i></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="line-height: normal; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times new roman" , serif; font-size: 12.0pt;"><o:p><i>artykuł opublikowany w Kwartalniku Wyklęci nr 2(10) kwiecień-czerwiec 2018 r. </i></o:p></span></div>
<br />Światowy Związek Żołnierzy AK w Olkuszuhttp://www.blogger.com/profile/10393855361664555094noreply@blogger.com0