czwartek, 29 sierpnia 2019

Trwają zdjęcia do filmu o Antonim Kocjanie


W czwartek 29 sierpnia w Chacie Kocjana w Rabsztynie były realizowane zdjęcia do filmu o Antonim Kocjanie – „olkuszaninie, który wygrał II wojnę światową”.

Na zlecenie Telewizji Polskiej, w ramach cyklu „Geniusze i marzyciele”, powstaje fabularyzowany film dokumentalny, który przedstawi sylwetkę wybitnego olkuszanina. Twórcami dokumentu są m. in. reżyser Marek Pawłowski i producent Małgorzata Walczak, znani z wielokrotnie nagradzanych produkcji „Uciekinier”, o brawurowej ucieczce przebranych za SS-manów czterech więźniów KL Auschwitz, czy „Dotknięcie anioła”, przedstawiającej historię Henryka Schönkera, polskiego Żyda ocalonego z holokaustu.

Ekipa filmowa w Chacie Kocjana nagrywała m. in. siostrzenicę bohatera, Helenę Gęgotek. „Był małomówny, zawsze bardzo spokojny, ułożony” - wspominała swojego wujka pani Helena. W prace nad filmem zaangażowany jest także związany z Olkuszem historyk dr Adam Cyra z Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau.

Pierwszy film o Antonim Kocjanie powstał w 2017 r. staraniem olkuskiego koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. „Kocjan. Życie pod wiatr” w reżyserii Konrada Kuliga i Mateusza Radomskiego można zobaczyć pod linkiem: https://www.youtube.com/watch?v=TvwBAIyEPG8

Antoni Kocjan (1902-1944) urodził się we wsi Skalskie, obecnie części Olkusza (ul. Jasna). Jako ochotnik brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej w 1920 r. W dwudziestoleciu międzywojennym został wybitnym konstruktorem szybowcowym, na którego maszynach pobito wiele rekordów krajowych i międzynarodowych. Karierę Kocjana w 1939 r. przerwał wybuch wojny. Olkuszanin zaangażował się w konspirację. Kierując wywiadem lotniczym AK, rozpracował niemiecką tajną broń V1 i V2. Zginął rozstrzelany w Warszawie 13 sierpnia 1944 r. w ostatniej grupie więźniów Pawiaka. Jego rodzinny dom, odnowiony i częściowo zrekonstruowany, został przeniesiony pod rabsztyńską warownię i jako Chata Kocjana jest obecnie często odwiedzaną atrakcją turystyczną ziemi olkuskiej.

Konrad Kulig

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszamy na naszą nową stronę internetową!

Szanowni Czytelnicy! Uruchomiliśmy nową stronę internetową naszego Koła . Przenieśliśmy się na nią, do czego i Państwa zachęcamy. Oczywiście...